Witam. To powszechny problem nowych odmian - są znacznie bardziej wymagające od tych "przedwojennych".
Jestem zdania, że tulipany należy wykonywać każdego roku.
Sam zrezygnuję w tym roku z wielu odmian. Na pierwszy ogień pójdzie odmiana "Formosa", która jest strasznie wirusogenna.
Mam zamiar usunąć ją jak najszybciej, może jeszcze w tym tygodniu, choć terminy napięte.
Zaczynam szykować teren pod dalie, bo nie udało się załatwić konkretnego pola, więc czyszczę 2 letni ugór...
Mało tego... czeka mnie jeszcze w tym tygodniu szybka wycieczka do Holandii.
Terminarz ciasny ale cieszy mnie, że są efekty mojej pracy
