W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Amba - cudnie
Elik - trzymam kciuki!
Elik - trzymam kciuki!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Elik- uważaj teraz tylko czy kocie nie zaczną ci sikać po kątach. Może być tak, że każda będzie chciała zaznaczyć swoje kąty zanim ta druga to zrobi.
Lidka - myslałem o tej twojej wolierze i nasuwa się kilka pytań: - Czy chcesz zachować te kwiaty na dole? Jeśli tak to raczej taka zewnętrzna klatka wyjdzie z podłogą dość wysoko - myślę, że na poziomie parapetu. Jeslibyś zrezygnowała z kwiatów to coś w rodzaju pergoli byloby O.K. - płyty poliweglanu na daszek, siatka na ściany i parę fajnych , drewnianych słupków z platformami do wylegiwania się i obserwacji. Na podłożu najlepiej mieszanka traw - kiciaki mogły by się popaść . Wejście "dla ludzi" do tej woliery musiało by być w formie śluzy (podwójne drzwi), żeby przypadkiem któraś kicia nie wyrwała się na wolność.
No i jeszcze jedno pytanie - czy na podwórku może pojawić się jakiś pies, ktory mógłby chcieć dostać się do woliery?
Lidka - myslałem o tej twojej wolierze i nasuwa się kilka pytań: - Czy chcesz zachować te kwiaty na dole? Jeśli tak to raczej taka zewnętrzna klatka wyjdzie z podłogą dość wysoko - myślę, że na poziomie parapetu. Jeslibyś zrezygnowała z kwiatów to coś w rodzaju pergoli byloby O.K. - płyty poliweglanu na daszek, siatka na ściany i parę fajnych , drewnianych słupków z platformami do wylegiwania się i obserwacji. Na podłożu najlepiej mieszanka traw - kiciaki mogły by się popaść . Wejście "dla ludzi" do tej woliery musiało by być w formie śluzy (podwójne drzwi), żeby przypadkiem któraś kicia nie wyrwała się na wolność.
No i jeszcze jedno pytanie - czy na podwórku może pojawić się jakiś pies, ktory mógłby chcieć dostać się do woliery?
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Kicia przechodzi kwarantannę i jest prawie cały czas w łazience, dzisiaj w nocy zrobiła sisi do żwirku, została za to wymiziana i pochwalona, powolutku będę uczyć ja manier kota kanapowego, jest strasznie wychudzona waży zaledwie 2400 na szczęście ma apetyt, więcej nie zanudzam was.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Gratuluję nowego członka rodziny. Trzymam kciuki za dalsze udomowianie kici. A jak Suzi to znosi? Dalej ma focha?
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Powiem tak że na razie jest lepiej niż myślałam, Inka jest bardzo grzeczną dziewczynką, na pewno jest jeszcze w szoku bo chodząc po mieszkaniu- w szelkach i na smyczy- to prawie się czołga, ale jest bardzo ciekawska zwiedzała już balkon, wie jak to jest wylegiwać się w fotelu, była już też w wannie, jest bardzo czyściutka , często się myję ale futro jej to najchętniej bym wyprała i co bardzo dziwne nie ma pcheł chociaż dostała zastrzyk że jakby co, to ma je poskromić i kleszcze również. U weta prawie zdemolowała gabinet, trzeba było ją usypiać do badania, najważniejsze że testy są ujemne i wet nie stwierdził ciąży. To fotka zaraz po złapaniu, jesteśmy już w domu
Suzi nadal obrażona, ale byłam tego świadoma i przygotowana na takie zachowanie, wydaje mi się że potrzeba trochę czasu by ją zaakceptowała, na razie mijają się, jak Suzi na balkonie to INka śpi w łazience, no i oczywiście Suzi nie wejdzie do łazienki jak tamta jest, wiec kuwetę wystawiłam jej w przedpokoju a Inka ma swoją, najważniejsze że dziewczynka załapała o co chodzi, pasuje jej ten sam żwirek, teraz czekam na coś grubszego i pewnie tam będą niespodzianki.
Suzi nadal obrażona, ale byłam tego świadoma i przygotowana na takie zachowanie, wydaje mi się że potrzeba trochę czasu by ją zaakceptowała, na razie mijają się, jak Suzi na balkonie to INka śpi w łazience, no i oczywiście Suzi nie wejdzie do łazienki jak tamta jest, wiec kuwetę wystawiłam jej w przedpokoju a Inka ma swoją, najważniejsze że dziewczynka załapała o co chodzi, pasuje jej ten sam żwirek, teraz czekam na coś grubszego i pewnie tam będą niespodzianki.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Rozwija się dobrze !!!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Piękne oczy ma Inka
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Widać jaka jest wystraszona w tym transporterze! Potrzebuje czasu - bo miłości ma pod dostatkiem!
Grunt, ze kuweta opanowana, bo to podstawa. Jak my przynieśliśmy Fidela ze śmietnika - to od razu wiedział co to kuweta oraz...lodówka. Kot był ewidentnie domowy. Ale osiągnięcie pokojowego współżycia z pozostałymi kotami trwało około pół roku.
Teraz to najlepszy przyjaciel moich wnuczek. Zawsze asystuje im przy zabawie...
Fidel na podłodze a w żółtym koszu Bubek
Grunt, ze kuweta opanowana, bo to podstawa. Jak my przynieśliśmy Fidela ze śmietnika - to od razu wiedział co to kuweta oraz...lodówka. Kot był ewidentnie domowy. Ale osiągnięcie pokojowego współżycia z pozostałymi kotami trwało około pół roku.
Teraz to najlepszy przyjaciel moich wnuczek. Zawsze asystuje im przy zabawie...
Fidel na podłodze a w żółtym koszu Bubek
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1192
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Elu, Inka się czołga, bo pewnie pierwszy raz ma szelki na grzbiecie i nieprzyzywyczajona. Polecam filmik: http://www.youtube.com/watch?v=5VRklgMjr3E
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Koty powinny się w końcu tolerować. Inka prześliczna. A to najstarszy z moich kotów-kot Legat. Imię stąd, że ciotka (i psiara, i kociara, miała w domu 4 psy i 8 kotów ) umierając prosiła dzieci, aby oddały mi tego kota, o ile przyjadę na pogrzeb. Kot pogromca obcych zwierząt, w domu przytulny miziaczek. Tylko strupy na głowie trochę nieprzyjemne Władca okolicy. Widać, że taka bestia?
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Mam ogromną nadzieję że i moje kicie za jakiś czas się polubią, na razie takich oznak nie wykazują jeszcze. Suzi ogłosiła dzisiaj strajk głodowy to chyba reakcja na współlokatorkę do której coraz bardziej się zbliża i wykazuje nią zainteresowanie. Adaptacja dzikiej kotki przebiega lepiej niż myślałam, naprawdę jest bardzo grzeczna, może już swobodnie poruszać się po mieszkaniu a najbardziej cieszy fakt, że Ineczka wie do czego służy kuweta. Jest bardzo czyściutka, połowę dnia spędza na myciu swojego futerka. Może i ona będzie kiedyś przytulnym miziaczkiem, na razie jest to dość odległe w czasie.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: W.o... Kotach cz. 5 (01.2011 - )
Legat początkowo niewłaściwie reagował na nowe koty, teraz swoich nie gania Z obcych leci futro