Milin amerykański(Campsis radicans)- wymagania,pielęgnacja, rozmnażanie
- psinka
- 100p
- Posty: 126
- Od: 22 mar 2012, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Milin amerykański
Z całą pewnością mam milin i nie pomyliłam go z winobluszczem. Poczekam, zobaczę jak będzie rósł.
"Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób." Hipokrates
Pozdrawiam Wiktoria
Pozdrawiam Wiktoria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Psinka, a na jaki kolor te liście się przebarwiają?
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- psinka
- 100p
- Posty: 126
- Od: 22 mar 2012, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Milin amerykański
Ciemny bordo.
"Przyroda jest lekarzem dla wszelkich chorób." Hipokrates
Pozdrawiam Wiktoria
Pozdrawiam Wiktoria
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 5 maja 2012, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Re: Milin amerykański
Mój milin ma fajny karminowy kolor - i tylko to jest w nim fajne. Jest BARDZO ekspansywną rośliną, nie do ogarnięcia. Wycięłam
" do zera" przy słupie telefonicznym dwa lata temu- bo o mało gałęzie nie oddzieliły 2 słupów zespolonych razem - a już w tym roku mam 3 metrowy milin w tym samym miejscu. Przy altanie jest go wszędzie pełno, u sąsiada - na szczęście mam dobrych i zgodnych- na łące obok altany, w promieniu można powiedzieć 2 m. Koszmar. Co nie znaczy że milin nie jest ładną rośliną. U mnie rośnie ok. 8 lat.
" do zera" przy słupie telefonicznym dwa lata temu- bo o mało gałęzie nie oddzieliły 2 słupów zespolonych razem - a już w tym roku mam 3 metrowy milin w tym samym miejscu. Przy altanie jest go wszędzie pełno, u sąsiada - na szczęście mam dobrych i zgodnych- na łące obok altany, w promieniu można powiedzieć 2 m. Koszmar. Co nie znaczy że milin nie jest ładną rośliną. U mnie rośnie ok. 8 lat.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Milin amerykański
Mnie w milinie podoba się to, że tworzy "krzaczor", zielony od dołu ze zwieszających się gałązek. Inne pnącza na dole mają gołe pnie, a dopiero u góry są gałęzie z liśćmi.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- andreas74
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 26 sie 2014, o 19:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno Wlkp
Re: Milin amerykański
Mój milin jest puszczony w formie drzewa. a tak faktycznie cały dół jest przycinany a góra pnie się po starej uschniętej śliwce
na razie nie doczekał się nasion ale w niedalekiej okolicy są dwa rosnące obok siebie w odległości ok 5 metrów i już są pokryte masą strąków nasiennych.
przy okazji czy nasiona milinu trzeba stratyfikować ?. Mam sporą ilość i chętnie bym je spożytkował .
na razie nie doczekał się nasion ale w niedalekiej okolicy są dwa rosnące obok siebie w odległości ok 5 metrów i już są pokryte masą strąków nasiennych.
przy okazji czy nasiona milinu trzeba stratyfikować ?. Mam sporą ilość i chętnie bym je spożytkował .
Andrzej
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Milin amerykański
Milin na ciemny bordo ?? Czy aby na pewno masz milin ?psinka pisze:Ciemny bordo.
U mnie jak ich mróz nie zdąży zmrozić przebarwia się na żółto , może masz jakąś nowa odmianę?
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Milin amerykański
Taki milin widziałam w szkółce może w lipcu , nazwa była mi nie znana , kolor liści był jak by śliwkowy .
Pozdrawiam Beata
Pozdrawiam Beata
- andreas74
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 26 sie 2014, o 19:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno Wlkp
Re: Milin amerykański
Milin przebarwia się maksymalnie na złoto-żółty ( nie wiem jak inne odmiany w każdym razie mój 4 letni Flamenco) zrobił się cały złoto-żółty tak 2 tyg temu.jak jest dziś zrobię foto.
o ile to nie jest jakaś nowiutka odmiana to raczej to nie milin.
Przeszukując sieć z ciekawości o te bordowe odcienie znalazłem 3 gatunki milinu i 11 odmian i różnice są tylko w kolorze kwiatostanu, pokrojem i wielkością.Wszystkie są zielonolistne.
Na początku tematu ktoś kiedyś wspominał przebarwione liście i pędy na bordowo ale sugerowano jakąś chorobę.
o ile to nie jest jakaś nowiutka odmiana to raczej to nie milin.
Przeszukując sieć z ciekawości o te bordowe odcienie znalazłem 3 gatunki milinu i 11 odmian i różnice są tylko w kolorze kwiatostanu, pokrojem i wielkością.Wszystkie są zielonolistne.
Na początku tematu ktoś kiedyś wspominał przebarwione liście i pędy na bordowo ale sugerowano jakąś chorobę.
Andrzej
- sylwana85
- 500p
- Posty: 734
- Od: 21 lut 2011, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowa Dęba
Re: Milin amerykański
Zawsze podobał mi się Milin. Parę dni temu zamówilam dwie sadzonki z planami puszczenia na siatkę ogrodzeniową zamiast wiciokrzewu pięciolistnego - bo ten za dużo wrastal i krzywił siatkę. A wyczytałam źe z milionem będzie to samo. Eh glicynia juz u mnie jest puszczona w formie drzewa i chyba tak samo zrobię z milinem - będzie prowadzony jako drzewo, natomiast siatkę obsadzę clematisami. Szkoda bo uwielbiam kształt liści milinu i te oiękne kwiaty.
- asiaa
- 100p
- Posty: 172
- Od: 19 kwie 2010, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Milin amerykański
W sumie to kwestia jak poprowadzisz. Ja zrobiłam ten błąd z glicynią że zaczęłam ją owijać wokół słupka i na drutach, przez co roślina tak się ukształtowała że w dużej mierze ma punkt podparcia na płocie.
Miliny posadziłam przy ścianie i nie chcąc bawić się w pergole, prowadzę go tak aby trzymał się na swoich gałęziach. Te gałęzie które skręcają za bardzo na boki przycinam. Myślę że jak rozsądnie poprowadzisz roślinę to siatki nie pokrzywi.
Miliny posadziłam przy ścianie i nie chcąc bawić się w pergole, prowadzę go tak aby trzymał się na swoich gałęziach. Te gałęzie które skręcają za bardzo na boki przycinam. Myślę że jak rozsądnie poprowadzisz roślinę to siatki nie pokrzywi.
Asia
Re: Milin amerykański
Witam.
Tak się zastanawiam czy mogę mój milin puścić na orzecha włoskiego. Gdzieś słyszałam, że orzechy "zabiją" każdą roślinę. Próbował może ktoś z Was tak zrobić?
Tak się zastanawiam czy mogę mój milin puścić na orzecha włoskiego. Gdzieś słyszałam, że orzechy "zabiją" każdą roślinę. Próbował może ktoś z Was tak zrobić?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 696
- Od: 20 gru 2013, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Milin amerykański
Nie mam zdjęcia ale widziałem milin pięknie obrastający orzech włoski. Orzech jest trochę przycinany by wpuścić więcej światła do milinu.
Pozdrawiam Jacek