Witajcie
Dzisiaj zdążyłam do domu przed zachodem słońca i zrobiłam mały obchód ogrodu. Cebulowe ładnie wschodzą, gdyby słonko dopisało, to może nawet w weekend doczekam się jakiegoś kwitnącego krokusika
Wszystkie róże zielone w dalszym ciągu, tylko końcówki niektórych przemrożone i przedwczesne pączki, wypuszczone w grudniu. Miejmy nadzieję, że będą kolejne. Na różach wciąż mnóstwo liści, ale częściowo przesuszone, więc powinny systematycznie opadać.
Mam ambitny plan na prace ogrodowe w weekend! Zapowiada się cieplutko (ponad 10 stopni!), będę cieszyć się słońcem i mam nadzieję, że uda się też coś pożytecznego zrobić
Chciałabym posprzątać trochę opadłych liści z rabat. Zastanawiam się, czy uda mi się to zrobić za pomocą odkurzacza ogrodowego, bo wiele miejsc pod krzewami jest trudno dostępnych. Mam trochę kory na rabatach, ale mogę ją uzupełnić, jeśli odkurzacz wciągnie. Mam nadzieję, że z tym sprzętem będzie mi łatwiej, bo ręczne wybieranie spod krzewów w takiej ilości to prawdziwe wyzwanie?
Planuję też przycinać glicynię i wykonać pierwsze cięcie cisów, które posadziłam jesienią. Wiele z nich wymaga kształtowania, a chcę je wykonać zanim ruszy wegetacja. Kolejne cięcie - czerwcowe - będzie tylko korygujące.
Przytnę też krzewy, które nie są narażone na ewentualne przymrozki - irgi poziome, pięciorniki, pęcherznice.
Hortensje bukietowe i powojniki przytnę na początku marca. Potem zostaną mi "tylko" róże
W weekend ma mnie też odwiedzić kowal, który zamontuje podporę dla glicynii. Kuta podpora zastąpi drewniane belki, którymi podparliśmy ją w zeszłym roku, po tym jak wiatr mi ją przygiął do ziemii. Teraz podpora powinna być solidna i bardziej estetyczna.
Zapowiada się pracowity weekend, a jakie plany u Was?
Zostawiam kilka sierpniowych fotek, a odpowiedzi będą za chwile
Wielkie gratulacje dla naszej dzielnej mistrzyni!!!! Brawo Justyna!!!!!
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)