Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Cudowne dalie u Ciebie Wandziu. Bardzo też lubię oglądać Twoje ozdoby ogrodowe... dla mnie to takie klejnociki ogrodowe! Pięknie
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, czerwienie i pomarańcze to nie moje kolory
Nadal trzymam się zimnych tonacji.
Ale ta dalia jest wyjątkowo piękna
Nadal trzymam się zimnych tonacji.
Ale ta dalia jest wyjątkowo piękna
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Ale cudne te dalie i te wielkie hosty Ścieżka z porośniętym mchem dodaje całego klimatu jest bardzo naturalnie co ja uwielbiam .
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16183
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Iwonka1, no więc pięknie zapraszam do oglądania dalii, a ja postaram się zamieszczać ich jak najwięcej. Tym bardziej teraz gdy tak cudna jesienna pogoda podkreśla ich piękno. A w jakich kolorach Iwonko najbardziej gustujesz? Bo akurat u mnie te preferencje stale się zmieniają. W zależności od nastroju podobają mi się coraz to inne barwy.
pelagia72, w tym roku posadziłam w donicach dalie z nasion. I nie będę musiała na szczęście targać donic do garażu, bo po prostu wyrzucę te dalijki na kompost. Co prawda wytworzyły małe karpeczki, ale nie chce mi się nawet przechowywać. Lepiej na wiosnę wysiać od początku.
apus, wiesz Basiu, ogród to jak kobieta - wymaga oprawy, biżuterii. No więc go ozdabiam, jak mogę. Byle nie za dużo tych gadżetów, choć nieraz chciałoby się jeszcze coś dokupić.
ed04, miło mi Cię przywitać. Faktycznie dalie same w sobie są naprawdę cudowne. Gdyby jeszcze się tak nie łamały. To jest niestety ich największą wadą. Bo te największe są najbardziej kruche i łamią się pod własnym ciężarem.
Margo, gusta się zmieniają. Kiedyś odżegnywałam się od żółtego, a teraz nawet lubię. Na razie nie toleruję czerwonego, ale kto wie... Mam jedną dalię czerwoną noi powiem Ci, że mnie jakoś nie razi, nawet... ciekawie jest.
Dzona, wspomniałaś o mchu pomiędzy kostkami. Trochę czekałam, aż mi tak porośnie, bo na początku, kiedy ułożyliśmy kostkę, było tak jakoś zbyt czyściutko i przez to sztucznie. A teraz jest nareszcie w porządku. Czasem między kostami próbują także wysiewać się chwaściki, nawet brzozy. Ale na to już pozwolić nie mogę.
Zapraszam na jesienny spacer po ogrodzie. Chyba najbardziej lubię ten mój ogródeczek właśnie o tej porze, gdy wszystko się przebarwia, dojrzewa, złoci się i czerwienieje w słońcu. Jest tak spokojnie, leniwie. Przyroda odpoczywa i powoli układa się do snu. Kwitną ostatnie róże, opadają liście, pachną pojedyncze spóźnione floksy, szumią trawy....
A to jest drobny biały asterek czy marcinek od dawnej forumki. Dostałam od niej niewielki glutek, a teraz proszę jaka już kępa! Jeśli kiedykolwiek jeszcze do mnie zajrzysz Tajko, to wiedz, że to właśnie ten, który od Ciebie do mnie przywędrował.
Alauna Grizzli
pelagia72, w tym roku posadziłam w donicach dalie z nasion. I nie będę musiała na szczęście targać donic do garażu, bo po prostu wyrzucę te dalijki na kompost. Co prawda wytworzyły małe karpeczki, ale nie chce mi się nawet przechowywać. Lepiej na wiosnę wysiać od początku.
apus, wiesz Basiu, ogród to jak kobieta - wymaga oprawy, biżuterii. No więc go ozdabiam, jak mogę. Byle nie za dużo tych gadżetów, choć nieraz chciałoby się jeszcze coś dokupić.
ed04, miło mi Cię przywitać. Faktycznie dalie same w sobie są naprawdę cudowne. Gdyby jeszcze się tak nie łamały. To jest niestety ich największą wadą. Bo te największe są najbardziej kruche i łamią się pod własnym ciężarem.
Margo, gusta się zmieniają. Kiedyś odżegnywałam się od żółtego, a teraz nawet lubię. Na razie nie toleruję czerwonego, ale kto wie... Mam jedną dalię czerwoną noi powiem Ci, że mnie jakoś nie razi, nawet... ciekawie jest.
Dzona, wspomniałaś o mchu pomiędzy kostkami. Trochę czekałam, aż mi tak porośnie, bo na początku, kiedy ułożyliśmy kostkę, było tak jakoś zbyt czyściutko i przez to sztucznie. A teraz jest nareszcie w porządku. Czasem między kostami próbują także wysiewać się chwaściki, nawet brzozy. Ale na to już pozwolić nie mogę.
Zapraszam na jesienny spacer po ogrodzie. Chyba najbardziej lubię ten mój ogródeczek właśnie o tej porze, gdy wszystko się przebarwia, dojrzewa, złoci się i czerwienieje w słońcu. Jest tak spokojnie, leniwie. Przyroda odpoczywa i powoli układa się do snu. Kwitną ostatnie róże, opadają liście, pachną pojedyncze spóźnione floksy, szumią trawy....
A to jest drobny biały asterek czy marcinek od dawnej forumki. Dostałam od niej niewielki glutek, a teraz proszę jaka już kępa! Jeśli kiedykolwiek jeszcze do mnie zajrzysz Tajko, to wiedz, że to właśnie ten, który od Ciebie do mnie przywędrował.
Alauna Grizzli
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Jest spokój i melancholia. Jesień.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu, masz trochę bardziej zaawansowaną jesień niż u mnie. Nie mam jeszcze tylu kolorów. Dopiero winobluszcz pokazuje trochę czerwieni.
Łamiące się dalie są moją zmorą. Podwiązuję podpieram, a one i tak łamią się przy większym wietrze.
Łamiące się dalie są moją zmorą. Podwiązuję podpieram, a one i tak łamią się przy większym wietrze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu podglądam,ale mało piszę, bo z telefonu beznadziejnie mi idzie.
Piękna, prawdziwie złota jesień, a dalie w takim słońcu wyjątkowo piękne. Na zdjęciu z latarenką widać kłosy trawy, co to?
Pozdrawiam
Piękna, prawdziwie złota jesień, a dalie w takim słońcu wyjątkowo piękne. Na zdjęciu z latarenką widać kłosy trawy, co to?
Pozdrawiam
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu
Bardzo lubię ten moment przebarwiania się liści w ogrodzie, Hosty fajnie się przebarwiają, Trawy pięknie prezentują,ślicznie jest chociaż jesień, a po niej zima nastanie i ten czas bez ogródkowania...
Wandziu pospacerowałam kiedyś w wolnej chwili po wiosennym Twoim ogrodzie , który mnie zawsze urzeka Wzbogaciłaś tej jesieni swój ogród w nowe tulipanki, szafirki, narcyzy czy może krokusiki? Pozdrawiam
Bardzo lubię ten moment przebarwiania się liści w ogrodzie, Hosty fajnie się przebarwiają, Trawy pięknie prezentują,ślicznie jest chociaż jesień, a po niej zima nastanie i ten czas bez ogródkowania...
Wandziu pospacerowałam kiedyś w wolnej chwili po wiosennym Twoim ogrodzie , który mnie zawsze urzeka Wzbogaciłaś tej jesieni swój ogród w nowe tulipanki, szafirki, narcyzy czy może krokusiki? Pozdrawiam
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16183
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
anida,
nena08, wiesz Aniu, czasem się dziwię, że to sama natura działa przeciw sobie, wytwarzając tak ciężkie kwiaty, które nie mogą się utrzymać na pędzie. A może na wyjątkowo żyznych ziemiach te pędy są po prostu mocne i się nie łamią tak jak u nas?
cymciu, ależ się długo nie widziałyśmy. Dzięki za wizytkę. Ta trawa przy latarence to jest stipa brachitrycha i wydaje mi się, że Ty ją u siebie masz. Godna polecenia, wytrzymała, ładna, a rozsiewa się tylko tyle, co trzeba. O tej porze jest wyjątkowa.
Krychna, wiesz, że jakoś w tym roku nie kupuję tulipanów ani innych cebulowych, choć często przechadzam się w marketach wśród tych wszystkich torebeczek, ale tylko sobie oglądam. Narcyzy u mnie kwitną tylko raz po zakupie, z tulipanami muszę zrobić porządek, bo są rozrzucone po całym ogrodzie, a szafirków mam mnóstwo i same się już roziewają.
Ale krokusiki, faktycznie trzeba będzie kupić. I to już zaraz, bo musimy liczyć się przecież z rychłym nadejściem przymrozków. Chyba kupię białe, jeśli dostanę.
Kolory jesieni są teraz niesamowite, a najładniej wygląda wybarwiony na czerwono winobluszcz. Latem walczę z nim niemiłosiernie, bo wciska się do mnie wszędzie od sąsiadów, ale w tych dniach naprawdę trudno oprzeć się jego urokowi.
nena08, wiesz Aniu, czasem się dziwię, że to sama natura działa przeciw sobie, wytwarzając tak ciężkie kwiaty, które nie mogą się utrzymać na pędzie. A może na wyjątkowo żyznych ziemiach te pędy są po prostu mocne i się nie łamią tak jak u nas?
cymciu, ależ się długo nie widziałyśmy. Dzięki za wizytkę. Ta trawa przy latarence to jest stipa brachitrycha i wydaje mi się, że Ty ją u siebie masz. Godna polecenia, wytrzymała, ładna, a rozsiewa się tylko tyle, co trzeba. O tej porze jest wyjątkowa.
Krychna, wiesz, że jakoś w tym roku nie kupuję tulipanów ani innych cebulowych, choć często przechadzam się w marketach wśród tych wszystkich torebeczek, ale tylko sobie oglądam. Narcyzy u mnie kwitną tylko raz po zakupie, z tulipanami muszę zrobić porządek, bo są rozrzucone po całym ogrodzie, a szafirków mam mnóstwo i same się już roziewają.
Ale krokusiki, faktycznie trzeba będzie kupić. I to już zaraz, bo musimy liczyć się przecież z rychłym nadejściem przymrozków. Chyba kupię białe, jeśli dostanę.
Kolory jesieni są teraz niesamowite, a najładniej wygląda wybarwiony na czerwono winobluszcz. Latem walczę z nim niemiłosiernie, bo wciska się do mnie wszędzie od sąsiadów, ale w tych dniach naprawdę trudno oprzeć się jego urokowi.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8623
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando
Wyczarowałaś z pomocą jesieni fantastyczny klimat w swym ogrodzie.
Trawy bardzo fajnie dopełniają obrazu nostalgii.
Super ,że dalie i róże jeszcze kwitną i nas cieszą, wszak już październik
Wyczarowałaś z pomocą jesieni fantastyczny klimat w swym ogrodzie.
Trawy bardzo fajnie dopełniają obrazu nostalgii.
Super ,że dalie i róże jeszcze kwitną i nas cieszą, wszak już październik
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Jesienny klimat u Wandzi to mistrzostwo Moje zmysły pracują ,a obrazy z Twojego ogrodu koją.
Miskant Africa jeżeli dobrze pamiętam jest tak nasycony ognistym światłem, że zimą zajrzę na niego do Twojego ogrodu, by się ogrzać.Rząd rozchodników pięknie wygląda, sama je rozsadzasz, łatwo je rozmnożyć?
Mam jednego od forumki i naprawdę ładnie mi rośnie.
Stipa już od dawna jest moim chciejstwem i znając mnie na pewno posadzę ją na moim ogródku
Pozdrawiam
Miskant Africa jeżeli dobrze pamiętam jest tak nasycony ognistym światłem, że zimą zajrzę na niego do Twojego ogrodu, by się ogrzać.Rząd rozchodników pięknie wygląda, sama je rozsadzasz, łatwo je rozmnożyć?
Mam jednego od forumki i naprawdę ładnie mi rośnie.
Stipa już od dawna jest moim chciejstwem i znając mnie na pewno posadzę ją na moim ogródku
Pozdrawiam
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wandziu dziękuję. Właśnie się zastanawiałam, czy to stipa. Mam ale podzieliłam na trzy i na razie tak ładnie nie wygląda.
Mało zaglądam, nowy komputer mi padł i nie mogę doczekać się naprawy.
Słonecznych dni w ogrodzie.
Mało zaglądam, nowy komputer mi padł i nie mogę doczekać się naprawy.
Słonecznych dni w ogrodzie.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3202
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże, hortensje i dalie pod dębowym okapem. 18
Wando, jak zwykle pokazałaś piękne zdjęcia. To zasługa wdzięcznej do fotografowania jesieni ale bez wątpienia masz oko artysty i przedstawiasz swój ogród w pięknych, przemyślanych ujęciach. Zdaje się, że Twój ogród to hektary bujnej zieleni, zaaranżowane w każdym szczególe. To niezwykłe jak wypielęgnowany może być ogród bez sztabu zatrudnionych nadwornych ogrodników. Wandziu, mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę jak niezwykle piękny masz ogród i jakie robi wrażenie na odwiedzających. Cofnęłam się do zdjęć z lata, na których przedstawiasz róże, bo to moje ulubione rośliny. Piszesz, że już nie są królowymi Twojego ogrodu ale prezentują się tak, jakby były . Jestem ciekawa ile róż zostawiłaś sobie po ostrej selekcji. Jeżeli będziesz miała chwilkę to proszę o kilka informacji na temat róży Laguna. Jest to odmiana, którą planuję posadzić na wiosnę i jestem ciekawa, czy jest ona rzeczywiście tak udana, jak o niej piszą szkółki różane.