Ałła, piękne, zadbane i widać że szczęśliwe te Wasze kózki.
Oj było co robić aby tyle stanowisk urządzić. Aż by się chciało wpaść do Was
na kubek mleka zamiast na przysłowiową kawę.
Gazda, nie zmieniaj radykalnie jadłospisu samicy. Nowe pokarmy podawaj w małych
ilościach i nie wszystkie na raz. Jeśli się wykoci, to nie grzeb jej w gnieździe. Jest
u Ciebie od niedawna, może różnie zareagować na obcy zapach. Trzymam kciuki !!!
Moje już odkryte ale z uwagi na temperaturę, przytulone do siebie. Naliczyłam pięć.
Ale wiem że na pewno coś będzie bo na marne by gniazda nie robiła 
a kupiłem ją równe trzy tygodnie temu:D Sierść tak jak by zgniotła bo jak idę ku niej to tam wskakuje do kotnika a jak mnie nie zauważy to leży na boku 
Dwa miesiące temu, moja samica, też narwała puchu, akurat w terminie jak by miała się kocić ... ale nic nie urodziła 
Ale miejmy nadzieje, że u ciebie będzie inaczej i że ten puch został naskubany nie na darmo 
i muszę powiedzieć że wciągnął mnie całkowicie.Aktualnie posiadam dziesięć kur i kogutka na wybiegu 15m na 4m i mam pytanko co mogę posadzić na wybiegu'aby go trochę zacienić,żeby szybko urosło i aby kury tego nie zniszczyły.Zeszłego lata mąż zbił im dwie małe wiaty ale wolałabym jednak coś tam zasadzić,może ktoś z was ma doświadczenia z jakimiś kszaczorami. 
Witamy kolejną osobę w wątku 
Co do krzaczorów to nie mam doświadczenia. Sadziłem różne drzewka nawet niektóre już wyższe niż Ja Czyli ok 2m, żadne nie przetrwało. Mam na wybiegu stara śliwe i ona tylko jakoś daje im radę 
bo już wyrośnięta ale i tak na nie wskakują i liście skubią.
