Ślimaki - to nasz wielki problem
-
- 50p
- Posty: 64
- Od: 1 lis 2007, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Cieszyńska
Witam,
Mam pytanie do Trzmiela- odnoście preparatu Nemoslug.
Nie mogę sobie przypomnieć, ale kiedyś czytałam. że nicienie szkodzą niektórym roslinom
Proszę o wyjaśnienie- jak preparat działa na rosliny
Mam pytanie do Trzmiela- odnoście preparatu Nemoslug.
Nie mogę sobie przypomnieć, ale kiedyś czytałam. że nicienie szkodzą niektórym roslinom
Proszę o wyjaśnienie- jak preparat działa na rosliny
pozdrawiam Elżbieta
"Otwartą księgą jest natura dla tego, co w niej czytać umie." -Konstanty Damrot
"Otwartą księgą jest natura dla tego, co w niej czytać umie." -Konstanty Damrot
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
W ubiegłym tygodniu po deszczu zebrałam garnek ślimaków [jeden wszedł mi na rękę-fuj] i wyrzuciłam na drugą stronę ulicy -za szosę do rowu.Nie przejdą [?] bo ruch na szosie spory.Nie miałam sumienie zabijać.Po wczorajszym deszczu sporo ale już nie tak dużo wyszło w innym miejscu-koło paproci.No i te już eksterminowałam w naturalny sposób.Ale niestety nie podoba mi się ta forma.Zostanę przy zbieraniu i wyrzucaniu na ...pole sąsiada.No chyba ,że narobią dużych strat.Mam jeszcze do dyspozycji szambo....
One kojarzą mi się z dzieciństwem i wierszykiem "ślimak pokaż rogi itd...." i dlatego nie chcę ich zabijać
One kojarzą mi się z dzieciństwem i wierszykiem "ślimak pokaż rogi itd...." i dlatego nie chcę ich zabijać
Prawda Olu, że kiedy pojawią się nagie, to te ze skorupkami przestają być problemem? 8) A tak serio to czerwone zjadają też te w skorupkach i w związku z tym jest ich u mnie stosunkowo niewiele.
A dziś przed deszczem zebrałam 500 szt. Po deszczu było ich równie dużo. Sypnęłam raz ślimaxem, ale okazało si że parzy też i niszczy rośliny, co gorsza za płotem jest taki mocno trawiasty ogród, właściwie nie używany, tam się rozmnażają u mnie mają stołówkę. Dziś wykopałam trzy lilie. Martwiłam się, że posadziłam je za głęboko i dlatego nie wypuszczają, ale jak rozgarnęłam ziemię to się okazało, że systematycznie wypuszczają i równie systematycznie są pożerane
A dziś przed deszczem zebrałam 500 szt. Po deszczu było ich równie dużo. Sypnęłam raz ślimaxem, ale okazało si że parzy też i niszczy rośliny, co gorsza za płotem jest taki mocno trawiasty ogród, właściwie nie używany, tam się rozmnażają u mnie mają stołówkę. Dziś wykopałam trzy lilie. Martwiłam się, że posadziłam je za głęboko i dlatego nie wypuszczają, ale jak rozgarnęłam ziemię to się okazało, że systematycznie wypuszczają i równie systematycznie są pożerane
Edyta