Ziemiórki jakie preparaty stosować
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Kilka tygodni temu zakupiłam Ficus elastica tricolor. Niestety po wyjęciu z folii wyleciały małe muszki, kilka sztuk - wtedy jeszcze nie wiedziałam nic o ziemiórkach. Ficusa przesadziłam, zaczęłam czytać o muszkach i zakupiłam na wszelki wypadek tablice lepowe. W ciągu ok. 2 tygodni przykleiło się do nich 7-8 muszek. Nadal obserwuje pojedyncze muszki, nie ma ich wiele ale widzę ze chodzą po ziemi lub latają. Na razie nie obserwuje ich na innych roślinach, na wszelki wypadek ficus stoi samotnie w kącie pokoju, ale nie mam możliwości całkiem go odizolować. Młodsze rośliny i sadzonki wyniosłam do innych pomieszczeń. Czytałam wątek i zastanawiam się nad Nemycelem ale mam jednak pewne obiekcje z uwagi na małe dzieci i koty w domu.... Kolejna kwestia - póki co muszek jest śladowa ilość, może spróbować innych metod tym bardziej ze Ficus wypuszcza liście jak głupi i widać czuje się dobrze?. I ostatnia sprawa czy odziemiórkowywanie przeprowadza się na WSZYSTKICH roślinach w pomieszczeniu czy tylko ba tych gdzie obserwujemy muszki?
Może przesadzić tego Ficusa jeszcze raz i przy okazji wymyć mu dokładnie korzenie?
Może przesadzić tego Ficusa jeszcze raz i przy okazji wymyć mu dokładnie korzenie?
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Nemycel akurat nie ma wypisanej jakiejś szkodliwości dla kotów i dzieci, jest znacznie bezpieczniejsze niż większość środków po które się sięga bez zastanowienia o inwentarz.
Btw ficus jest dla kota bardziej toksyczny niż Nemycel . Ale zawsze przy stosowaniu środka warto roślinę wynieść do osobnego niedostępnego pomieszczenia lub wystawić na balkon.
Jeśli chodzi o środek to ja stosuję na wszystko, bo nie o to chodzi żeby nawalić środka w jedną a z drugiej przeszło. Przynajmniej takie moje zdanie.
Btw ficus jest dla kota bardziej toksyczny niż Nemycel . Ale zawsze przy stosowaniu środka warto roślinę wynieść do osobnego niedostępnego pomieszczenia lub wystawić na balkon.
Jeśli chodzi o środek to ja stosuję na wszystko, bo nie o to chodzi żeby nawalić środka w jedną a z drugiej przeszło. Przynajmniej takie moje zdanie.
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Ponieważ w związku z ograniczona możliwością zakupu Nemycelu w okresie majówkowym postanowiłam wymienić roślinie ziemie, przy okazji dokładnie wymylam korzenie i dałam nowa doniczkę. Co dziwne w starej ziemi nie zauważyłam ani larw ziemiorek ani jaj, ani samych owadów (tak jak pisałam pojawiały się sporadycznie). Czy to mogły być zatem jakieś inne formuły życia a nie ziemiórki?
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Oczywiście chodziło o formy życia - słownik sam mi zmienił.
Niemniej bardzo to wszystko dziwne, muszki latały jeśli w ogóle to tylko wokół tego jednego kwiatka. Nie widzę ich nigdzie indziej, a ziemi nie zaobserwowałam ani larw, ani jaj, chyba że dobrze się maskują. Ktoś ma pomysł co to, bo sama nie wiem czy ziemiórki , bo chyba jednak nie...
Niemniej bardzo to wszystko dziwne, muszki latały jeśli w ogóle to tylko wokół tego jednego kwiatka. Nie widzę ich nigdzie indziej, a ziemi nie zaobserwowałam ani larw, ani jaj, chyba że dobrze się maskują. Ktoś ma pomysł co to, bo sama nie wiem czy ziemiórki , bo chyba jednak nie...
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
A masz jeszcze opcję zrobienia zdjęcia czy już nie?
Jakiś czas temu u mnie też był taki wylęg muszek, ale też mi się zdaje że to nie były ziemiórki. Po pierwsze były większe i jakby ciemniejsze. Na innym forum pisali, że to coś z rodziny owocówek i szkodliwe nie jest. Faktycznie, bardzo szybko się ulotniło i zniknęło.
Jakiś czas temu u mnie też był taki wylęg muszek, ale też mi się zdaje że to nie były ziemiórki. Po pierwsze były większe i jakby ciemniejsze. Na innym forum pisali, że to coś z rodziny owocówek i szkodliwe nie jest. Faktycznie, bardzo szybko się ulotniło i zniknęło.
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Po przesadzeniu do nowej ziemi na razie nic nie ma, a starą ziemię i lepa z tymi kilkoma muszkami wyrzuciłam.
Natomiast syngonium w pracy ma ziemiorki i biegają po ziemi i latają w kółko aż miło. Na razie ustawiłam mu lep. Takze u mnie to było kilka muszek i chyba gdyby to były ziemiorki to by się szybko namnożyły. Zobaczymy za 3-4 tygodnie, bo mniej więcej tyle trwa i ich cykl, wiec jeśli coś zostało to pojawia się nowe. Natomiast Ficus zareagował na te zabiegi oklapnięciem liści, mam nadzieje że mu sie poprawi za jakiś czas.
Natomiast syngonium w pracy ma ziemiorki i biegają po ziemi i latają w kółko aż miło. Na razie ustawiłam mu lep. Takze u mnie to było kilka muszek i chyba gdyby to były ziemiorki to by się szybko namnożyły. Zobaczymy za 3-4 tygodnie, bo mniej więcej tyle trwa i ich cykl, wiec jeśli coś zostało to pojawia się nowe. Natomiast Ficus zareagował na te zabiegi oklapnięciem liści, mam nadzieje że mu sie poprawi za jakiś czas.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 17 mar 2019, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Ja mam wszędzie lepy, a ziemiórki biegają sobie wesoło po ziemi i rantach doniczek nie zwracając na nie uwagi.
Jak dziś wyglądają ceny nicieni?
Szukam intensywnie i najtaniej znalazłem Nemycel 50 mln za 59 zł oraz Nemaplus 5 mln za 46 zł (ceny z przesyłką). Niby drogo, ale byle pałeczki owadobójcze kosztują 20zł/10szt, a trzeba ładować w kwiata po 2-3 szt.
Jak dziś wyglądają ceny nicieni?
Szukam intensywnie i najtaniej znalazłem Nemycel 50 mln za 59 zł oraz Nemaplus 5 mln za 46 zł (ceny z przesyłką). Niby drogo, ale byle pałeczki owadobójcze kosztują 20zł/10szt, a trzeba ładować w kwiata po 2-3 szt.
Ziemiórki
Cześć wszystkim, WYGRAŁEM!
Kiedyś miałem tu konto, ale zapomniałem. Jednak postanowiłem tu napisać, bo toczę od lat walkę ziemiórkami, a widzę, że nie znajduje się tu działającego domowego sposobu. Stosowałem chemię, lepy, foliowałem doniczki, opryskiwałem, topiłem i wymieniałem glebę. Nic nie pomogło. A szkoda mi w jakieś doniczkowce tyle wkładać kasy na preparaty kolejne.
W końcu znalazłem sposób, ale nie wiem czy dobry będzie dla każdego, bo może to jakiejś roślinie zaszkodzić.
Olej z miodli indyskiej (neem) lub olej tamanu lub olejek z pestek winogron może też, a nawet z pomarańczy i drzewa herbacianego, a nawet prawdopodobnie oliwa z oliwek tłoczona na zimno.
Olej Neem 100% skuteczności tani 12zl 100ml.
Olej Tamanu 100% skuteczności drogi 40zl 100ml.
Reszta olejów może i 100% a może i 0%, bo mieszałem je akurat. Po oliwie z oliwek było super ale pleśnie się pojawiły przez pewien czas. Prawdopodobnie działanie zabijające zależy od specjalnych kwasów tłuszczowych, gdzie w jednym oleju ich więcej, a w innym mniej, nie pamiętam jakich, ale wykryłem je analogicznie do zwalczania czegoś innego i postanowiłem sprawdzić, bo miałem tyle olejów przeterminowanych.
DAWKOWANIE
1 płaska łyżeczka oleju (pewnie więcej lepiej, ale będzie go na dłużej) na 1 litr wody ciepłej ale nie cieplejszej niż 35 stopni + jedna pompka płynu do mycia naczyń, wymieszać w butelce i zalać ziemię w doniczce.
Polecam wyrównać wcześniej ziemię i uklepać, żeby dobrze uwidocznić jak wychodzą. Używałem 1l na 20l donicę.
Po 1-5 minut powinno wyjść z ziemi setki małych tańczących 0,5cm białych robaczków z czarnymi łepkami (pod lupą), trzeba się wpatrywać, po 1-15 minutach wyjdą osobniki też duże ponad 1cm. Także będą tańczyć jak szalone, a nawet będą uciekać i wspinać się po roślinie. Większość jednak wystawi 90% ciała i będzie robić bredgensa na prawo i lewo, aż padnie. Na szczęście nie mają miejsca w swoim prymitywnym organizmie na odczówanie bólu więc można śmiało i radośnie tańczyć z nimi.
Podlewam co kilka dni, bo latajce ciągle mogą składać, drugie podlewanie to juz nie tysiące, a dwie larwy. Okres larwy to z 14 dni, więc dla lepszego efektu po podlaniu spryskać wszystko w pokoju preparatem na muchy i komary w sprayu 9zl 400ml, a po godzinnym spacerze przewietrzyć pomieszczenie. Padną muchy, olej zabije larwy, ale podlewać dalej trzeba, bo jedna przetrwa, albo była już na granicy wylęgania. Wygląda, że roślinom nie szkodzi, dawki można zmniejszać.
DODATEK GRATIS:
Jedno podlanie (nawet oliwa z oliwek) i tysiące skoczogoków odpornych na wszystko co stosowałem latami - przestało istnieć po godzinie na zawsze. DWIE WIELOLETNIE PIECZENIE NA JEDNYM OGNIU :DDD
Noble przyjmuję po 16:30 w dni powszednie i weekendy!
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Kiedyś miałem tu konto, ale zapomniałem. Jednak postanowiłem tu napisać, bo toczę od lat walkę ziemiórkami, a widzę, że nie znajduje się tu działającego domowego sposobu. Stosowałem chemię, lepy, foliowałem doniczki, opryskiwałem, topiłem i wymieniałem glebę. Nic nie pomogło. A szkoda mi w jakieś doniczkowce tyle wkładać kasy na preparaty kolejne.
W końcu znalazłem sposób, ale nie wiem czy dobry będzie dla każdego, bo może to jakiejś roślinie zaszkodzić.
Olej z miodli indyskiej (neem) lub olej tamanu lub olejek z pestek winogron może też, a nawet z pomarańczy i drzewa herbacianego, a nawet prawdopodobnie oliwa z oliwek tłoczona na zimno.
Olej Neem 100% skuteczności tani 12zl 100ml.
Olej Tamanu 100% skuteczności drogi 40zl 100ml.
Reszta olejów może i 100% a może i 0%, bo mieszałem je akurat. Po oliwie z oliwek było super ale pleśnie się pojawiły przez pewien czas. Prawdopodobnie działanie zabijające zależy od specjalnych kwasów tłuszczowych, gdzie w jednym oleju ich więcej, a w innym mniej, nie pamiętam jakich, ale wykryłem je analogicznie do zwalczania czegoś innego i postanowiłem sprawdzić, bo miałem tyle olejów przeterminowanych.
DAWKOWANIE
1 płaska łyżeczka oleju (pewnie więcej lepiej, ale będzie go na dłużej) na 1 litr wody ciepłej ale nie cieplejszej niż 35 stopni + jedna pompka płynu do mycia naczyń, wymieszać w butelce i zalać ziemię w doniczce.
Polecam wyrównać wcześniej ziemię i uklepać, żeby dobrze uwidocznić jak wychodzą. Używałem 1l na 20l donicę.
Po 1-5 minut powinno wyjść z ziemi setki małych tańczących 0,5cm białych robaczków z czarnymi łepkami (pod lupą), trzeba się wpatrywać, po 1-15 minutach wyjdą osobniki też duże ponad 1cm. Także będą tańczyć jak szalone, a nawet będą uciekać i wspinać się po roślinie. Większość jednak wystawi 90% ciała i będzie robić bredgensa na prawo i lewo, aż padnie. Na szczęście nie mają miejsca w swoim prymitywnym organizmie na odczówanie bólu więc można śmiało i radośnie tańczyć z nimi.
Podlewam co kilka dni, bo latajce ciągle mogą składać, drugie podlewanie to juz nie tysiące, a dwie larwy. Okres larwy to z 14 dni, więc dla lepszego efektu po podlaniu spryskać wszystko w pokoju preparatem na muchy i komary w sprayu 9zl 400ml, a po godzinnym spacerze przewietrzyć pomieszczenie. Padną muchy, olej zabije larwy, ale podlewać dalej trzeba, bo jedna przetrwa, albo była już na granicy wylęgania. Wygląda, że roślinom nie szkodzi, dawki można zmniejszać.
DODATEK GRATIS:
Jedno podlanie (nawet oliwa z oliwek) i tysiące skoczogoków odpornych na wszystko co stosowałem latami - przestało istnieć po godzinie na zawsze. DWIE WIELOLETNIE PIECZENIE NA JEDNYM OGNIU :DDD
Noble przyjmuję po 16:30 w dni powszednie i weekendy!
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 17 mar 2019, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Mi udało się wspominanym wcześniej Kohinorem. Walka trwała z miesiąc, więc trzeba było uzbroić się w cierpliwość. Ziemiórki biegały wszędzie, nawet pomimo podlewania i spryskiwania, ale nie przestawałem i nagle... zniknęły. W sumie podlałem kwiaty dwa razy w odstępie dwutygodniowym, a spryskiwałem dorosłe osobniki co drugi/trzeci dzień.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2610
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
epiepi!
Przyznaję Ci Nobla jeszcze przed 16-tą.
Wzięłam niecałą łyżeczkę olejku makadamia ( akurat taki lekko przeterminowany) do tego parę kropli płynu do naczyń i 200 ml ciepłej wody.Buteleczka z pompką.
Wymieszałam,popryskałam tym pojemnik z siewkami selera i doniczkę z porami.
Po chwili zauważyłam,że w selerach wyłazi coś białego i ruszającego się.
Patrzyłam przez szkło powiększające i widać było prawie natychmiastową zamianę tego czegoś w mumię.
Jutro spróbuję jeszcze raz z olejem lnianym lub z oliwą z oliwek.
Jeszcze wypróbuję na storczykach z tarcznikami.
Dziękuję za prosty,tani i skuteczny przepis.
Pozdrawiam Maria
Przyznaję Ci Nobla jeszcze przed 16-tą.
Wzięłam niecałą łyżeczkę olejku makadamia ( akurat taki lekko przeterminowany) do tego parę kropli płynu do naczyń i 200 ml ciepłej wody.Buteleczka z pompką.
Wymieszałam,popryskałam tym pojemnik z siewkami selera i doniczkę z porami.
Po chwili zauważyłam,że w selerach wyłazi coś białego i ruszającego się.
Patrzyłam przez szkło powiększające i widać było prawie natychmiastową zamianę tego czegoś w mumię.
Jutro spróbuję jeszcze raz z olejem lnianym lub z oliwą z oliwek.
Jeszcze wypróbuję na storczykach z tarcznikami.
Dziękuję za prosty,tani i skuteczny przepis.
Pozdrawiam Maria
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Cześć, sprawdziliście inne oleje? Jak skutkuje mikstura z olejem lnianym,z oliwa z oliwek? Może jeszcze inne macie sprawdzone? Ja dodałam do płynu resztkę przeterminowanego Złota faraonów. Zadziałało, ale nie mam więcej,a muszę większą powierzchnię zalać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9980
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Ciekawa jestem czy takie podlanie miksturą z olejem nie zaszkodziło
roślinom ?
Neem znam i stosuję , ale wyłącznie do oprysków .
Ziemiórkę w tym roku wykończyłam lepami , żółte lepy w doniczkach , a takie
zwykłe na muchy przy lampach , dodatkowo na okna lepy,specjalne
okienne .
Nie śmiejcie się , ale latające muszki zbierałam też odkurzaczem .
Nawet nie wiem skąd mi się te ziemiórki wzięły .
Znalazłam pałeczki Sanium Pin , nie testowałam , ale będę o nich pamiętać .
roślinom ?
Neem znam i stosuję , ale wyłącznie do oprysków .
Ziemiórkę w tym roku wykończyłam lepami , żółte lepy w doniczkach , a takie
zwykłe na muchy przy lampach , dodatkowo na okna lepy,specjalne
okienne .
Nie śmiejcie się , ale latające muszki zbierałam też odkurzaczem .
Nawet nie wiem skąd mi się te ziemiórki wzięły .
Znalazłam pałeczki Sanium Pin , nie testowałam , ale będę o nich pamiętać .
Re: Ziemiórki jakie preparaty stosować
Podbijam temat
Jakieś nowe dane z eksperymentu epiepi
Mikstura nie zaszkodziła roślinom, ziemióry nie powróciły w zdwojonej sile?
Ja chyba dałem się przekonać i podleję kilka roślin eliksirem
Jakieś nowe dane z eksperymentu epiepi
Mikstura nie zaszkodziła roślinom, ziemióry nie powróciły w zdwojonej sile?
Ja chyba dałem się przekonać i podleję kilka roślin eliksirem