Lobelia cz.3

[przemek1136]

Moje lobelie były wysiane 26 lutego. Co do pikowania to jak się nic złego nie dzieje czekać jak najdłużej. Co najwyżej jak bledną rozpocząć nawożenie np. Florowitem. Lobelie bardzo łatwo się ukorzeniają więc nawet jak się zbytnio wyciągną to posadzone głębiej przy przesadzaniu wytworzą na łodyżce korzenie. Teoretycznie pikuje się 2 razy. Za pierwszym razem kępkami a za drugim po 1-3 roślinkach. Ja omijam pierwsze pikowanie siejąc do multiplatu. A i tak w niektórych minidoniczkach sypnęło mi się za dużo nasionek. Mógłbym nadmiar usunąć ale poczekam jeszcze ze 2-3 tygodnie i porozrywam na mniejsze kępki i porozsadzam już wtedy do doniczek.

[Rozana]

Mi tak głupio nasionka się sypnely w jednym miejscu za dużo w innym wcale. Słabo rosną tam gdzie ich najwięcej.

[aloz]

Podobno dobrze jest nasionka lobelii wymieszać z piaskiem i wtedy siać. Będzie posiane równomiernie. Ja nasionka przenosiłam pęsetą i uważam, że tak też można. A to moje lobelie z dnia dzisiejszego. W jednej doniczce mam problem. Robi się brązowy nalot przypuszczam, że to jakaś odmiana grzyba i nie wiem czym to potraktować.Załączam zdjęcie-mam nadzieję, że coś widać

[Gekoon]

Aloz a ten grzyb to jakieś biało-brązowe grudki? Bo mam podobne w doniczkach i one z reguły nie przeszkadzają roślinom.

[aloz]

Tak, takie biało-beżowe. Wygląda to jak jakiś osad. Dawniej jak były gliniane doniczki to często na nich były takie osady.

[Gekoon]

A to się nie przejmuj mam takie w doniczkach i ogólnie do kogo nie pójdę gdzie mają rośliny to to jest.

[aloz]

Dzięki za informację , ale brzydko to wygląda

[aloz]

Teraz doczytałam w internecie że: "Tak też się dzieje kiedy podlewa się kwiaty wodą prosto z kranu-chlorowaną i z dużą ilością żelaza.". A ja podlewam właśnie wodą bezpośrednio z kranu .

[chinka]

Ja też mam taki osad w doniczkach, to normalne przy podlewaniu wodą chlorowaną. W doniczkowych ziemię mam wysypaną grysem więc nic nie widać, ale niestety w jednorocznych hodowanych na parapetach trochę się rzuca w oczy.
Moje lobelie nabierają ciałka, będę je pikować w sobotę (a przynajmniej takie mam plany )

[sawczenko]

A ja swoje dopiero posiałam No cóż, w tamtym roku dały radę szybko dogonić, to i w tym się postarają...wierzę w nie

[asta6265]

Bogusiu zdrowe i tłuściutkie Miłego pikowania

[paprotka882]

A to moje zwisające, dziś na cały dzień poszły na dworek, jak i inne wysiewy

[aloz]

Moje jakieś takie wybujałe Zaczynają lekko marnieć, nie wiem czy nie powinnam je więcej podlewać. Macie piękne roślinki Doczytałam gdzieś , że na ten osad dobrze jest dać do wody (do podlewania) parę kropli z grapefruita. Ale to chyba do dużych kwiatków. Te nasze siewki są za małe