Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25171
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Ja również pozwoliłam sobie na spacerek i ...ja tez chcę mieć takie roślinki
Na razie zaczęłam od paproci. Skromne 3, ale to już jakiś początek
Na razie zaczęłam od paproci. Skromne 3, ale to już jakiś początek
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Edyto - sądzę, że wczesną wiosną ( luty-marzec) będzie spora podaż ciemierników i bez kłopotu się w nie zaopatrzysz.
Piwonie drzewiaste z pewnością zachwycają każdego. Wiadomości o ich uprawie znajdziesz w sieci. Długość ich kwitnienia zależy w dużej mierze od pogody, która panuje w tym okresie; jeśli jest upał, to kwiaty szybciej przekwitają.
Jeśli nie masz jeszcze piwonii drzewiastych , to radzę Ci kupować w innych salonach ogrodniczych niż na Baletowej bo bezodmianowe piwonie japońskie ( japońskie są według mnie dużo piękniejsze niż chińskie ale to kwestia tego, co kto lubi) oznaczone tylko kolorem ( nawiasem mówiąc nie zawsze wiernie się zgadza; kupujesz czerwoną i albo wykwitnie Ci czerwona albo amarantowa; różowe też są różne choć opatrzone takim samym zdjęciem na etykietach ) są na Baletowej dużo droższe niż np. w Alei Krakowskiej czy innych salonach; różnica wynosi około 15 - 20 zł na sadzonce. Ja kupowałam swoje pierwsze w Alei Krakowskiej a na Baletowej tylko dlatego, że w ubiegłym roku spotkałam tam sadzonki kwitnące i mogłam sobie wybrać takie, których nie mam i które mi się najbardziej podobały. Tak więc coś za coś
Piwonia bylinowa Green Halo ma bardzo ciekawe kwiaty ale mało okazałe, niewielkie. Może, gdy wytworzy większą ich ilość, bardziej mnie zauroczy. Widziałam wielokwiatową sadzonkę u koleżanki z forum i przyznaję, że wtedy robi wrażenie.
Stewartię zabezpieczałam kopcem z kory tylko wtedy, gdy była małą sadzonką. Od kilku lat rośnie bez zabezpieczania po południowej stronie domu i nie marznie. Kwitnie długo, gdy wytwarza już dużo pąków kwiatowych bo kwiaty rozwijaja się sukcesywnie. Pojedynczy kwiat kwitnie krótko ale opadając na ziemię jeszcze wygląda świeżo. Dlatego fajnie, gdy drzewko rośnie na trawniku bo widać opadłe kwiaty. U mnie niestety tak nie ma.
Pełne prymulki dostałam od koleżanki ale widziałam je w ubiegłym roku dość długo na allegro. Spotykam je też bardzo często na eBay'u u sprawdzonego przeze mnie angielskiego sprzedawcy.
Być może, że będę miała coś do odstąpienia ale to dopiero w okresie letnim. Zobaczymy jak ogród przeżyje tę nietypową zimę. Jeżówek nie dzielę. Znajdziesz ich całą masę w handlu.
Piwonie drzewiaste z pewnością zachwycają każdego. Wiadomości o ich uprawie znajdziesz w sieci. Długość ich kwitnienia zależy w dużej mierze od pogody, która panuje w tym okresie; jeśli jest upał, to kwiaty szybciej przekwitają.
Jeśli nie masz jeszcze piwonii drzewiastych , to radzę Ci kupować w innych salonach ogrodniczych niż na Baletowej bo bezodmianowe piwonie japońskie ( japońskie są według mnie dużo piękniejsze niż chińskie ale to kwestia tego, co kto lubi) oznaczone tylko kolorem ( nawiasem mówiąc nie zawsze wiernie się zgadza; kupujesz czerwoną i albo wykwitnie Ci czerwona albo amarantowa; różowe też są różne choć opatrzone takim samym zdjęciem na etykietach ) są na Baletowej dużo droższe niż np. w Alei Krakowskiej czy innych salonach; różnica wynosi około 15 - 20 zł na sadzonce. Ja kupowałam swoje pierwsze w Alei Krakowskiej a na Baletowej tylko dlatego, że w ubiegłym roku spotkałam tam sadzonki kwitnące i mogłam sobie wybrać takie, których nie mam i które mi się najbardziej podobały. Tak więc coś za coś
Piwonia bylinowa Green Halo ma bardzo ciekawe kwiaty ale mało okazałe, niewielkie. Może, gdy wytworzy większą ich ilość, bardziej mnie zauroczy. Widziałam wielokwiatową sadzonkę u koleżanki z forum i przyznaję, że wtedy robi wrażenie.
Stewartię zabezpieczałam kopcem z kory tylko wtedy, gdy była małą sadzonką. Od kilku lat rośnie bez zabezpieczania po południowej stronie domu i nie marznie. Kwitnie długo, gdy wytwarza już dużo pąków kwiatowych bo kwiaty rozwijaja się sukcesywnie. Pojedynczy kwiat kwitnie krótko ale opadając na ziemię jeszcze wygląda świeżo. Dlatego fajnie, gdy drzewko rośnie na trawniku bo widać opadłe kwiaty. U mnie niestety tak nie ma.
Pełne prymulki dostałam od koleżanki ale widziałam je w ubiegłym roku dość długo na allegro. Spotykam je też bardzo często na eBay'u u sprawdzonego przeze mnie angielskiego sprzedawcy.
Być może, że będę miała coś do odstąpienia ale to dopiero w okresie letnim. Zobaczymy jak ogród przeżyje tę nietypową zimę. Jeżówek nie dzielę. Znajdziesz ich całą masę w handlu.
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Mario Mój ogród ma około tysiąca metrów kwadratowych.
Pierwsze kokorycze kupowałam u p. Sobolewskiego, p. Pajdy i te zdążyły mi się juz pokrzyżować i powysiewać dając masę różnych kolorów i odcieni od fioletu przez blado różowe do ciemnych i cukierkowo różowych. Ostatnio poszerzam swoją kolekcję robiąc zakupy w litewskich sklepach internetowych. Zatrzęsienie kokoryczy jest n.p. u Ruksansa ale ceny nie pozwalają kupować do woli.
Różę Star Profusion zakupiła mi koleżanka z Lublina ale też gdzieś ją widziałam w sklepie internetowym. Wpisz nazwę róży w google i włącz opcję stron polskich a znajdziesz pewnie ten sklep internetowy bez kłopotu.
Małgorzatko - pewnie, że od czegoś trzeba zaczynać. Ja zaczynałam od rojników, rozchodników i macierzanek, które kupowałam za nagrody za udane sesje bo wtedy nic innego w sklepach ogrodniczych nie było. Teraz , byle zasobów finansowych starczyło, można kupować cudeńka w kraju i poza granicami.
Pierwsze kokorycze kupowałam u p. Sobolewskiego, p. Pajdy i te zdążyły mi się juz pokrzyżować i powysiewać dając masę różnych kolorów i odcieni od fioletu przez blado różowe do ciemnych i cukierkowo różowych. Ostatnio poszerzam swoją kolekcję robiąc zakupy w litewskich sklepach internetowych. Zatrzęsienie kokoryczy jest n.p. u Ruksansa ale ceny nie pozwalają kupować do woli.
Różę Star Profusion zakupiła mi koleżanka z Lublina ale też gdzieś ją widziałam w sklepie internetowym. Wpisz nazwę róży w google i włącz opcję stron polskich a znajdziesz pewnie ten sklep internetowy bez kłopotu.
Małgorzatko - pewnie, że od czegoś trzeba zaczynać. Ja zaczynałam od rojników, rozchodników i macierzanek, które kupowałam za nagrody za udane sesje bo wtedy nic innego w sklepach ogrodniczych nie było. Teraz , byle zasobów finansowych starczyło, można kupować cudeńka w kraju i poza granicami.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25171
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
No, własnie te zasoby
Co jakis czas gram w totka, ale niestety nic nie wychodzi.
Kłania się skarbonka.
Zakupy robię co roku. Nie mam juz gdzie sadzić, ale kupuję.
No, ale na paprocie i hosty mam miejsce.
Co jakis czas gram w totka, ale niestety nic nie wychodzi.
Kłania się skarbonka.
Zakupy robię co roku. Nie mam juz gdzie sadzić, ale kupuję.
No, ale na paprocie i hosty mam miejsce.
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
ANNO bardzo Ci dziękuję za odpowiedź tylko nie wiem kto to jest p.p. Sobolewski Pajda nie miej obaw że zaraz pobiegnę na zakupy po prostu jestem ciekawa pooglądać. A różę też poszukam jeszcze raz dzięki dzięki!!!!!!!!!!!!!
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Aniu, dziękuje bardzo za odpowiedź . Cieszę się, że lepiej w Alei, bo to blisko mojej pracy . Na Baletową całkiem mi nie po drodze (ale jakby było trzeba to oczywiście bym pojechała ).andowan pisze: Jeśli nie masz jeszcze piwonii drzewiastych , to radzę Ci kupować w innych salonach ogrodniczych niż na Baletowej bo bezodmianowe piwonie japońskie ( japońskie są według mnie dużo piękniejsze niż chińskie ale to kwestia tego, co kto lubi) oznaczone tylko kolorem ( nawiasem mówiąc nie zawsze wiernie się zgadza; kupujesz czerwoną i albo wykwitnie Ci czerwona albo amarantowa; różowe też są różne choć opatrzone takim samym zdjęciem na etykietach ) są na Baletowej dużo droższe niż np. w Alei Krakowskiej czy innych salonach
Pomęczę Cię jeszcze troszkę, bo nie mogę znaleźć w necie. Czym różnią się japońskie od chińskich?
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Przepiękne paprocie!
Szczególnie urzekło mnie Polystichum setiferum 'Herrenhausen' !
Ma śliczne liście.
Bardzo spodobała mi się również Fortegilla maior o pięknych, czerwonych liściach!
Pięknie prezentują się też łany kwitnących floksów!
Szczególnie urzekło mnie Polystichum setiferum 'Herrenhausen' !
Ma śliczne liście.
Bardzo spodobała mi się również Fortegilla maior o pięknych, czerwonych liściach!
Pięknie prezentują się też łany kwitnących floksów!
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Mario - ja nie mam obaw, że zechcesz kupować rośliny takie, jakie ja mam w swoim ogrodzie; nie mam nic przeciwko temu aby rosły one także w innych ogrodach-także Twoim. Myślałam, że znasz te nazwiska bo pan Pajda prowadzi bardzo znaną na forum firmę Lilypol a pan Sobolewski jest także znanym hodowcą roślin.Michalska pisze:ANNO bardzo Ci dziękuję za odpowiedź tylko nie wiem kto to jest p.p. Sobolewski Pajda nie miej obaw że zaraz pobiegnę na zakupy po prostu jestem ciekawa pooglądać. A różę też poszukam jeszcze raz dzięki dzięki!!!!!!!!!!!!!
http://www.google.pl/#hl=pl&cp=1&gs_id= ... 24&bih=672
http://www.google.pl/#hl=pl&cp=21&gs_id ... 306b538bd6
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Edyto - chińskie mają zazwyczaj pełne , ciężkie kwiaty, za którymi ja nie przepadam i mniejszą różnorodność kolorystyczną. Ja uwielbiam wyraziste barwy ogromnych ale jednocześnie lekkich kwiatów piwonii japońskich.
Dawidzie - witaj w moim wątku. Polystichum setiferum 'Herrenhausen' jest rzeczywiście bardzo ładna,ażurową paprocią a jednocześnie nie jest podatna, jak to Polysticha, na uszkodzenia.
Floksy wiechowate w ostatnim sezonie kwitły bardzo obficie. Mam już spore kępy więc i efekt spektakularny.
Dawidzie - witaj w moim wątku. Polystichum setiferum 'Herrenhausen' jest rzeczywiście bardzo ładna,ażurową paprocią a jednocześnie nie jest podatna, jak to Polysticha, na uszkodzenia.
Floksy wiechowate w ostatnim sezonie kwitły bardzo obficie. Mam już spore kępy więc i efekt spektakularny.
- Edyta1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1926
- Od: 20 paź 2011, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Ciągle nie mogę napatrzeć się na Twoje piwonie. Najbardziej podobają mi różowe z zeszłorocznego zakupu, ta czerwona a ta z lekkim fioletem to mistrzostwo świata . Jak długo masz ten krzew? I jeśli można to zapytam jeszcze jakie orientacyjnie są ceny tych piwonii?andowan pisze:Piwonie
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, co udało Ci się stworzyć w ogrodzie. Podoba mi się imponująca kolekcja piwonii Cieszę się, że można podziwiać Twój ogród. Czy okrywasz swoje piwonie krzewiaste? Miałabym ochotę wprowadzić je do siebie, ale trochę się obawiam, że mogą mieć słabą odporność na mróz.
- andowan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 16 lip 2007, o 07:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Edyto - ta , którą określasz jako czerwoną jest w rzeczywistości ciemno amarantowa, bardzo transparentna ale prześliczna. Kupowałam ją jako bordową w Centrum Ogroniczym w Alei Krakowskiej za chyba 42 zł.Edyta1 pisze:Ciągle nie mogę napatrzeć się na Twoje piwonie. Najbardziej podobają mi różowe z zeszłorocznego zakupu, ta czerwona a ta z lekkim fioletem to mistrzostwo świata . Jak długo masz ten krzew? I jeśli można to zapytam jeszcze jakie orientacyjnie są ceny tych piwonii?andowan pisze:Piwonie
Ta fioletowa z rozjaśnionymi brzegami należy do grupy piwonii drzewiastych 'Rockii' i kupowałam ją bardzo dawno na Baletowej za chyba 90 zł. Było to dawno , gdy jeszcze nie było piwonii drzewiastych w sprzedaży tak powszechnej, jak obecnie.
Prawdziwie czerwoną piwonię japońską udało mi się kupić też na Baletowej dwa lata temu; w ubiegłym roku nie mogłam się doczekać kiedy rozwinie swój jedyny pąk a gdy zakwitła i okazała się w wymarzonym kolorze, nie mogłam się nią nacieszyć.
Na Baletowej są ładne sadzonki ale kosztowały po 58 zł, gdy w innych sklepach nieco mniejsze- w okolicy 40 zł.
A oto moja czerwona "japonka" :
Niestety, zdarzyło mi się też kupić tańsze sadzonki prawie wcale nieukorzenione , co stwierdziłam dopiero przy wysadzaniu do gruntu ( z Chin sprowadzane są "patyczki", które zaczynają na wiosnę rozwijać pąki i niektórzy nieuczciwi producenci w takiej fazie sprzedają je). Oczywiście straciłam rośliny i pieniądze, które na nie wydałam.
Ewo Nie obawiaj się piwonii drzewiastych. One są odporne na mróz i wbrew pozorom, nietrudne w uprawie. Podobnie jak magnolie, płytko się korzenią więc dobrze jest usypać szeroki kobczyk z kory lub torfu u młodych osobników a u starszych - wyściółkować grubo korą. Kiedyś szyłam dla swoich pierwszych piwonii drzewiastych wielowarstwowe kaptury z włókniny ale okazało się to zupełnie niepotrzebne.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Przy Piaskowej - ogród Anny 2011
Wiadomo, że jeśli człowiek nie zna rośliny, to trochę się waha Kwiaty wyglądają jednak tak wspaniale, że pewnie zaryzykuję. Widziałam sadzonki na targach (rolnych ), ale bez kwiatu. Na co zwrócić uwagę przy kupnie, żeby się nie rozczarować?