Pustynnik ( Eremurus)
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Pustynnik
Piękne te Wasze pustynniki. Kiedyś się bardzo nimi zachwyciłam i nawet kupiłam cebule,ale przyszły podtopienia i cebule diabli wzięli.
Felixa-napisz proszę, po jakim czasie od wysiewu zakwitają młodziaki?
Mam zdobyczne nasiona i nie wiem,czy się w to pakować,bo jak mam czekać kilka lat na kwiaty.....
Felixa-napisz proszę, po jakim czasie od wysiewu zakwitają młodziaki?
Mam zdobyczne nasiona i nie wiem,czy się w to pakować,bo jak mam czekać kilka lat na kwiaty.....
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Pustynnik
Elu, tak jak napisałam te moje młode za tymi dwoma dużymi mają 3-4 lat i w tym roku nie zakwitną.
Z tym że rosły w skrzynce, dopiero jesienią wsadziłam do gruntu. Zabawa dla cierpliwych, ja posiałam
bo już raz zginął mi olbrzymi i miałam problem z kupnem nowego. Chcę mieć w rezerwie.
Prościej kupić ładną karpę i corocznie wykopywać i rozdzielać. A tak w ogóle nasiona szybko tracą zdolność kiełkowania,
najlepiej wysiać zaraz po zbiorze.
Z tym że rosły w skrzynce, dopiero jesienią wsadziłam do gruntu. Zabawa dla cierpliwych, ja posiałam
bo już raz zginął mi olbrzymi i miałam problem z kupnem nowego. Chcę mieć w rezerwie.
Prościej kupić ładną karpę i corocznie wykopywać i rozdzielać. A tak w ogóle nasiona szybko tracą zdolność kiełkowania,
najlepiej wysiać zaraz po zbiorze.
Pozdrawiam, Feliksa
Re: Pustynnik
Mam pustynniki od 4 lat na tym samym stanowisku. W tym roku widzę,że już mocno się zagęściły. Kiedy mam je wykopać? Po wykopaniu od razu sadzić? Pomóżcie
nie mam z ich uprawą doświadczenia 


Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan
Re: Pustynnik
Wykopuję gdy już zaschną liście, koniec lata, jesień. Kop daleko od karpy, aby nie obcinać zbyt mocno
mięsistych 'korzeni', rosną poziomo szeroko na boki. Sadzę od razu aby zbytnio nie przeschły.
Jeśli trzeba trochę poczekać z sadzeniem, należy przesypać torfem.
mięsistych 'korzeni', rosną poziomo szeroko na boki. Sadzę od razu aby zbytnio nie przeschły.
Jeśli trzeba trochę poczekać z sadzeniem, należy przesypać torfem.
Pozdrawiam, Feliksa
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Pustynnik
W odpowiedzi na rywalizację, moje już mają pąki, może nie są imponujące, ale są
Teraz czekać aż zakwitną.
A te Twoje pustynniki Pull to chyba na sterydach są

Teraz czekać aż zakwitną.
A te Twoje pustynniki Pull to chyba na sterydach są

- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2365
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pustynnik
Pokazałem dopiero miniatury, jakieś 1,5 m.
- bez dopalaczy.
Na giganty trzeba jeszcze poczekać.
orlik z lasu, czekam na ripostę.

Na giganty trzeba jeszcze poczekać.
orlik z lasu, czekam na ripostę.

Re: Pustynnik
Pozdrawiam, Feliksa
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Pustynnik
Żadnej riposty nie będzie, po prostu jestem pod wrażeniem Twoich pustynników.
Musisz być cholernie dumny z nich.
Rok temu moje pustynniki w ogóle nie "wyszły" w ziemi, a w tym roku wszystkie. Pewnie muszę poczekać na efekty jak u Ciebie i mam nadzieję, że będę równie dumna co Ty
ps. mam nadzieję, że te nieliczne kwitnące dumnie będą konkurować z Twoimi; jak to się mówi - nie ilość a jakość się liczy
Musisz być cholernie dumny z nich.
Rok temu moje pustynniki w ogóle nie "wyszły" w ziemi, a w tym roku wszystkie. Pewnie muszę poczekać na efekty jak u Ciebie i mam nadzieję, że będę równie dumna co Ty

ps. mam nadzieję, że te nieliczne kwitnące dumnie będą konkurować z Twoimi; jak to się mówi - nie ilość a jakość się liczy

- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Pustynnik
Nie ma nic złego w byciu dumnym z efektów własnej pracy.
A Twoje pustynniki są, jak to napisać, aby Ci "palma nie odbiła", abyś nadal był tylko zadowolony
... no są ładne.
A Twoje pustynniki są, jak to napisać, aby Ci "palma nie odbiła", abyś nadal był tylko zadowolony

Re: Pustynnik
Moje dwa olbrzymie też kwitną, zdjęcia z 23 maja, jak tam Wasze wysokości? Mój większy miał dzisiaj 2,1 m.
Nadal rośnie i przekwita od dołu. Pustynniki wąskolistne jeszcze w małych pąkach.

Nadal rośnie i przekwita od dołu. Pustynniki wąskolistne jeszcze w małych pąkach.


Pozdrawiam, Feliksa
Re: Pustynnik
Ja do pustynników podchodziła kilka razy i w sumie kupiłam ich spora ilość
I przez szereg lat czy sadziłam wiosną czy jesienią , nic nigdy mi się nie wykluło .
Tego już nie wiem gdzie kupiłam ale najważniejsze że się uchowała i rośnie ,
u mnie jest drugi rok , w ubiegłym roku nie kwitł a w tym coś będzie




I przez szereg lat czy sadziłam wiosną czy jesienią , nic nigdy mi się nie wykluło .
Tego już nie wiem gdzie kupiłam ale najważniejsze że się uchowała i rośnie ,
u mnie jest drugi rok , w ubiegłym roku nie kwitł a w tym coś będzie




Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Re: Pustynnik
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.