Wysiewanie kaktusów cz.1
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Wysiewanie kaktusów
[quote="hen_s"]Nawiercanie otworów w gotowej konstrukcji nie wydaje mi się dobrym rozwiązaniem.
Przecież najpierw nasiona a potem siewki wymagają dużej wilgotności powietrza a jak ją wtedy uzyskać?
To samo dotyczy uchylonego wieka!
Ja u siebie Henryku trzymam wysiewy w mnożarce w pojemnikach plastikowych z przykryciem także ten problem mam z głowy
Przecież najpierw nasiona a potem siewki wymagają dużej wilgotności powietrza a jak ją wtedy uzyskać?
To samo dotyczy uchylonego wieka!
Ja u siebie Henryku trzymam wysiewy w mnożarce w pojemnikach plastikowych z przykryciem także ten problem mam z głowy
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20238
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Wysiewanie kaktusów
Na początku i u mnie tak jest. Jednak po kilku tygodniach stopniowo odkrywam pojemniki a potem rośliny już stoją bez przykrycia. Dotyczy to też roślinek po pierwszym przepikowaniu - one potrzebują dużo powietrza i mniej wilgotności bo się zbytnio wyciągają nawet przy dużej ilości światła. No i nie mam glonów...popiołek69 napisał(a):
trzymam wysiewy w mnożarce w pojemnikach plastikowych z przykryciem także ten problem mam z głowy
-
- 100p
- Posty: 133
- Od: 21 lut 2012, o 06:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wysiewanie kaktusów
Kabel grzewczy u mnie okazał się niepotrzebnym gadżetem gdyż już same świetlówki podwyższały temp ponad dopuszczalną i jedynym sposobem na jej obniżenie w tej sytuacji jest właśnie wyłączenie świetlówek.Oczywiście jest to niekorzystne dla siewek bo skraca rzeczywisty czas doświetlania.popiolek69 pisze:A czemu podłączyłeś termostat do świetlówek? Ja u siebie termostat podłączyłem do kabla grzewczego,
Ja podobnie wysiewam do doniczek 5x5 te umieszczam w dużej doniczce 20x20 a tę przykrywam szybą.Kiedy trzeba wietrzyć podkładam pod szybkę zapałki lub trochę grubsze patyczki.Dotychczas trzymając takie zbiorcze pojemniki w pokoju wewnątrz panowała odpowiednia wilgotność.Nie wiem jak będzie w mnożarce bo jeszcze tego nie sprawdzałem.popiolek69 pisze:Ja u siebie Henryku trzymam wysiewy w mnożarce w pojemnikach plastikowych z przykryciem
Jeśli wentylatorek się sprawdzi zasilanie jego będzie puszczone przez termostat a oświetlenie będzie miało niezależne zasilanie i będzie świecić przez określony czas bez wyłączania.hen_s pisze:A termostat jak będzie wyłączał światło to będzie go za mało do prawidłowego rozwoju siewek.
Pozdrawiam
Paweł
Paweł
- popiolek69
- 500p
- Posty: 802
- Od: 22 paź 2011, o 22:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Trawniki
Re: Wysiewanie kaktusów
U mnie kabel grzewczy się przydaje ponieważ jak już pisałem moja konstrukcja stoi w pomieszczeniu gdzie zimuję rośliny i jak lampy nie świecą to temperatura jednak za bardzo spada nawet w środku.
Pozdrawiam Konrad
Popiolek69 kilka moich maluchów
Popiolek69 kilka moich maluchów
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Wysiewanie kaktusów
Najwięcej ciepła wydziela dławik, więc wyrzucając go na zewnątrz skutecznie można obniżyć temp. Wentylacja musi być, pomysł z wentylatorem jest dobry.
-
- 100p
- Posty: 133
- Od: 21 lut 2012, o 06:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wysiewanie kaktusów
Mam pytanie odnośnie zaprawiania nasion przed siewem .Zaprawiam na sucho poprzez przemieszanie nasion z odrobiną zaprawy nasiennej w pojemniku po kliszy foto.Chodzi mi o to czy można tak zaprawione nasiona, wysypać bezpośrednio do doniczki wraz z nadmiarem zaprawy który nie przylgnął do nasion.Po prostu dosyć żmudne byłoby oddzielanie nasion od zaprawy i nie chce mi się tego robić.Czy ta wysypana do doniczki zaprawa nie będzie jakoś hamująco wpływać na rozwój siewek?Z góry dziękuję za odpowiedź na moje pytanie.
Pozdrawiam
Paweł
Paweł
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20238
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Wysiewanie kaktusów
Ja tak wysypuję nasiona - przecież nie sposób jest odzielić nasion od zaprawy. Nie zauważyłem negatywnych skutków chociaż czytałem kiedyś, że nadmiar zaprawy źle wpływa na kiełkowanie nasion, szczególnie tych drobnych.czy można tak zaprawione nasiona, wysypać bezpośrednio do doniczki wraz z nadmiarem zaprawy
Re: Wysiewanie kaktusów
Kiedy można wyjąc nasiona z owocu, który jest na Mammilarii backebergiana. Zmienia kolor na taki czerwonawy z zielonego.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20238
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Wysiewanie kaktusów
Najlepiej wtedy kiedy owoc całkiem zmieni kolor na c. czerwony oraz przyschnie. Wtedy widać nasiona przez cienką skórkę.
Re: Wysiewanie kaktusów
Ok dzięki. To jeszcze troszke potrwa zanim zmieni kolor na ciemno czerwony .
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3848
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Wysiewanie kaktusów
Czy mogę nasiona przechować do wiosny w owocach? Zebrałem czerwone owoce z mamilarii i rozłożyłem cienką warstwą na papierze. Wysychają i się marszczą.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 100p
- Posty: 133
- Od: 21 lut 2012, o 06:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wysiewanie kaktusów
Witam.
Na początku września wysiewałem nasiona kilku rodzajów około 30 gatunków.Do dzisiaj procent skiełkowania był bardzo różny od 100% niektórych rebucji i turbiniaków,50-80 wśród parodii, gymnocactusów i gymnoli do 10-20 a nawet 0% wśród astrofytów.I właśnie co do tych najsłabszych mam pytanie.Czy jeśli do tej pory nic czy prawie nic nie skiełkowało to jest sens nadal to trzymać w mnożarce czy jeszcze coś z tego może po tak długim czasie skiełkować?Czy jest sens zbierać te nasiona suszyć i próbować je wysiewać powtórnie na wiosnę?Chyba były one kiepskiej jakości bo moje własne z tegorocznych owoców kiełkowały bardzo dobrze więc warunki do wschodów chyba były zapewnione.Niestety te nasiona które nie wschodzą pochodzą z niepewnego źródła, z pewnego wiodącego serwisu aukcyjnego.
Z góry dziękuję za informacje i doświadczenia w temacie zawartym w moim poście.
Pozdrawiam.
Paweł.
Na początku września wysiewałem nasiona kilku rodzajów około 30 gatunków.Do dzisiaj procent skiełkowania był bardzo różny od 100% niektórych rebucji i turbiniaków,50-80 wśród parodii, gymnocactusów i gymnoli do 10-20 a nawet 0% wśród astrofytów.I właśnie co do tych najsłabszych mam pytanie.Czy jeśli do tej pory nic czy prawie nic nie skiełkowało to jest sens nadal to trzymać w mnożarce czy jeszcze coś z tego może po tak długim czasie skiełkować?Czy jest sens zbierać te nasiona suszyć i próbować je wysiewać powtórnie na wiosnę?Chyba były one kiepskiej jakości bo moje własne z tegorocznych owoców kiełkowały bardzo dobrze więc warunki do wschodów chyba były zapewnione.Niestety te nasiona które nie wschodzą pochodzą z niepewnego źródła, z pewnego wiodącego serwisu aukcyjnego.
Z góry dziękuję za informacje i doświadczenia w temacie zawartym w moim poście.
Pozdrawiam.
Paweł.
Pozdrawiam
Paweł
Paweł
- mgr_
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1467
- Od: 24 paź 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemce
Re: Wysiewanie kaktusów
Można próbować nasiona po kilku miesiącach ponownie wysiewać. Z mojego doświadczenia muszę stwierdzić że efekty nie są zadowalające w zestawieniu z nakładem dodatkowej pracy. Kiedyś się w to bawiłem, teraz po prostu wyrzucam to co nie skiełkowało. Są od tego wyjątki np. opuncje, które znane są z tego że wschodzą długo i nierównomiernie i Mammilaria teresae - tych bym nie wyrzucał.
I jeszcze mam pytanie: dlaczego uważasz że wiodący serwis aukcyjny to niepewne źródło? Serwis nie sprzedaje niczego, tylko pośredniczy w kontaktach pomiędzy kupującymi i sprzedającymi, wiec uogólnianie że to serwis jest winien kiepskiej jakości nasion jest moim zdaniem lekkim przegięciem. Uważam że powinieneś mieć tylko i wyłącznie pretensję do tej osoby która ci te nasiona sprzedała i ewentualnie do siebie że nie sprawdziłeś dostatecznie tej osoby.
Zastrzegam że, nie jestem ani pracownikiem ani nawet sympatykiem żadnego wiodącego serwisu aukcyjnego, natomiast jestem zwolennikiem trzymania się faktów.
I jeszcze mam pytanie: dlaczego uważasz że wiodący serwis aukcyjny to niepewne źródło? Serwis nie sprzedaje niczego, tylko pośredniczy w kontaktach pomiędzy kupującymi i sprzedającymi, wiec uogólnianie że to serwis jest winien kiepskiej jakości nasion jest moim zdaniem lekkim przegięciem. Uważam że powinieneś mieć tylko i wyłącznie pretensję do tej osoby która ci te nasiona sprzedała i ewentualnie do siebie że nie sprawdziłeś dostatecznie tej osoby.
Zastrzegam że, nie jestem ani pracownikiem ani nawet sympatykiem żadnego wiodącego serwisu aukcyjnego, natomiast jestem zwolennikiem trzymania się faktów.