Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Jak to pisze producent 'ultra drobno kropliście " przędziorek u mnie egzaminuje opryskiwacz ciśnienie max . i najmniejszą dyszą jaką mam , jak podmuch odgina liście to jest ok. .
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Witam
Moje ogórki w tym roku padają tzn owoce ogórków i górne listki są jakby zwinięte.
Aparat mi padł ale to jest to co w linku:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=182
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=140
Doczytałem ,że przenawożenia azotem
Cały czas mam nierozwiązany w temacie pomidorów problem pękających pomidorów i nadmiernego wzrostu- nadmiar azotu jednym z pomysłów
Jak tydzień temu dowiedziałem się co za trawa mi rośnie ciągle na grządkach okazało się że to Żółklica a ona jest wskaźnikiem na dużą ilość azotu.
Teraz te ogórki.Taki objaw występował sporadycznie w innych latach ale przechodziło i na górze już ogórki były dobre w szklarni.
W tym roku dałem zrobiłem jeszcze wapnowanie i dodałem piasku do rozluźnienia gleby.
Teraz co z tym zrobić aby mieć ogórki?O ile pojedyncze zrywamy w szklarni to już kij z tym ale dzisiaj jak odsłoniłem otulinę na gruncie to malutkich większość ogórków gruntowych tak pada od razu.
A miałem testować inną odmianę i inne sposoby robienia aby nie były gorzkie te ogórki....
Moje ogórki w tym roku padają tzn owoce ogórków i górne listki są jakby zwinięte.
Aparat mi padł ale to jest to co w linku:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=182
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=140
Doczytałem ,że przenawożenia azotem
Cały czas mam nierozwiązany w temacie pomidorów problem pękających pomidorów i nadmiernego wzrostu- nadmiar azotu jednym z pomysłów
Jak tydzień temu dowiedziałem się co za trawa mi rośnie ciągle na grządkach okazało się że to Żółklica a ona jest wskaźnikiem na dużą ilość azotu.
Teraz te ogórki.Taki objaw występował sporadycznie w innych latach ale przechodziło i na górze już ogórki były dobre w szklarni.
W tym roku dałem zrobiłem jeszcze wapnowanie i dodałem piasku do rozluźnienia gleby.
Teraz co z tym zrobić aby mieć ogórki?O ile pojedyncze zrywamy w szklarni to już kij z tym ale dzisiaj jak odsłoniłem otulinę na gruncie to malutkich większość ogórków gruntowych tak pada od razu.
A miałem testować inną odmianę i inne sposoby robienia aby nie były gorzkie te ogórki....
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Mogę jeszcze posiać ogórki do gruntu ? Zdążą zaowocować ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Potrzebują 6-7 tygodni do owocowania. Jak w sierpniu będą cieple noce to pewnie zdążą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Lucioperca, Rafał ten preparat na to dziadostwo w ogórkach tak wygląda, ale nie wiem czy go dostaniesz w HOME DEPOT, był kupiony w LOWE'S (tam jest większy wybór wszystkiego). U nas lało wczoraj okropnie i dzisiaj cały czas mży. Znalazłam w piwnicy Karate z ub. roku, bo na ogórkach znalazłam wczoraj 1 szt tego robala i dzisiaj też 1 szt. Na dynie nawet nie popatrzyłam bo mokro wszędzie. Na żółtych lepach jest przylepionych kilkanaście sztuk tych żuczków.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
kaLo
Dobrze szukasz jestem pod pozytywnym wrażeniem
Ale nie do końca po swojemu tylko testuję zgodnie z tym co napisałem...pisaliśmy tam o rozluźnieniu gleby i obniżeniu temperatury w szklarni i wykonaniu analizy na koniec sezonu.
Temperatura w szklarni po przeróbce spadła i jest więcej czasu na systematyczne lekkie podlewanie i rozluźnianie gleby.
Temp spadłą o kilka stopni więc efekt jest ale po ostatnich obserwacjach nie wiem czy na dużo się zdało.Na pewno pomidory wypuszczają mniej dzikich nowych odrostów ale musimy czekać do dojrzewania.Jak zwykle krzaki zdrowe i ładne tak i jak ogórki ale i tak według mnie zbyt szybko rosną.
Zbiega się to w jedną całość ale...
Teraz taKKK.Co zrobić z ogórkami?
Odkryć otulinę czy zostawić czy nic nie robić i czekać?
Obrywać te żółknące ogórki?
Dobrze szukasz jestem pod pozytywnym wrażeniem
Ale nie do końca po swojemu tylko testuję zgodnie z tym co napisałem...pisaliśmy tam o rozluźnieniu gleby i obniżeniu temperatury w szklarni i wykonaniu analizy na koniec sezonu.
Temperatura w szklarni po przeróbce spadła i jest więcej czasu na systematyczne lekkie podlewanie i rozluźnianie gleby.
Temp spadłą o kilka stopni więc efekt jest ale po ostatnich obserwacjach nie wiem czy na dużo się zdało.Na pewno pomidory wypuszczają mniej dzikich nowych odrostów ale musimy czekać do dojrzewania.Jak zwykle krzaki zdrowe i ładne tak i jak ogórki ale i tak według mnie zbyt szybko rosną.
Zbiega się to w jedną całość ale...
Teraz taKKK.Co zrobić z ogórkami?
Odkryć otulinę czy zostawić czy nic nie robić i czekać?
Obrywać te żółknące ogórki?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Lepiej te żółknące i zasychające ogóreczki obrywać, nie będą kusiły szarej i koleżanek.
Co do szukania to taki dobry nie jestem. Czytałem to kiedyś i zapisało się na twardym dysku
Co do szukania to taki dobry nie jestem. Czytałem to kiedyś i zapisało się na twardym dysku
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Nie wiem może bym odkrył te ogórki ale boje się zarazy a u mnie to wszelkiego rodzaju na działce szkodniki chyba temu że jest dookoła ogrodzenia obsadzona drzewami.
Z drugiej strony na ogródkach działkowych też jest wszystko zacieśnione i takiego problemu ze szkodnikami nie ma.Mszyca zielona jest cały rok i nie reaguje na zbytnio na pryskanie.
Z drugiej strony na ogródkach działkowych też jest wszystko zacieśnione i takiego problemu ze szkodnikami nie ma.Mszyca zielona jest cały rok i nie reaguje na zbytnio na pryskanie.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5141
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Dobry jest środek Polyversum na różne choroby grzybowe,a ze środków chemicznych dawne brawo, tylko teraz pod inną nazwą. Amistar także dobrze się sprawował w ogórkach, ale też go wycofano z ochrony ogórka.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 28 wrz 2011, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: oleśnica
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Witam, potrzebuję cos skutecznego na mszyce. Pierwszy raz spotykam się z mszycami na ogórkach także w tym temacie jestem "zielona".
Sabina
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Keerf, jeśli ogórki owadopylne (a nie partenokarpiczne) przykryłeś włókniną, to jak i kto albo co je zapyli?
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Nie wiem jakie ogórki odmiana Octopus pierwszy raz się spotykam z takim stwierdzeniem że ogórki nie zapylone nic mi nie wiadomo na ten temat.