Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
-
- 50p
- Posty: 94
- Od: 1 sie 2014, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Samociążek
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Witam Was. To moje pierwsze kontakty i doświadczenia z tykwami. Dzisiaj chcę wsadzić do doniczek. mam cztery nasiona wężowej i cztery butelkowej. Elu widzę że wsadziłaś po trzy nasionka do doniczki,czy to właściwe nasadzanie? tak jak ogórki? Pozdrawiam
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Pewnie to niewłaściwe, ale nie miałam innych możliwości ze względu braku miejsca na parapecie (pomidory zawładnęły parapetami)
Muszę je porozsadzać i jeśli to przyhamuje ich wzrost to nie szkodzi bo jeszcze wcześnie, mam nadzieję, że to im bardzo nie zaszkodzi.
Muszę je porozsadzać i jeśli to przyhamuje ich wzrost to nie szkodzi bo jeszcze wcześnie, mam nadzieję, że to im bardzo nie zaszkodzi.
-
- 200p
- Posty: 244
- Od: 9 maja 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Ja wysiałam tylko dwa nasiona tykwy, bo miejsca brak
Na szczęście oba wykiełkowały 


Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Po kilka do doniczki to raczej tylko jak nie masz pewności co do jakości nasion. Tykwy bardzo nie lubią jakiegokolwiek mieszania w korzeniach więc najlepiej z całą bryłą ziemi przesadzać jak już wykiełkują. Zdarzało mi się kombinować z rozdzielaniem takich co np. podwójnie wyrosły ale jak chociaż trochę uszkodzisz główny korzeń (o co wcale nie trudno jak się splączą) to może być po roślinie.
Najlepiej wziąć mniejsze doniczki ale po jednym do każdej siać, i z całą ziemią przesadzać w docelowe miejsce bo wtedy jest mniejszy stres dla rośliny. Sposobu jak z bazylią na kilkukrotne przesadzanie raczej nie polecam, już chyba lepiej jak się razem przemęczą przed docelowym przesadzeniem w finalne miejsce (o ile za długo nie będziesz zwlekać bo może być ciężko rozdzielić). Ja nawet próbowałem z doniczkami torfowymi, żeby w ogóle nie wyciągać, tylko z doniczką sadzić. Niestety nie rozkładały się do końca. Po sezonie przekopałem ziemię żeby sprawdzić i spore fragmenty zostały co musiało ograniczać korzenie. W tym roku kupiłem w markecie ogrodniczym takie palety do wysiewu, po 6 małych, plastikowych doniczek każda i to chyba najlepsze rozwiązanie.
Najlepiej wziąć mniejsze doniczki ale po jednym do każdej siać, i z całą ziemią przesadzać w docelowe miejsce bo wtedy jest mniejszy stres dla rośliny. Sposobu jak z bazylią na kilkukrotne przesadzanie raczej nie polecam, już chyba lepiej jak się razem przemęczą przed docelowym przesadzeniem w finalne miejsce (o ile za długo nie będziesz zwlekać bo może być ciężko rozdzielić). Ja nawet próbowałem z doniczkami torfowymi, żeby w ogóle nie wyciągać, tylko z doniczką sadzić. Niestety nie rozkładały się do końca. Po sezonie przekopałem ziemię żeby sprawdzić i spore fragmenty zostały co musiało ograniczać korzenie. W tym roku kupiłem w markecie ogrodniczym takie palety do wysiewu, po 6 małych, plastikowych doniczek każda i to chyba najlepsze rozwiązanie.
-
- 50p
- Posty: 57
- Od: 26 lut 2014, o 07:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WAŁCZ ROD "RADUŃ"
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Mam pytanie do Was doświadczonych tykfiarzy... ;-). W tym roku planuję odgrodzić się zieloną ścianą od sąsiada. i na 12 m stawiam płot pergolowy z kratownicy wysokości 1,8m. Ale nie mam doświadczenia , aby wiedzieć co ile wysadzić tykwy, aby ładnie "pokryły" tą konstrukcję. Proszę Was o pomoc
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
To wszystko zależy jaką masz żyzną ziemie. W ubiegłym roku posadzona tykwa na bagnie zarosła mi dokumentnie dwie jabłonki (Jablonki są co 3m wys też pewnie 3m). Z kolei posadzona pod siatką gdzie ziemia licha, mimo że dołki zaprawiałam obornikiem, wyszły chude i marne. tam bym sadziła co 1 m.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Moje Martin house rosną, ale z około 20 nasion wykiełkowały na razie 2 i nic więcej nie widać, może to już koniec. Wydłubałam dwa nasionka i w środku były białe, ale takie jakby płynne i śmierdzące. Nie wiem jak z resztą będzie i cieszę się, że dwa wykiełkowały.
Tak więc ci, którzy dotstali ode mnie nasiona Martin house: posiejcie więcej nasion.
Tak więc ci, którzy dotstali ode mnie nasiona Martin house: posiejcie więcej nasion.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
U mnie po tygodniu pierwszy kiełek birdhouse się pojawił. W sumie jestem zaskoczony, że tak szybko - normalnie tykwy kiełkują po 2-3 tygodniach nawet (przynajmniej tak mi zawsze kiełkowały). Być może spodobała im się ziemia z żelem wiążącym wodę, przez to nie wysycha więc nasiona są pewnie stale napęczniałe.
@ela151 - jak z 20 nasion tylko 2 wykiełkowały to pewnie naprawdę stare musiały być. Ja kiedyś około pięcioletni owoc otworzyłem i prawie wszystkie kiełkowały. Tykwy mają duże nasiona i są bardzo żywotne. Albo druga możliwość co do twoich - podlewałaś zimną, nieodstaną wodą. Jeśli tak chłodziłaś ziemię to mogło zaszkodzić. Ja jeśli skończy mi się odstana woda to leję z kranu ale taką lekko ciepławą. Na prawdę temperatura ziemi ma spore znaczenie dla tykw. Dobrze, żeby stały gdzieś na parapecie to je słońce dogrzeje.
@ela151 - jak z 20 nasion tylko 2 wykiełkowały to pewnie naprawdę stare musiały być. Ja kiedyś około pięcioletni owoc otworzyłem i prawie wszystkie kiełkowały. Tykwy mają duże nasiona i są bardzo żywotne. Albo druga możliwość co do twoich - podlewałaś zimną, nieodstaną wodą. Jeśli tak chłodziłaś ziemię to mogło zaszkodzić. Ja jeśli skończy mi się odstana woda to leję z kranu ale taką lekko ciepławą. Na prawdę temperatura ziemi ma spore znaczenie dla tykw. Dobrze, żeby stały gdzieś na parapecie to je słońce dogrzeje.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Stworzyłam im warunki do kiełkowania najlepiej jak tylko się dało: posiałam do miniszklarni z pokrywą, podlewałam letnią wodą, w dzień stawiałam na parapecie na styropianie, żeby nie miały zimno od spodu, na noc odstawiałam na blat blisko okna żeby nie miały zimno-na parapecie w zimne dni potrafiło być tylko 16 stopni. Zaczęły kiełkować, kiedy dostały parę dni słońca. Reszta siedzi cicho i może już nic nie wykiełkuje, bo jak pisałam w poście wyżej dwa nasionka po otwarciu okazały się zgniłe. Teraz moje wszystkie tykwy-czyli 5 odmian są już poprzesadzane, podczas dnia grzeją się na tarasie i dostają już liście właściwe. 

- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Posiałem dzisiaj, po raz pierwszy- tykwy. Wężową i Kobrę. (tzn. w zeszłym sezonie wysiałem, ale ani jedna sztuka nie wykiełkowała) Widzę po wpisach, że jeszcze nie jest za późno. Nie będę zadawał infantylnych pytań co do uprawy. Idę poczytać Wasze wcześniejsze wpisy
Wrócę jak będę, mam nadzieję, trochę mądrzejszy.

Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Nie jest za późno ja raz nawet w czerwcu siałem jakoś bo wcześniej nie mogłem. Wiadomo, że były trochę spóźnione ale i tak dało radę
. No to powodzenia!

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Dziękuję Tym którzy wysłali mi nasionka- niektóre już wykiełkowały, muszę stwierdzić że jakość zdecydowanie lepsza niż tych ze sklepu.
Martin Haus mam również dwie sztuki wschodzące i bardzo mnie to cieszy.
Martin Haus mam również dwie sztuki wschodzące i bardzo mnie to cieszy.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Jedna z tykw które mi wyrosły ma 3 liścienie. Spotkaliście się z czymś takim?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Karls mi się zdarzało przy pomidorach. Z takich krzaków już nasion nie zbieram. Z innymi roślinkami jest podobnie - też się może zdarzyć.
Moje tykwy na razie cisza
Moje tykwy na razie cisza

Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
To znaczy, że sugerujesz spisać na starty? Nie będzie owocować?