...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Gdybym mogła, to zabrałabym Twój ogród i posadziła u siebie.....
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Jolu, ogród wygląda bajkowo, nawet oszroniony
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam Renata
Zapraszam Renata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Witaj, Jolu
Losy Waszego ogrodu śledzę od samego początku, czyli od 2008 roku i mój podziw dla Waszego trudu ciągle rośnie. W istocie, Wasz ogród robi niesamowite wrażenie i niewątpliwie jest jednym z najpiękniejszych na naszym forum. Trud, jaki włożyliście w jego powstanie i utrzymanie jest po prostu tytaniczny, a efekt powalający.
Podziwiam przede wszystkim kunszt, gust i smak w aranżacji przestrzeni. Zachodzę też w głowę, jakim cudem przemieściliście takie tony kamieni i żwiru , przecież to wymaga ogromnej siły mięśni, chyba że stosowaliście jakieś zmyślne sposoby. Podziwu godne jest także sadzenie roślin w miejscach, do których trzeba docierać metodą górskich kozic. No i jeszcze ta wszędobylska woda...
Krótko mówiąc: cud prawdziwy .
Ciekawi mnie jak sobie radzicie z opadającymi liśćmi, zbieracie je?
Nie dziwię się, że denerwują Cię ostre kolory. Jest w Twoim ogrodzie taka rozmaitość form, kształtów, odcieni zieleni, że ostry kolor nie jest konieczny. Imponuje mi też umiejętność eliminacji roślin, które bądź nie pasują, bądź nie sprawdzają się.
Wielkie brawa i uznanie .
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda
PS. A propos "codziennie po godzince...". Ciekawe, dlaczego ja pracuję codziennie po 8 godzin... i to ciągle za mało... A efekt - daleki od Waszego .
Losy Waszego ogrodu śledzę od samego początku, czyli od 2008 roku i mój podziw dla Waszego trudu ciągle rośnie. W istocie, Wasz ogród robi niesamowite wrażenie i niewątpliwie jest jednym z najpiękniejszych na naszym forum. Trud, jaki włożyliście w jego powstanie i utrzymanie jest po prostu tytaniczny, a efekt powalający.
Podziwiam przede wszystkim kunszt, gust i smak w aranżacji przestrzeni. Zachodzę też w głowę, jakim cudem przemieściliście takie tony kamieni i żwiru , przecież to wymaga ogromnej siły mięśni, chyba że stosowaliście jakieś zmyślne sposoby. Podziwu godne jest także sadzenie roślin w miejscach, do których trzeba docierać metodą górskich kozic. No i jeszcze ta wszędobylska woda...
Krótko mówiąc: cud prawdziwy .
Ciekawi mnie jak sobie radzicie z opadającymi liśćmi, zbieracie je?
Nie dziwię się, że denerwują Cię ostre kolory. Jest w Twoim ogrodzie taka rozmaitość form, kształtów, odcieni zieleni, że ostry kolor nie jest konieczny. Imponuje mi też umiejętność eliminacji roślin, które bądź nie pasują, bądź nie sprawdzają się.
Wielkie brawa i uznanie .
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda
PS. A propos "codziennie po godzince...". Ciekawe, dlaczego ja pracuję codziennie po 8 godzin... i to ciągle za mało... A efekt - daleki od Waszego .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Ten Wasz RAJ Uwielbiam Wasz ogród a ostatnio byłam J.G. i rozglądałam się na wszystkie strony z nadzieją ,że go wypatrzę i zobaczę na własne oczy
Pozdrawiam ciepło
Pozdrawiam ciepło
marzenia się spełniają! Dana
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Cudne ujęcia niezwykłego miejsca u nieprzeciętnych ludzi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Witaj Jolu! Uważam,że powinno się pokazać Wasz ogród w telewizyjnych programach ogrodniczych - ogród zrobiony własnymi siłami w tak trudnych warunkach to naprawdę osiągnięcie!
Jego późnojesienne oblicze ujmujące jak w innych porach roku.
Jego późnojesienne oblicze ujmujące jak w innych porach roku.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Nie ma wzdychać,ochać i achać-cudownie b/z
Ogród skazany na sukces
Ogród skazany na sukces
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Jak dobrze, że jest ten ogrodowy martwy sezon...dzięki temu mam czas, by wertować forum i trafiać na nieznane mi jeszcze ogrody...i nie wiem doprawdy, jak mogłam dotąd nie być w Twoim ogrodzie! Nie będę udawać, że obejrzałam wszystko, ale zostawiam sobie tę przyjemność na długie zimowe wieczory.
Jolu - zrobiliście cudo; widać ten ogrom troski i miłości do Waszego kawałka na ziemi.
Jolu - zrobiliście cudo; widać ten ogrom troski i miłości do Waszego kawałka na ziemi.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Hejka pozdrawiam serdecznie i szczęsliwego nowego roku
Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna, powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanica profesjonaliści...
Jestem Ania Witam serdecznie i zapraszam
Jestem Ania Witam serdecznie i zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Jolu, zachęcam do powrotu na forum i podrzucenia trochę fotek. Jesień była piękna ale zimowym obrazom pewnie też niczego nie brakuje
Bo zaraz będzie wiosna i nie zdążysz...
Tak bardzo lubię cichutko podglądać wasz bajeczny ogródek
Bo zaraz będzie wiosna i nie zdążysz...
Tak bardzo lubię cichutko podglądać wasz bajeczny ogródek
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Witaj Jolu przeglądała wątku w poszukiwaniu tych pięknych pajęczyn i w końcu znalazłam, tylko powiedz mi czy ta duża pajęczyna w altance była robiona na drutach czy szydełku i z jakiego sznurka, bo bym podrzuciła mamie to by mi wydziergała takie arcydzieło.
Anka
Ogród Anki
Ogród Anki
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Witam Wszystkich, którzy jeszcze do nas zaglądają i odwiedzają nasz wirtualny ogród zima u nas marna to i fotek brak... tak , tak nie mam żadnej fotki zimowej. A dzisiaj u nas było + 11 stopni więc... gdzie ten mróz i śnieg Dzisiejsze słoneczko przypomniało, że zbliża się wiosna , a więc i ja mam nadzieję, że będę częściej zaglądała do swojego wątku...
Pozdrawiam Jola.
Pozdrawiam Jola.
Re: ...codziennie po godzince...u Joli i Adama cz. 3
Dziękuję Jolu za podpowiedź, tylko jak ja to zrobię jak nie umiem dziergać na szydełku, chyba mamę poproszę o to.
Anka
Ogród Anki
Ogród Anki