Schlumbergera, Grudnik . Kaktus Bożonarodzeniowy- uprawa,problemy cz.1
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: grudnik - schlumbergera
Ja też, ukorzenianie grudnikow może potrwać nawet i dwa miesiące. Cierpliwości. A może dodać trochę ukorzeniacza ?
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: grudnik - schlumbergera
Potrzebuję porady. Mam dwa grudniki, które niestety były traktowane mało umiejętnie... Jeden z nich przez całe lato stał w chłodnym zacienionym miejscU (ok 10 stopni) i prawie nie był podlewany, drugi stał cały czas w pokoju, w normalnej temperaturze i raz na ok. dwa tyg był podlewany oraz nawożony nawozem do kaktusów. Teraz oba stoją u mnie w pokoju i żaden nie zdradza ochoty do wypuszczania pąków kwiatowych... Nie wiem co mogę zrobić żeby je zachęcić do kwitnienia, czy jest to w ogóle możliwe? Wyczytałam, że można sprowokować kwitnienie manipulując oświetleniem - czyli powinnam je zasłaniać czymś żeby im skrócić dzień? Nawozić je teraz i podlewać, czy raczej nie?
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: grudnik - schlumbergera
Jeśli nie puszczają w tej chwili pąków to zostaw je w spokoju. Różnymi dziwnymi zabiegami można co najwyżej pogorszyć nadwątloną kondycję roślin. Niech kolejny sezon będzie dla nich udany to na pewno nie odpuszczą sobie kwitnienia za rok.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: grudnik - schlumbergera
mam ukorzeniacz ale tylko taki AB do roślin zdrewniałych i pół zdrewniałych - to chyba nie za bardzo prawda ? no ale skoro piszecie że tak długo się ukorzenia to jeszcze poczekam
Magda - pilna uczennica Matki Natury
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: grudnik - schlumbergera
Mineralka ja swoje grudniki od razu [bez ukorzeniacza] włożyłam do ziemi niecały miesiąc temu. Jak przeczytasz mój poprzedni post zobaczysz,że korzonków mam aż za dużo. ![punk ;:172](./images/smiles/punk.gif)
![punk ;:172](./images/smiles/punk.gif)
Re: grudnik - schlumbergera
Madzia no właśnie widziałam i teraz sobie myślę że może moje są po prostu za duże - hmmmm skrócę je chyba - zawsze to lepsze małe ukorzenione niż duże do wyrzucenia :/
Magda - pilna uczennica Matki Natury
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: grudnik - schlumbergera
No i bardzo dobrze.
I nie cackaj się z nimi. Za ryjek do gleby i już.![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
I nie cackaj się z nimi. Za ryjek do gleby i już.
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
Re: grudnik - schlumbergera
A czy jeszcze nie puściły pąków, to jest jakaś szansa że w tym sezonie jeszcze będą kwitnąć? Jak często je teraz podlewać? Raz na tydzien będzie ok?blabla pisze:Jeśli nie puszczają w tej chwili pąków to zostaw je w spokoju. Różnymi dziwnymi zabiegami można co najwyżej pogorszyć nadwątloną kondycję roślin. Niech kolejny sezon będzie dla nich udany to na pewno nie odpuszczą sobie kwitnienia za rok.
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: grudnik - schlumbergera
Moje też jeszcze nie zawiązały pąków, ale cały czas na to liczę.
Stoją w pokoju gdzie jest 15 stopni.
Wody planuję kapnąć za 2 tygodnie.
Może ktoś jeszcze coś doradzi.
Pozdrawiam![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Stoją w pokoju gdzie jest 15 stopni.
Wody planuję kapnąć za 2 tygodnie.
Może ktoś jeszcze coś doradzi.
Pozdrawiam
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: grudnik - schlumbergera
Powiedzcie mi, czy moje obserwacje mają sens....
Swojego grudniczka zgarnęłam z dworu. Moja sąsiadka regularnie wyrzuciła kwiatek. Było zimno i mokro. Stał bidak w strasznych warunkach....i chyba to się przyczyniło do kwitnienia.
Nie...nie chcę, żebyście narażali swoje roślinki na takie warunki, ale jednak zostawienie ich we wrześniu na dworze [czyli obniżona i to niekiedy mocno temperatura] wpłynęła na rozwój roślinki.
Kiedy trafił do domu i do wyższej temperatury rozszalał się [ a był pocięty na cząstki] wypuścił korzonki bardzo szybko i zakwitł.
Bredzę?
Swojego grudniczka zgarnęłam z dworu. Moja sąsiadka regularnie wyrzuciła kwiatek. Było zimno i mokro. Stał bidak w strasznych warunkach....i chyba to się przyczyniło do kwitnienia.
Nie...nie chcę, żebyście narażali swoje roślinki na takie warunki, ale jednak zostawienie ich we wrześniu na dworze [czyli obniżona i to niekiedy mocno temperatura] wpłynęła na rozwój roślinki.
Kiedy trafił do domu i do wyższej temperatury rozszalał się [ a był pocięty na cząstki] wypuścił korzonki bardzo szybko i zakwitł.
Bredzę?
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: grudnik - schlumbergera
Ja swoje ściągnęłam niedawno z balkonu, są całe w pąkach. Od dwóch-trzech lat wystawiam je pod koniec kwietnia i stoją do połowy października, zawsze w cieniu. Chyba to lubią, bo bardzo się rozrosły i co roku kwitną.
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: grudnik - schlumbergera
A mój stał od końca sierpnia do połowy października na balkonie i nawet jednego pączka nie zawiązał.
Wypuszczał za to nieśmiało nowe przyrosty.
Pozdrawiam![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Wypuszczał za to nieśmiało nowe przyrosty.
Pozdrawiam
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- masik
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: grudnik - schlumbergera
Ochrzań go, to leń straszny.
Może zbyt późno trafił na balkon? Meluzyna wystawia już pod koniec kwietnia. Ja wolę zdecydowanie maj [po zimniej Zośce]
![super ;:333](./images/smiles/thumbsup.gif)
Może zbyt późno trafił na balkon? Meluzyna wystawia już pod koniec kwietnia. Ja wolę zdecydowanie maj [po zimniej Zośce]
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: grudnik - schlumbergera
Pozdrawiam - Justyna
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: grudnik - schlumbergera
czy bliskość grzejnika mocno szkodzi grudnikom?
i czy w takim wypadku wskazane jest spryskiwanie?
pytam, bo szczęśliwie nabyłam i chciałabym go gdzieś postawić ;)
Justyna - bardzo ładny widok![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
biały widzę, że mały jeszcze, ale już śliczny![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
i czy w takim wypadku wskazane jest spryskiwanie?
pytam, bo szczęśliwie nabyłam i chciałabym go gdzieś postawić ;)
Justyna - bardzo ładny widok
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
biały widzę, że mały jeszcze, ale już śliczny
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)