Pielęgnacja starych drzew owocowych
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
Zarodniki parcha są wszędzie, liście pod drzewem mają niewielkie znaczenie. Obornik lepiej rozrzucić jesienią, a teraz interwencyjnie nawozem wieloskładnikowym, np. polifoską.
Pozdrawiam
Karol
Karol
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7873
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
A dlacźego akurat polifoska? Ten nawóz kojarzy mi się raczej z uprawami polowymi dla rolników np. okopowe, zboża bo
zawiera zaledwie 4 składniki: azot 6%, fosfor 20%, potas 30% i siarka 17 %. Brakuje wielu mikroelementów. Oprócz magnezu nie zawiera boru, miedzi, żelaza , manganu, molibdenu, cynku, przydałby się też tlenek krzemu.
Chyba żeby te brakujące składniki uzupełnić wiosną. Dla mnie zawsze najlepszy jest obornik bydlęcy, jest najlepiej zbilansowany.
A tak w ogóle zrobić sobie badanie gleby z ukierunkowaniem na „sad” w województwie, w Stacji Chemiczno Rolniczej i będzie wszystko jasne. Przydałoby się też pH gleby a może i wapno. Grosze kosztuje takie badanie. A i zalecenia co do nawożenia jak sobie będziesz życzył też dadzą .
zawiera zaledwie 4 składniki: azot 6%, fosfor 20%, potas 30% i siarka 17 %. Brakuje wielu mikroelementów. Oprócz magnezu nie zawiera boru, miedzi, żelaza , manganu, molibdenu, cynku, przydałby się też tlenek krzemu.
Chyba żeby te brakujące składniki uzupełnić wiosną. Dla mnie zawsze najlepszy jest obornik bydlęcy, jest najlepiej zbilansowany.
A tak w ogóle zrobić sobie badanie gleby z ukierunkowaniem na „sad” w województwie, w Stacji Chemiczno Rolniczej i będzie wszystko jasne. Przydałoby się też pH gleby a może i wapno. Grosze kosztuje takie badanie. A i zalecenia co do nawożenia jak sobie będziesz życzył też dadzą .
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
Jeżeli drzewo nie ma podstawowych składników, jest zagłodzone, to mikroelementy niewiele pomogą. By ożyło, najpotrzebniejszy jest azot.
Pozdrawiam
Karol
Karol
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 26 mar 2015, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mędrzechów
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
Sypnij polifoski i Mocznika wtedy drzewo dostanie wszystkiego łącznie z azotem
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
Bardzo mnie to zaciekawiło. Dziękuję za poradę, na pewno zaraz poszukam taki ośrodek i wykonam badaniegienia1230 pisze: ↑2 lip 2024, o 11:25 A dlacźego akurat polifoska? Ten nawóz kojarzy mi się raczej z uprawami polowymi dla rolników np. okopowe, zboża bo
zawiera zaledwie 4 składniki: azot 6%, fosfor 20%, potas 30% i siarka 17 %. Brakuje wielu mikroelementów. Oprócz magnezu nie zawiera boru, miedzi, żelaza , manganu, molibdenu, cynku, przydałby się też tlenek krzemu.
Chyba żeby te brakujące składniki uzupełnić wiosną. Dla mnie zawsze najlepszy jest obornik bydlęcy, jest najlepiej zbilansowany.
A tak w ogóle zrobić sobie badanie gleby z ukierunkowaniem na „sad” w województwie, w Stacji Chemiczno Rolniczej i będzie wszystko jasne. Przydałoby się też pH gleby a może i wapno. Grosze kosztuje takie badanie. A i zalecenia co do nawożenia jak sobie będziesz życzył też dadzą .
Jakub.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7873
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
W każdym województwie jest taka Stacja Chemiczno Rolnicza. Telefonicznie zorientujesz się o wszystkim, jak można dostarczyć , w jakiej ilości,( najlepiej jesienią)
, jak pobrać próbki, cennik itd. I koniecznie poproś o opinię i zalecenia. Bo samo badanie nic Ci nie powie, to suche tabelki. Ja nic bym z tego nie zrozumiała bo się na tym nie znam. A jak dostałam opis; tego za mało, tamtego za dużo, innego składnika jest w sam raz itp. I zalecenia co i kiedy w jakiej ilości sypnąć w jakim czasie itp, itd.
Badanie robiłam już kupe lat temu i wtedy samo badanie kosztowało około 50 zł. Nie sądzę by teraz było jakoś specjalnie drogo, za opis i zalecenia płaci się dodatkowo ale odpada ból głowy
, jak pobrać próbki, cennik itd. I koniecznie poproś o opinię i zalecenia. Bo samo badanie nic Ci nie powie, to suche tabelki. Ja nic bym z tego nie zrozumiała bo się na tym nie znam. A jak dostałam opis; tego za mało, tamtego za dużo, innego składnika jest w sam raz itp. I zalecenia co i kiedy w jakiej ilości sypnąć w jakim czasie itp, itd.
Badanie robiłam już kupe lat temu i wtedy samo badanie kosztowało około 50 zł. Nie sądzę by teraz było jakoś specjalnie drogo, za opis i zalecenia płaci się dodatkowo ale odpada ból głowy
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
A dlaczego nie polifoską? Pisałem o zasileniu interwencyjnym, polifoska jako opcja do wyboru. Można czytać ze zrozumieniem.
Pozdrawiam
Karol
Karol
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
Polifoską na pewno podsypie, jest tania i łatwa w dawkowaniu Badanie faktycznie kosztuje kilkadziesiąt złotych, dowiadywałem się też o opis - super sprawa. Mam jednak inny problem Znajomy, który jest trochę bardziej obeznany uznał, że drzewka słabo owocują, bo mają raka bakteryjnego. Faktycznie część gałązek jest zaschniętych - myślałem, że to brak wody. Jest też żywica, która wycieka z gałęzi. Czym mogę zwalczyć to dziadostwo?
Jakub.
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
Rak bakteryjny drzew owocowych jest chorobą wywoływaną przez bakterię o nazwie Pseudomonas syringae. W zamierzchłych czasach polecano antybiotyk, ale od lat tylko zapobiega się. Nie trzeba zostawiać małych sęczków przy cięciu, usuwać zaschnięte pędy równo z kora. Rady są różne, gdy są już duże rany, usuwać drewno do zdrowego, zamalować martwe olejną farbą, pomalować topsinem. Wiosenne pryskanie topsinem ogranicza występowanie choroby. Porażone części drzewa należy usuwać, przy dużym porażeniu zapobiegawczo usunąć nawet całe drzewo. Rany po cięciu pestkowych dezynfekować. Walka z rakiem jest często beznadziejna.
Pozdrawiam
Karol
Karol
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 873
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Pielęgnacja starych drzew owocowych
Topsin działa (albo i nie) na grzyby.
Sprawcą raka bakteryjnego, jak sama nazwa wskazuje jest bakteria, na nie działa miedź. Jakiś Miedzian albo coś podobnego.
Sprawcą raka bakteryjnego, jak sama nazwa wskazuje jest bakteria, na nie działa miedź. Jakiś Miedzian albo coś podobnego.
Pozdrawiam,
J
J
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Mój pierwszy post, więc CZEŚĆ wszystkim!
Chciałbym się Was poradzić co zrobić z takimi drzewkami. To Szara reneta i jakaś śliwa, chyba Damaszka. Oba mają po około 25 lat.
Śliwa ucierpiała podczas wichury i jej druga część się złamała. Zostało to co na zdjęciu.
Jabłoni tak się już po prostu zrobiło.
W obu przypadkach wygrzebałem pruchno na tyle ile się dało, na dnie czuję, że jeszcze zostało miękkie, ale nie bardzo jest jak to wybrać.
Jabłoń posmarowałem maścią ogrodniczą.
Problemem jest, że w tych dziuplach zbiera się woda co, jak mi się wydaje, będzie powodować dalsze szkody. Myślałem, żeby zadziabać to pianką montażową. Co myślicie? Nie chciałbym zatruć tego drzewka.
Wycięcie nie wchodzi w grę, drzewka mają wartość ważną dla rodziny.
Chciałbym się Was poradzić co zrobić z takimi drzewkami. To Szara reneta i jakaś śliwa, chyba Damaszka. Oba mają po około 25 lat.
Śliwa ucierpiała podczas wichury i jej druga część się złamała. Zostało to co na zdjęciu.
Jabłoni tak się już po prostu zrobiło.
W obu przypadkach wygrzebałem pruchno na tyle ile się dało, na dnie czuję, że jeszcze zostało miękkie, ale nie bardzo jest jak to wybrać.
Jabłoń posmarowałem maścią ogrodniczą.
Problemem jest, że w tych dziuplach zbiera się woda co, jak mi się wydaje, będzie powodować dalsze szkody. Myślałem, żeby zadziabać to pianką montażową. Co myślicie? Nie chciałbym zatruć tego drzewka.
Wycięcie nie wchodzi w grę, drzewka mają wartość ważną dla rodziny.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 796
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Pruchno możesz rozdrobnić drutem (albo spiralą kanalizacyjną) i wyciągnąć odkurzaczem.
Na gromadzącą wodę masz dwa sposoby. Albo na dnie przewiercić i nabić rurkę żeby nagromadzona woda spłynełą albo możesz zrobić jakieś daszki żeby woda nie spływała bespośrednio.
Pianka wg mnie to zły pomysł. Świetne miejsce na gniazda dla owadów. Ciepłe, łatwe do wygryzienia.
Na gromadzącą wodę masz dwa sposoby. Albo na dnie przewiercić i nabić rurkę żeby nagromadzona woda spłynełą albo możesz zrobić jakieś daszki żeby woda nie spływała bespośrednio.
Pianka wg mnie to zły pomysł. Świetne miejsce na gniazda dla owadów. Ciepłe, łatwe do wygryzienia.
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Pianki poliuretanowe montażowe nie są odporne na promieniowanie UV. Pod wpływem słońca tracą elastyczność i robią się bardzo kruche, zwykle też mocno ciemnieją. Na drugi/trzeci rok "oświetlona" pianka nie nadaje się już do niczego. Zdegradowana słońcem zaczyna na wierzchu nasiąkać wodą, a od lekkiego dotknięcia zmienia się w proszek. (Z kolei bez dostępu światła z taką pianką nie dzieje się nic złego przez bardzo bardzo długi czas.)
Zdecydowanie nie nadaje się toto do ogrodu.
Takie pianki po prostu nie są używane do zastosowań w których odporność na UV jest potrzebna, więc producenci nie kombinują z podnoszeniem im odporności na UV. Tam gdzie trzeba, np. przy izolacji natryskowej pianką, można z wierzchu dać koleją warstwę na piankę która przez jakiś czas będzie chronić przed UV, ale raczej nic z tego nie da rady na zewnątrz.
No i trzeba pamiętać że większości poliuretanów nie daje się łatwo powtórnie przerobić ani zutylizować, więc tam gdzie są dostępne zamienne materiały warto zrezygnować z PU.
Zdecydowanie nie nadaje się toto do ogrodu.
Takie pianki po prostu nie są używane do zastosowań w których odporność na UV jest potrzebna, więc producenci nie kombinują z podnoszeniem im odporności na UV. Tam gdzie trzeba, np. przy izolacji natryskowej pianką, można z wierzchu dać koleją warstwę na piankę która przez jakiś czas będzie chronić przed UV, ale raczej nic z tego nie da rady na zewnątrz.
No i trzeba pamiętać że większości poliuretanów nie daje się łatwo powtórnie przerobić ani zutylizować, więc tam gdzie są dostępne zamienne materiały warto zrezygnować z PU.