Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie cz.1
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Jeśli w doniczce nie było ziemi, to raczej nie mogłaś jej przelać. Woda po każdym podlaniu powinna się łatwo przelewać, bo to ziemia z reguły zatrzymuje wodę. Jeśli korzenie są twarde, a jest ich odpowiednia ilość, to powinno być dobrze. Posadzisz do nowej mieszanki - oczywiście musi tj być ziemia do kaktusów wymieszana z piaskiem - to powinna odżyć. Sansevierie to wytrzymałe rośliny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
To dobry znak,że wypuszcza nowe korzenie. Myślę,że po przesadzeniu będzie już lepiej. Może to była kwestia stanowiska, chociaż sansevierie są bardzo odporne. Miałam tak z hobbitem był w ceramicznej doniczce na wystawie północnej i pod żółkł.Po przesadzeniu odzyskał zielony kolor i zaczął rosnąc na stanowisku południowym - teraz ma już prawie 1 m wysokości .
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 18 mar 2015, o 07:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Edita u mnie z gruboszem hobbitem było to samo. W nocy z górnej półki zaczęły na mnie spadać liście. Już prawie goły został, ale przesadziłam do wiekszej doniczki, zminiłam stanowisko i odżył jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
O sansewieri nie wiem co sądzić, bo korzenie teraz jak nieco przeschły wyglądają o niebo lepiej: część jest biała, część taka pomarańczowo-brązowawa. Usuwać te brązowe czy zostawić? Na pewno są twarde korzonki, a te podziemne kłącza muszę rozcinać nożycami bo nawet po usunięciu tych resztek ziemi i przesuszeniu jest taka plątanina, że aż się spociłam. Kilka sadzonek posypałam ukorzeniaczem i już siedzą w nowym podłożu. Na razie nie podlałam i nie będę nawozić. Zastanawiam się co zrobić ze starymi kłączami, większosc jest brzydka, pousychane brzegi i całe żółte. Powycinać je czy zostawić?
O sansewieri nie wiem co sądzić, bo korzenie teraz jak nieco przeschły wyglądają o niebo lepiej: część jest biała, część taka pomarańczowo-brązowawa. Usuwać te brązowe czy zostawić? Na pewno są twarde korzonki, a te podziemne kłącza muszę rozcinać nożycami bo nawet po usunięciu tych resztek ziemi i przesuszeniu jest taka plątanina, że aż się spociłam. Kilka sadzonek posypałam ukorzeniaczem i już siedzą w nowym podłożu. Na razie nie podlałam i nie będę nawozić. Zastanawiam się co zrobić ze starymi kłączami, większosc jest brzydka, pousychane brzegi i całe żółte. Powycinać je czy zostawić?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Korzenie Sansevierii mają kolor pomarańczowy z domieszką brązowego, a jedynie końcówki są białe, więc jest wszystko ok.
Kłącza, jeśli są twarde zostaw, powinny odbić.
Kłącza, jeśli są twarde zostaw, powinny odbić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Witam
Chciałam pozyskać sadzonkę ślicznej sansevierii od kuzynki, ale okazało się , że nie zdążyłam , podlała ją po zimie i roślina zgniła
Oto co udało się z niej uratować . Wysuszyłam, zasypałam cynamonem i posadziłam płytko w mieszance ziemi i piasku .
Czy coś z tych kawałków kłączy będzie , czy raczej marne szanse ?

Kilka uratowanych liści ,myślałam aby ukorzenić ,ale dwa już musiałam wyrzucić


Chciałam pozyskać sadzonkę ślicznej sansevierii od kuzynki, ale okazało się , że nie zdążyłam , podlała ją po zimie i roślina zgniła

Oto co udało się z niej uratować . Wysuszyłam, zasypałam cynamonem i posadziłam płytko w mieszance ziemi i piasku .
Czy coś z tych kawałków kłączy będzie , czy raczej marne szanse ?

Kilka uratowanych liści ,myślałam aby ukorzenić ,ale dwa już musiałam wyrzucić


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Witaj
1. W kwestii kłączy odpowiadałem w poprzednim moim poście - jeśli są twarde jest szansa, że coś odbije. Korzenie wydają się być zdrowe. Oczywiście sądzisz w całkowicie suchym podłożu ziemi do kaktusów wymieszanym z piaskiem.
2. Z ukorzenianiem liści to różnie bywa. W wątku było już to opisywane z różnym skutkiem. Jednym się udało, innym nie.
W każdym razie ukorzeniasz w suchym podłożu. Możesz spróbować zrobić miniszklarenkę, tzn. nałożyć od góry plastikową butelkę, żeby liście nie traciły wilgoci. Butelkę trzeba codziennie na kilka minut zdejmować, żeby pleśń się nie zalęgła.

1. W kwestii kłączy odpowiadałem w poprzednim moim poście - jeśli są twarde jest szansa, że coś odbije. Korzenie wydają się być zdrowe. Oczywiście sądzisz w całkowicie suchym podłożu ziemi do kaktusów wymieszanym z piaskiem.
2. Z ukorzenianiem liści to różnie bywa. W wątku było już to opisywane z różnym skutkiem. Jednym się udało, innym nie.
W każdym razie ukorzeniasz w suchym podłożu. Możesz spróbować zrobić miniszklarenkę, tzn. nałożyć od góry plastikową butelkę, żeby liście nie traciły wilgoci. Butelkę trzeba codziennie na kilka minut zdejmować, żeby pleśń się nie zalęgła.

"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Dziękuję za szybką odpowiedź
Kłącza były częściowo twarde, a częściowo miękkie , mam nadzieję ,że dadzą radę.
Posadziłam w suche podłoże .
Dwa liście dostały zaczęły gnić , wyrzuciłam , reszta siedzi w suchym podłożu .
Spróbuje zakryć butelką, jak radzisz .
Muszę dodać, że te kawałki rośliny były już w kompostowniku
, może liście podmarzły, chociaż mrozu tamtej nocy nie było .

Kłącza były częściowo twarde, a częściowo miękkie , mam nadzieję ,że dadzą radę.
Posadziłam w suche podłoże .
Dwa liście dostały zaczęły gnić , wyrzuciłam , reszta siedzi w suchym podłożu .
Spróbuje zakryć butelką, jak radzisz .
Muszę dodać, że te kawałki rośliny były już w kompostowniku

- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Niestety kłącza nie dały rady, wyschły na wiór , wyrzuciłam
Liście dzielnie się trzymają

Liście dzielnie się trzymają

-
- 500p
- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Zastanawiam się nad kompozycjami z sansevierii, powyrastały mi nowe okazy.Korzystnie wpływają na powietrze,a w jednej doniczce może im być za ciasno,chyba trzeba będzie przewidzieć dla jednej rośliny doniczkę z podstawką ,bo w tym tempie to wyrośnie z nich plantacja.
- sylwik
- 500p
- Posty: 681
- Od: 22 lip 2006, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Ja mam posadzone sansewierie po kilka w doniczce. Wymieszane zielona sansewieria z żółto-zieloną. Rosną wysoko, szybko i nie trzeba firanki.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 500p
- Posty: 556
- Od: 7 lis 2014, o 18:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Rośliny pięknie się prezentują.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19263
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Dzięki
Kompozycja taka ma też taki pozytyw, że w razie czego nie potrzeba przestawiać kilkunastu doniczek, ale jak u mnie tylko 6 kaktusiarek. 


"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Sansewieria / Sansevieria - wszystko o hodowli
Pokazujecie cudowne sansewierki 
Jeju jak sobie przypomnę jak kiedyś nie lubiłam tych kwiatów i mówiłam, że nigdy ich nie będę mieć, taa... a potem nagle mi się odmieniło i je pokochałam
Teraz zastanawiam się na spróbowaniem ukorzenienia jej z liścia, tylko hmm gdzie by ją schować, żeby nie przelać

Jeju jak sobie przypomnę jak kiedyś nie lubiłam tych kwiatów i mówiłam, że nigdy ich nie będę mieć, taa... a potem nagle mi się odmieniło i je pokochałam

Teraz zastanawiam się na spróbowaniem ukorzenienia jej z liścia, tylko hmm gdzie by ją schować, żeby nie przelać

Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe