Czym nawozić pomidory-cz.3
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Wśród tych reklamowanych w TV specyfików są też na pewno takie, które są dobre i pomocne (w określonych sytuacjach).
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Ha, ha - zaraz się okaże, że dawanie pod korzenie chleba czy pokrzyw nie jest tak do końca pozbawione sensu.
Dorota
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Ha, ha może masz rację ale kilkanaście zł za litr chlebowego żurku z pokrzywą to jednak przesada
.
Poczekaj troszkę na wyniki niezależnych badań i nie wyrywaj tak z opiniami bez zdobycia szerszej wiedzy w temacie.

Poczekaj troszkę na wyniki niezależnych badań i nie wyrywaj tak z opiniami bez zdobycia szerszej wiedzy w temacie.

Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
A jak kupujecie pomidory dla swojej rodziny, to gdzie najchętniej?
Z największego gospodarstwa w okolicy, od profesora warzywnictwa uprawiającego wg najnowszych badań, bez ziemi, na sztucznej pożywce?
Czy na bazarku, od babulki, co w życiu artykułu jednego nie przeczytała o nawożeniu, może tam i kromkę chleba włożyła pod korzeń, może i pokrzywówką podlewała?
Nie musicie odpowiadać, ja się domyślam
Z największego gospodarstwa w okolicy, od profesora warzywnictwa uprawiającego wg najnowszych badań, bez ziemi, na sztucznej pożywce?
Czy na bazarku, od babulki, co w życiu artykułu jednego nie przeczytała o nawożeniu, może tam i kromkę chleba włożyła pod korzeń, może i pokrzywówką podlewała?
Nie musicie odpowiadać, ja się domyślam

- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
W Azji jest ruch Zero Natural Budget Farming (a także Koran Natural Farming), jak nazwa wskazuje nie wymaga kupowania drogich składników, tylko wykorzystuje się lokalnie dostępne produkty do samodzielnego robienia różnych preparatów. O ile dobrze pamiętam, trzeba mieć jedną krowę, koniecznie azjatycką, bo europejskie podobno się nie nadają 

Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Warzywkowo, problem poruszony przez Janusza nie dotyczył kto gdzie kto kupuje pomidory, bo to oczywiste, że lepsze są od babulinki niż sklepowe faszerowane chemią. Ale zakładam, że ta przytoczone tu babcia nie kupuje zagranicznych bakterii, by je u siebie zadomowic. Ewentualnie popryska mlekiem swojskimi z mikrobami.
Przynajmniej ja tak rozumiem ten wpis Janusza, że to wciskanie ludziom kolejnego Eko produktu za kosmiczne pieniądze.
Ja też nie kupuję sklepowych pomidorów. Co do EM-ów to podchodzę do takich rzeczy z dużą rezerwą.

Ja też nie kupuję sklepowych pomidorów. Co do EM-ów to podchodzę do takich rzeczy z dużą rezerwą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
I o to chodzi. Kto zaręczy, że wprowadzone na dany teren organizmy z innego rejonu nie staną się typowymi najeźdźcami i nie wykończą lokalsów a potem same umrą, bo warunki jakie zastały nie do końca im pasują? Są badania , które taki stan rzeczy potwierdzają.
Jak było z :
Zamiast kupować wynalazki lepiej samemu robić tzw. ANHK. Przynajmniej każdy będzie w niej miał organizmy ze swojego podwórka.
Jak było z :
Warzywkowo. Nie chcesz kupować pomidorów produkowanych przemysłowo a wychwalasz przemysłowo produkowane gluty ,które nie wiadomo co zawierają. Chyba nie wierzysz w to, że cała ich produkcja jest od początku do końca taka ekologiczna, a do plastikowych (no właśnie gdzie ta ekologia !) pojemników rozlewają toto dziewice. Z jednym się Z Tobą zgadzam. Działanie jest długofalowe i na dobra sprawę nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy to nie będzie takie GMO dla gleby.Królik w Australii ? szkodnik oraz gatunek inwazyjny powodujący duże straty w uprawach. 24 króliki zostały sprowadzone w 1859 z Anglii i wypuszczone przez Thomasa Austina[1]. Miały służyć do polowań. Z uwagi na ciepłą zimę i brak naturalnych drapieżników szybko się rozmnożyły zagrażając rodzimym gatunkom i doprowadzając do małej katastrofy ekologicznej. Wyjadanie przez nich roślinności doprowadziło do erozji gleby na dużą skalę. Najpierw próbowano zwalczyć je przez odstrzał, ale nie przynosiło to skutków. By nie zasiedlały nowych terenów zbudowano długie ogrodzenia na ponad 3 tys. km.[2] Króliki próbowały je przeskakiwać i podkopywać, ale zdały one egzamin. By zmniejszyć liczebność królików użyto broni biologicznej w postaci wirusa myksomatozy, niestety się szybko uodporniły. W 1996 roku użyto przeciw królikom kaliciwirusa sprowadzonego z Chin oraz pchły króliczej z Europy, co rozwiązało problem plagi królików. Króliki dalej występują w Australii, ale w małych ilościach.
Zamiast kupować wynalazki lepiej samemu robić tzw. ANHK. Przynajmniej każdy będzie w niej miał organizmy ze swojego podwórka.
- babuchna
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7470
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
A ja tylko pragnę przypomnieć, że to jest wątek dotyczący nawożenia oraz nawozów i wszelkie personalne wycieczki będą stąd usuwane.
Jak ktoś chce z kimś prywatnie polemizować, proponuję skorzystać z opcji pw
Jak ktoś chce z kimś prywatnie polemizować, proponuję skorzystać z opcji pw

Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Warzywkowo, te zdjęcia mówią więcej niż 1000 słów
Kupuję EMy
Te polemiki do niczego nie prowadzą, trzeba robić zdjęcia i chwalić się efektami


Te polemiki do niczego nie prowadzą, trzeba robić zdjęcia i chwalić się efektami

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3



Bez EMów i dodatkowego nawożenia. Posadzone do Aury Hhollasa. Pierścienie 7x8 cm, 300ml i jedna sztuka doniczka 10 cm. To samo podłoże i brak dodatkowego nawożenia.

Dwa nasionka tej samej odmiany wyciągnięte z jednej torebki . Od samego początku rosną razem. O czym to świadczy, bo ja nie bardzo wiem.

Kto jest pod wrażeniem i chce kupić Aurę do pikowania warzyw od Hollasa?

Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Ja na przykład bym chciała i co mam zrobić skoro sprzedają ją tylko w 80 l worach, a mi nie jest potrzebne aż tyle... 

Pozdrawiam, Werka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
W tym roku wykończyłem 2 takie worki ale są o wiele lepsi
.

- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Czym nawozić pomidory-cz.3
Potwierdzam, w zeszłym roku stosowałam na cały ogród ze wspaniałym skutkiem: moich pomidorów jako jedynych w okolicy nie wykończyła zaraza, lecz umarły śmiercią naturalną w październiku. Zaraz była i owszem, ale pod kontrolą.kaLo pisze:
Zamiast kupować wynalazki lepiej samemu robić tzw. ANHK. Przynajmniej każdy będzie w niej miał organizmy ze swojego podwórka.
A poza tym wiemy, co dajemy i nie płacimy chorych pieniędzy. Polecam wszystkim!
Co do Aury mam mieszane uczucia... Papryka rośnie na niej bez nawożenia, ale z pomidorami miałam w zeszłym roku kłopot, w tym lepiej, ale też nie do końca jestem zadowolona.
Iza