Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
- MalgosiaR
- 200p
- Posty: 343
- Od: 11 lut 2013, o 18:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Pudelko kartonowe,lub jakaś skrzyneczka .Z jakiegoś sklepu sobie przynieś.A gazeta żeby oddzielić pomidory bo jak jeden zacznie się psuć to zarazi tego obok.dobre jest też siano wtedy latwiej poprzekladać.Fajne jest też zdobyć takie plastikowe wytloczki jak w marketach są ulożone czasami owoce ale to już jak ktoś ma możliwośc ,Ale zapewniam że zwyly karton tez wystarczy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Ja robię jak Małgosia. Powoli tez się już zbieram do pokusy. Ponieważ jest zdrowa to będę zrywać całe grona. Część pomidorów pójdzie na okna, reszta na piętro (tam jest chłodniej, bo nie ogrzewam, ale ciepło idzie do góry, więc cieplej niż w piwnicy i mniej wilgoci). Potem je codziennie przeglądam, ewentualnie co dwa dni, aby wyrzucić psujące się owoce. W zeszłym roku jeszcze w grudniu jadłam pomidory, mimo iż od lipca miałam łodygową ZZ.
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Wszyscy piszą o piwnicy, tak więc sprecyzujmy. Jakie są najlepsze warunki by przechowywać te pomidory?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Ja mam piwnicę wilgotną (teren gdzie kiedyś były stawy, sporo żył wodnych) dlatego tam ich nie daję. Wszystko zależy od tego jak u nas to pomieszczenie wygląda.
Te na parapetach łatwo kontrolować (i podjadać). W chłodnym miejscu (ja w spiżarni) trzymam te warzywa co mają być dłużej. Ja nawet kupując pomidory lubię wybrać takie mniej dojrzałe i tam położyć, aby je mieć na dłużej.
Te na parapetach łatwo kontrolować (i podjadać). W chłodnym miejscu (ja w spiżarni) trzymam te warzywa co mają być dłużej. Ja nawet kupując pomidory lubię wybrać takie mniej dojrzałe i tam położyć, aby je mieć na dłużej.
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Reda.. Jak pisałam wcześniej, zielone pomidory przechowuję w piwnicy w bloku. Układam je pojedynczymi warstwami w kartonach lub w wytłoczkach po jajkach i co kilka dni przeglądam, żeby wybrać dojrzałe i wyrzucić zepsute. W piwnicy jest sucho bo są tu rury od ciepłej wody i c. o.
Pozdrawiam , Bożenka.
-
- 500p
- Posty: 739
- Od: 24 cze 2013, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: szamotuły
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Mój kotek wlazł dziś do szafy rano, spryciula sama ją otwiera, wlazła do kartonu z pomidorami już 2 raz, po pierwszym razie karton schowałem. Ale w sumie dobrze wyszło bo okazało się że trzy pomidory są do wyrzucenia a reszta już prawie całkowicie dojrzała a nie minął nawet tydzień. (nie zaglądałem do nich wcale
) Są bardziej czerwone niż zielone i spokojnie mógłbym kilka zjeść. Myślałem że to dłużej potrwa ale były dość mocno przyrumienione, wręcz czerwonawe jak je zbierałem do tego wysoka temp i mogę chyba zacząć robić przecier bo nie zjem ich wszystkich:P

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
U mnie część P-20 była zaledwie smagnięta fioletem, reszta czerwona. Bardzo smaczne w smaku, czy dawać na akcje?
Czy ktoś potrzebuje nasiona kosmosu ( mieszanka)?
Czy ktoś potrzebuje nasiona kosmosu ( mieszanka)?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
GrazynaW a mas zmoże zdjęcia?
Co do nasion to pewnie, że daj. Na pewno będą chętni (choćby ja, bo uwielbiam kosztować pomidory).

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Jak ładnie wyglądają, a tym bardziej jak są smaczne to ja je chcę. Mój mnie chyba wyśmieje, bo w tym roku miałam jakieś 175 krzaków, ale tylko 3 gatunki, a na przyszły rok planuje z akcji mieć dużo różnych
Niestety w sklepach paczki nasion duże i drogie, więc nie mam takiej możliwości, by kupić 20-30 gatunków (no i bym musiała w necie kupić, a tu przesyłka jeszcze). Patrząc na te Twoje mi się przypomniało zdarzenie z moją mamą
To już lata temu było (brak internetu ludzie się wymieniali nasionami tak jak się spotkali) i mama dostała sadzonki pomidorów i papryk fioletowych. Ponieważ pierwszy raz je miała, a z sąsiadów nikt nie miał to nie wiedzieli, że tak dziwnie zmieniają kolor. Moja mama myślała, że to jakaś choroba i je wszystkie wyrzuciła. Potem się z niej śmiano 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Mam nadzieję, że wątek odpowiedni.
Jakiś czas temu, wracając z przystanku zauważyłem wystające z kubła na odpady organiczne takie oto cudeńka. To na pewno są pomidory, nie znam niczego innego co ma pomidorowe łęty i pomidorowy zapach owocu a pomidorem nie jest.
Owoce są naprawdę maleńkie. Czy może ktoś miał taką odmianę i wie o niej coś więcej?

czy tylko ja czaję się przy koszach w oczekiwaniu na cuda roślinne...?
Jakiś czas temu, wracając z przystanku zauważyłem wystające z kubła na odpady organiczne takie oto cudeńka. To na pewno są pomidory, nie znam niczego innego co ma pomidorowe łęty i pomidorowy zapach owocu a pomidorem nie jest.


czy tylko ja czaję się przy koszach w oczekiwaniu na cuda roślinne...?
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Nie martw się, nie tylko ty. Ja się dzisiaj załapałam na likwidację niemieckich pięknych klombów i mam nasiona super czerwonej trawy Pennisetum glaucum Purple Baron i werbeny patagońskiej
A wracając do tematu, gdzieś, chyba u Tournesol, widziałam opis takich mini pomidorków.

A wracając do tematu, gdzieś, chyba u Tournesol, widziałam opis takich mini pomidorków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Jak to dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takiego bzika!
Dziękuję za wskazówkę, idę szukać.

Dziękuję za wskazówkę, idę szukać.

- minia821
- 500p
- Posty: 660
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pomidorki koktajlowe - 3 cz.
Drako kilka stron wcześniej wklejałam foto moich maciupeńkich Red Currant.
Możliwe że właśnie tego pomidora znalazłeś.
ooo tu: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4149752
Możliwe że właśnie tego pomidora znalazłeś.
ooo tu: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 2#p4149752
Pozdrawiam Kaśka