Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Jeszcze tylko muszę się przemóc, żeby świadomie narazić się na straszliwe ryzyko spotkania
Panowie pojawili się po południu-rano załatwiali swoje sprawy urzędowe. Dziś pracują od rana i może wreszcie skończą, dobrze im idzie
Już żałuję swojego letniego lenistwa
Panowie pojawili się po południu-rano załatwiali swoje sprawy urzędowe. Dziś pracują od rana i może wreszcie skończą, dobrze im idzie
Już żałuję swojego letniego lenistwa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8553
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Agunia ja posadziłam kilka :2 Vanila Fraise, Limelight ,Grandiflorę i Wim,s Red...Vanilke i mini Vanilkę musze dokupi i Limelight....one mi sie najbardziej jednak podobają...pozza tym rośnie u mnie jedynie Anabell od mamuśki i kilkuletnia Kyushu...mam nadzieję ,ze dochowam się takich slicznotek jak u ciebie ,bo twoje mnie zachwycają baaardzo
- E-mienta
- 500p
- Posty: 593
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Agus , na marazm najlepszy "dzień dla siebie" , i to w wydaniu mocno zindywidualizowanym . Jednemu/ej wystarczy nicnierobienie - mrozona kawa, hamak , książka. Ktoś inny potrzebuje wizyty w spa , fryzjera. A niektórym humor poprawiają babskie zakupy. Ja jestem po zakupach z corcia i powiem Ci że po tygodniach życia prawie tylko ogrodem bardzo mi było tego trzeba.
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Ewuś, ja sobie sprawiłam przyjemność dla siebie w postaci książki i płyty 'Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską' Ostatnio robiłam do tego programu przedbiegi w postaci bieżni i ćwiczeń, a od jutra biorę się ostro za robotę. Jestem pod wrażeniem zmian, jakie zaszły u osób, które z nią ćwiczą. Tu nawet nie chodzi o kilogramy, ale o kondycję fizyczną na której poprawie mi stale zależy.
Zakupowo działa na mnie najefektywniej wizyta w ogrodniczym... mam teraz do wymiany dwie rośliny, które mi uschły i przed nami z PanemM decyzje. Są pewne zakusy, na na przykład jodłę szlachetną o mega wielkości szyszek. Znasz może tę odmianę?
Zakupy z córką fajna rzecz Może i my się jutro wybierzemy, przynajmniej na kawę i sorbet ;-)
Doris, sporo fajnych odmian hortensji posadziłaś! Już w przyszłym roku zobaczysz mega efekt
Ewa, tylko spokój może nas uratować... ja sobie powtarzam, że mam dużo przestrzeni do ucieczki i nie aż tak jak wewnątrz domu mnie przeraża bliskie spotkanie...
Zakupowo działa na mnie najefektywniej wizyta w ogrodniczym... mam teraz do wymiany dwie rośliny, które mi uschły i przed nami z PanemM decyzje. Są pewne zakusy, na na przykład jodłę szlachetną o mega wielkości szyszek. Znasz może tę odmianę?
Zakupy z córką fajna rzecz Może i my się jutro wybierzemy, przynajmniej na kawę i sorbet ;-)
Doris, sporo fajnych odmian hortensji posadziłaś! Już w przyszłym roku zobaczysz mega efekt
Ewa, tylko spokój może nas uratować... ja sobie powtarzam, że mam dużo przestrzeni do ucieczki i nie aż tak jak wewnątrz domu mnie przeraża bliskie spotkanie...
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
o nowa foteczka avatorowa Aga, czy doszły już do Ciebie nasionka?
Twoja VF piekniejsza z każdym dniem. Jak bardzo sie cieszę, że równiez ja mam od tego rou..doszukałam się 4 pączków..tycich, ale są
Twoja VF piekniejsza z każdym dniem. Jak bardzo sie cieszę, że równiez ja mam od tego rou..doszukałam się 4 pączków..tycich, ale są
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aguniu nic dziwnego, że łapie Cię ogrodowa niemoc...... w takie upały i ja nic nie robię..... wieczorem jest chłodno i fajnie, ale chmary komarów skutecznie wyganiają z ogrodu..... Powiem szczerze, że nie pamiętam takiego roku, żeby były aż takie nieprawdopodobne ilości komarów ....i to przez cały czas.....
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Budleję,bardzo starannie,dwa tygodnie temu wyrwał mi M ,myśląc ,że to chwast.Ponieważ jest perfekcyjny więc pewnie nic tam w ziemi nie zostalo i nie mam się co łudzić,że odbije.Szkoda.
Dla poprawy humoru i kondycji jeżdżę na basen i plywam(bez lenistwa) 20 minut a potem masaże wodne.Pełna energii wracam do ogrodu
Aga
Dla poprawy humoru i kondycji jeżdżę na basen i plywam(bez lenistwa) 20 minut a potem masaże wodne.Pełna energii wracam do ogrodu
Aga
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aga
Ogród jak zawsze piękny Codziennie podglądam i podziwiam ,a to motywuje mnie do dalszej pracy ,żeby osiągnąć takie wspaniałe efekty jak ty ,choć wiem ,że to niemożliwe ,ale może kiedyś
Siła na ogrodowe pracę z pewnością powróci .Ja ciagle walczę z chwastami ,ale jestem coraz bliżej końca choć nowe już rosną
Jednak kora to dobra rzecz ,ale cóż poszło na roślinki to na korę nie starczyło ...Dzięki pieleniu coraz mocniej się opalam choć tylko plecy ,bo przy pieleniu inaczej się nie da ,chyba ,że na leżąco
Ogród jak zawsze piękny Codziennie podglądam i podziwiam ,a to motywuje mnie do dalszej pracy ,żeby osiągnąć takie wspaniałe efekty jak ty ,choć wiem ,że to niemożliwe ,ale może kiedyś
Siła na ogrodowe pracę z pewnością powróci .Ja ciagle walczę z chwastami ,ale jestem coraz bliżej końca choć nowe już rosną
Jednak kora to dobra rzecz ,ale cóż poszło na roślinki to na korę nie starczyło ...Dzięki pieleniu coraz mocniej się opalam choć tylko plecy ,bo przy pieleniu inaczej się nie da ,chyba ,że na leżąco
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aguś pięknie wszystko Ci kwitnie! Nie widać suszy po twoim ogrodzie A marazmem się nie przejmuj, mam wrażenie że konstans w pogodzie tak na nas wpływa, za dużo słonecznych dni
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Moje życie już się zmieniło Dzięki niej i caly czas wyznaczam sobie nowe cele Agus i tobie sie uda.będę trzymac kciuki i bedziemy motywowac sie wzajemnie :-*
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aga, domyślałam się, zwłaszcza że wspominałaś iż ćwiczysz z płytą Efekty masz super!
Kasiu, może i masz rację! Faktycznie, nie mamy sinusoidy pogodowej a od wielu tygodni constans (moim zdaniem to zdecydowanie lepsze niż ciągłe wahania) - to może być powodem ogrodowego marazmu ;-) Wycięliśmy wczoraj małego nutkaja z rabaty z rh... przykro mi
Andrzeju, wszystko przed Tobą, a przecież każdy kolejny sezon w Twoim ogrodzie przynosi lepsze efekty: jest bujniej, dojrzalej, piękniej! Tak trzymaj!
Ja także walczę z chwastami, ale przy suchej ziemi ledwie je urywam - rzadko które wychodzą w całości...
Mówisz, że plecy opalone? Widzisz jakie są plusy tej niewdzięcznej pracy ;-)
Aniu, M. wyrwał Ci budleję? Taką wyrośniętą czy niepozornego malucha? Kurczę , raczej nie odrośnie - mężczyźni jak już się za coś biorą w ogrodzie, to wykonują to porządnie
Relaks na basenie w takie upały to jest to!
Miłego!
Aguś, no właśnie: w dzień upał, wieczorem komary... nic to, jakoś trzeba te nasze ogrody ogarniać w przerwach. Ogrodowa niemoc minie... zawsze bliżej jesieni dostaję nowej energii (chcąc chyba maksymalnie wykorzystać czas do zimy). Udanego dnia!
Aga, nasiona dostałam - bardzo nie_dziękuję Liczę na instrukcję na pw, co z nimi dalej zrobić.
Super, że Twoja VF ma pączki kwiatowe! Z pewnością zdąży zakwitnąć
Kasiu, może i masz rację! Faktycznie, nie mamy sinusoidy pogodowej a od wielu tygodni constans (moim zdaniem to zdecydowanie lepsze niż ciągłe wahania) - to może być powodem ogrodowego marazmu ;-) Wycięliśmy wczoraj małego nutkaja z rabaty z rh... przykro mi
Andrzeju, wszystko przed Tobą, a przecież każdy kolejny sezon w Twoim ogrodzie przynosi lepsze efekty: jest bujniej, dojrzalej, piękniej! Tak trzymaj!
Ja także walczę z chwastami, ale przy suchej ziemi ledwie je urywam - rzadko które wychodzą w całości...
Mówisz, że plecy opalone? Widzisz jakie są plusy tej niewdzięcznej pracy ;-)
Aniu, M. wyrwał Ci budleję? Taką wyrośniętą czy niepozornego malucha? Kurczę , raczej nie odrośnie - mężczyźni jak już się za coś biorą w ogrodzie, to wykonują to porządnie
Relaks na basenie w takie upały to jest to!
Miłego!
Aguś, no właśnie: w dzień upał, wieczorem komary... nic to, jakoś trzeba te nasze ogrody ogarniać w przerwach. Ogrodowa niemoc minie... zawsze bliżej jesieni dostaję nowej energii (chcąc chyba maksymalnie wykorzystać czas do zimy). Udanego dnia!
Aga, nasiona dostałam - bardzo nie_dziękuję Liczę na instrukcję na pw, co z nimi dalej zrobić.
Super, że Twoja VF ma pączki kwiatowe! Z pewnością zdąży zakwitnąć
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Aguniu, jak Twoja Vanilka już cudnie różowieje! Podziwiam, cieszę się i czekam na moją, aż wreszcie zacznie. Cudne zdjęcie motylkowe. Proszę o więcej zdjęć!
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 20
Linetko, ano Vanilka różowieje najpiękniej z posiadanych przeze mnie hortensji...
Dzwoniłam wczoraj do Szmita - mają bardzo dużo nowości i chyba się tam z PanemM przejdziemy...
Póki co, wytrwałam pierwszy Skalpel II z E.Ch i jestem z siebie dumna - mega ciężko, ale w jej towarzystwie jakoś człowiekowi głupio się poddać... płynę!
Dzwoniłam wczoraj do Szmita - mają bardzo dużo nowości i chyba się tam z PanemM przejdziemy...
Póki co, wytrwałam pierwszy Skalpel II z E.Ch i jestem z siebie dumna - mega ciężko, ale w jej towarzystwie jakoś człowiekowi głupio się poddać... płynę!