Sępolia (Fiołek afrykański) - pielęgnacja, rozmnażanie, problemy w uprawie, cz.4
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4274
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Dziewczyny stwierdziłam, że ostatnie moje fiołki to jakieś mizeroty. Miałam kiedyś listki od okazałych i bujnie kwitnących odmian, ale zanim się nauczyłam je uprawiać to mi padły. Cały czas czekam na kwitnienie, bo muszę rozpoznać co mam i kupiłam dla nich biohumus.
----15 kwi 2015, o 23:57 ---
Może ktoś rozpozna co to za odmiany?
----15 kwi 2015, o 23:57 ---
Może ktoś rozpozna co to za odmiany?
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Mam pytanie, pewnie głupie czy z listka zwykłego kundelka z marketu może wyrosnąć roślina kwitnąca inaczej, niż mateczna? Pozdrawiam Basia.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Mało prawdopodobne, choć też jestem ciekawa czy komuś się zdarzyło coś takiego. A i nie ma głupich pytań
Ala
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Może! I może przy kilku pierwszych kwitnieniach zmieniac wybarwienie Takie to magiczne kwiatuchy I to wcale nie głupie pytanie, bo ja byłam w szoku, jak mi za drugim razem fiołki odmianowe zakwitły według wzorca, chociaż za pierwszym wyszły sporty (czyli kwitnienia niezgodne z rośliną mateczną).
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Dzięki za odpowiedzi . Teraz czekam na niespodziankę. Szansa jak w lotku? .
Basia
Basia
- jacekopole71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 25 maja 2012, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
O tak ze środka łodygi nad ziemią wyrosły? Ciekawostka Nie tylko malutkie zwierzątka są kochane i urocze, takie maluszki naszych zielonych podopiecznych też potrafią rozczulić ;-)
Ala
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
barbra13 pisze: Mam pytanie, pewnie głupie czy z listka zwykłego kundelka z marketu może wyrosnąć roślina kwitnąca inaczej, niż mateczna? Pozdrawiam Basia.
solshine pisze:Mało prawdopodobne, choć też jestem ciekawa czy komuś się zdarzyło coś takiego. A i nie ma głupich pytań
Czy spotkaliście się z sytuacją, w której jeden fiołek ma 2 różne kolory kwiatów jednocześnie? Dostałam fiołka o kwiatach różowych z fioletowymi kropkami. Parę dni temu zauważyłam, że jedna "łodyżka" (przepraszam, ale nie znam fachowego słownictwa )zaczyna kwitnąć również na fioletowo . I tak się zastanawiam jakiego koloru byłyby kwiaty z sadzonek liściowych i na jaki kolor następnym razem zakwitnie roślina matecznamycha_paulina pisze:Może! I może przy kilku pierwszych kwitnieniach zmieniac wybarwienie Takie to magiczne kwiatuchy I to wcale nie głupie pytanie, bo ja byłam w szoku, jak mi za drugim razem fiołki odmianowe zakwitły według wzorca, chociaż za pierwszym wyszły sporty (czyli kwitnienia niezgodne z rośliną mateczną).
?Uważamy kaktusa za roślinę, która walczy o przetrwanie we wrogim otoczeniu.?
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Skarpetka- tak, to też jest możliwe Może się zdarzyć tak,że z jednego listka wyrosną np. dwie sadzonki i każda z czasem zakwitnie inaczej, może też się zdarzyć, że z jednej roślinki, nawet z jednej gałązki wyrosną dwa różne kwiatki. Nie wiem dokładnie na czym to polega, wiem, że młode roślinki mogą się z czasem przebarwiać. Co z tego by wyrosło- nie wiadomo Przeprowadź eksperyment
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Skarpetka
taka sytuacja jest jak najbardziej możliwa, zdarza się częściej u odmian fanstasy, czyli takich w kropki . Odmiany fantasy są niestabilne genetycznie i skłonne do mutacji (sportów). Takie zjawisko to nic innego jak mutacja właśnie. Jeśli zależy Ci na tej odmianie możesz spróbować ją ustabilizować - ukorzenić łodyżkę kwiatową z najładniejszym kwiatem (ale to nie jest proste) lub możesz ukorzenić liść spod łodyżki kwiatowej z najładniejszym kwiatem. Istnieje oczywiście ryzyko otrzymania sportu ale sadzonki, które powtórzą kwitnienie rośliny mamy powinny mieć dobre geny
Choć ja kocham sporty
Sassy Sadie sport
taka sytuacja jest jak najbardziej możliwa, zdarza się częściej u odmian fanstasy, czyli takich w kropki . Odmiany fantasy są niestabilne genetycznie i skłonne do mutacji (sportów). Takie zjawisko to nic innego jak mutacja właśnie. Jeśli zależy Ci na tej odmianie możesz spróbować ją ustabilizować - ukorzenić łodyżkę kwiatową z najładniejszym kwiatem (ale to nie jest proste) lub możesz ukorzenić liść spod łodyżki kwiatowej z najładniejszym kwiatem. Istnieje oczywiście ryzyko otrzymania sportu ale sadzonki, które powtórzą kwitnienie rośliny mamy powinny mieć dobre geny
Choć ja kocham sporty
Sassy Sadie sport
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Witam Mam pytanie po jakim czasie z odnóżki wyrastają nowe fiołki ?
Pozdrawiam Paula
- justyna111
- 200p
- Posty: 264
- Od: 1 kwie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. zachodniopomorskie
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Pola22, masz na myśli listki rosnące z ukorzenionego liścia? Wszystko zależy od warunków, ja ukorzeniam w ziemi i zajmuje im to ok. 1,5-2 m-ce do pojawienia się młodych listków. Jeśli ukorzenisz w wodzie, to szybciej pojawią się korzonki, ale roślina gorzej zniesie przeniesienie do ziemi, przez co proces zwolni.
Mając wolność, kwiaty, książki i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy? Oscar Wilde
Fiołki i reszta zielonej ferajny
Fiołki i reszta zielonej ferajny
- mycha_paulina
- 200p
- Posty: 368
- Od: 13 paź 2013, o 21:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sępolia-fiołek afrykański (uprawa,prezentacja kwitnień) cz.4
Justynko! Sadzonki od Ciebie puszczają coraz więcej pączków. Póki co takie tycie tycie zalążki- ale są
Tylko Purple Passion wciąż stoi w miejscu, nie chce rosnąć
Wczoraj przeglądałam swoje sadzonki w poszukiwaniu Milky Way, bo miałam go bardzo dużo, ale większości się wyzbyłam. Został mi na szczęście jeden. Za to już wiem chyba która to Lituanika (miałam małe problemy w identyfikacji bo pogubiłam się w listkach, teraz mam podejrzanego, a raczej 3 podejrzanych )
A jak Lunar Lily White rośnie? Bo te moje stoją też w miejscu, pypki małe. Jednak sadzonki malutkie bez liścia matki słabiej się rozwijają. Jedna pstrokata mi wczoraj padła, bo miała tylko 4 listeczki i nie było już jego mamy
A co do pojawiania się maluszków, to jest bardzo różnie. U mnie najoporniejszy listek czekał z wypuszczeniem sadzonek jakieś 8-9 miesięcy (odmiana Red Lantern). A w sprzyjających warunkach, tj. odpowiednia wilgotność i ciepełko, ale nie bezpośrednie słońce, to o te porze roku tak jak Justyna napisała- jakieś 1,5- 2 miesiące.
Tylko Purple Passion wciąż stoi w miejscu, nie chce rosnąć
Wczoraj przeglądałam swoje sadzonki w poszukiwaniu Milky Way, bo miałam go bardzo dużo, ale większości się wyzbyłam. Został mi na szczęście jeden. Za to już wiem chyba która to Lituanika (miałam małe problemy w identyfikacji bo pogubiłam się w listkach, teraz mam podejrzanego, a raczej 3 podejrzanych )
A jak Lunar Lily White rośnie? Bo te moje stoją też w miejscu, pypki małe. Jednak sadzonki malutkie bez liścia matki słabiej się rozwijają. Jedna pstrokata mi wczoraj padła, bo miała tylko 4 listeczki i nie było już jego mamy
A co do pojawiania się maluszków, to jest bardzo różnie. U mnie najoporniejszy listek czekał z wypuszczeniem sadzonek jakieś 8-9 miesięcy (odmiana Red Lantern). A w sprzyjających warunkach, tj. odpowiednia wilgotność i ciepełko, ale nie bezpośrednie słońce, to o te porze roku tak jak Justyna napisała- jakieś 1,5- 2 miesiące.
Zapraszam do mojego wątku Fiołkowe love http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=77233" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie cierpię małych parapetów!
Nie cierpię małych parapetów!