Czym nawozić pomidory-cz.2

[BobejGS]

Wg mnie to pod folią, to się nawozi przed wysadzeniem, a w sezonie to tylko niedobory się uzupełnia Co do Pomidorów w donicach/wiadrach to tu wystarczy pożywka z florovitu do pelargonii. Po co te kombinacje??

[zenmach]

Jakie znowu kombinacje? Przecież pisze że pod folią jest obornik, a te nawozy są do donic i tam gdzie nie przygotowałem podłoża...

[BobejGS]

Zakupiłem sobie takie nawozy:
Planton K, nawóz WE, PK 9-24. to tak w razie jakiś większych niedoborów.
Planton P, nawóz WE, NPK 8-11-35 do zasadniczego nawożenia.

Mam nadzieje że będą się nadawać, jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.
Pod folią mam obornik, ale mam też dużo pomidorów w donicach, i chyba z 30 poupychanych gdzie się dało, bez przygotowania gleby...

Tu nigdzie nie ma konkretnie co chcesz nawozić, a to co pogrubiłem sugeruje, że chcesz stosować nawóz do wszystkich, skoro opisujesz co poszczególne mają w nogach

Co do Pomidorów w donicach/wiadrach to tu wystarczy pożywka z florovitu do pelargonii. Po co te kombinacje??

I nie rób z igły widły, bo kombinacje były odniesione do pomidorów w pojemnikach Możesz kupić florovit do pelargonii, o odpowiednim stosunku NPK do pomidora, to po co kombinujesz z innymi nawozami, dla mnie to są kombinacje

[x-p-o]

Planton P, nawóz WE, NPK 8-11-35 do zasadniczego nawożenia.

A analizowałeś Ty swoją glebę, tą niczym nie nawożoną ?. Z ciekawością będę oglądał te Twoje pomidory zwłaszcza w donicach.

[zenmach]

Analizy nie robiłem, bo nigdy nie sądziłem że w tych miejscach posadzę pomidory. Po głosie poznaje że ten nawóz Ci się nie podoba, czyżby za dużo potasu?

[BobejGS]

Nawóz to jedno, a miejsce, a w zasadzie ziemia i jej zasobnośc to drugie. Jeśli chodzi o mnie to wolałbym obserwować te pomidory i ewentualnie niedobory niwelować, niż sypnąć ten nawóz, gdy nie wiadomo ile czego w ziemi jest Niedobór łatwiej regulować niż nadmiar

[zenmach]

Dokładnie tak mam zamiar postępować... żadne sypanie nawet mi nie przyszło do głowy, te nawozy są tylko do podlewania... poza tym mam ich całe 2x200g a krzaków do nawożenia 60...

[x-p-o]

Analizy nie robiłem, bo nigdy nie sądziłem że w tych miejscach posadzę pomidory. Po głosie poznaje że ten nawóz Ci się nie podoba, czyżby za dużo potasu?

Prawda jest taka, że gleba na otwartej przestrzeni prawie zawsze będzie mieć więcej potasu niż azotu. Jeśli wystąpią niedobory azotu, to tym nawozem nie da się tego niedoboru wyrównać, bo przekroczymy wysoko potas fundując sobie niedobór magnezu i suchą zgniliznę. Widziałem tu już w tym sezonie u jednego forumowicza skutki użycia nawozu o ile nie tego samego to podobnego w składzie.

[zenmach]

Oki forumowicz, przyjdzie pora to na pewno Cie poproszę o pomoc, na razie chodzę po ogrodzie i sadze pomidory gdzie się da . Z nawożeniem się nie śpiesze, kupiłem te nawozy bo jakoś mi się ubzdurało że te wszystkie dostępne do tej pory mają za mało potasu . i jak trafiłem na te dwa to myślałem że trafiłem totka .

[BobejGS]

Mi brat przyniósł od kumpla rolnika wiaderko 3l Polifoski 6 NPK(S) 6-20-30-(7) do nawożenia pomidorów Położyłem wysoko na półce

[x-p-o]

Możesz nawozić nią pomidory w październiku

[BobejGS]

A później krzaki wyrwać i ziemię skopaać

[jondi]

Moje pomidory przenawożone kurzencem w dzieciństwie i posadzone do doniczek wiszących (żeby wykorzystać Max miejsce w szklarni są w strasznym stanie- nie rosną, są dziwnego fioletowo-czarnawego koloru i w ogole okropne chyba powinnam je wyrzucić czy można je jakoś reanimować?ekspertment domorosły mi nie wyszedł...