Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariusz nie wiedziałam, że zajmujesz się produkcją wina. No, powiem Ci że świetnie taki zapasik wygląda. Z chęcią dobrała bm się zwłaszcza do tego białego
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Witajcie Kochani miałem napisać wczoraj, ale oczywiście czasu brakło. Niestety na działce nie udało mi się nic zrobić, pojechałem tylko na chwilkę zostawić rzeczy, wiatr na przemian z deszczem nie pozwolił popracować.
Wiosna powoli się budzi, krokusy ładnie kwitną, tulipany mimo moich obaw wystawiły nosy i wszystko wygląda jak w najlepszym porządku. Po działce pojechałem jeszcze z tatą i bratem na działkę nad jeziorem ogarnąć trochę liście i roślinki i tak minęła sobota .
Dziękuję wszystkim za miłe słowa odnośnie mojego ogrodu, wbrew pozorom jest jeszcze trochę pracy, szczególnie usunięcie suchych roślin po zimie, ale mam nadzieję, że uda się to zrobić w przyszłym tygodniu.
Dostałem już maila, że pierwsze liliowe zamówienia są już w drodze, a ja oczywiście nie mam przygotowanej jeszcze rabaty mam nadzieję, że tydzień przeleżą w garażu i nic im się nie stanie.
Zdrowie jak to zdrowie jakiś ból gardła się przyplątał i mam nadzieję, że szybko odpuści. Dzisiaj za oknem wychodzi słonko, ale ja niestety nie będę mógł iść na działkę popracować.
Gosiu [Margo2] nie wiem czemu nie widzisz zdjęć może coś się przywiesiło, mam nadzieję, że już działa Piwonii trochę jest, a jeszcze w tym roku domówiłem, nie wiem gdzie je posadzę ale to później będę się tym martwił. Na róże czekam z niecierpliwością.
Ewa [ewaidc1198] no mojej działce jeszcze troszeczkę brakuje do wiosennej aury wino robiłem z własnych winogron z działki, raczej bardziej słodkie. Przepisu raczej nie mam, po prostu wszystko sprawdzam, jak słodki jest moszcz, wyliczam wtedy ile cukru dodać w zależności od tego jaką chcę moc winka , a później do smaku.
Maju [Foxowa] Winko na potrzeby własne hmm nie wiem czy kiedyś pokazywałem winogrona na mojej działce faktycznie muszę to naprawić, rosną przy siatce na bokach działki, w tym roku na pewno zrobią zdjęcia. Fragment z jukami wyglądał jeszcze lepiej, teraz wszystko się trochę porozrastało, muszę troszeczkę poprawić zarys, w szczególności, że rabaty z jeżówkami stamtąd przeniosłem.
Seba [max1232] faktycznie odmian piwonii jest całe mnóstwo, nigdy nie robiłem nic z płatków piwonii, nawet nie wiedziałem, że można trzeba będzie zagłębić się w temacie. Co do wina, u mnie część butelek będzie wypita na pewno w tym roku, ale część musi leżakować i nie można ich ruszać, będą do wypicia za kilkanaście lub nawet może kilkadziesiąt lat bynajmniej taki jest plan. Ja robię słodkie wino, bo większości osób które je kosztują takie preferują. Tak naprawdę robienie własnego wina nie zajmuje dużo czasu, najwięcej przy nastawieniu bo później to już tylko czekanie, ewentualnie zlewanie dwa trzy razy i to wszystko, ale wino musi swoje odstać w butli, a to trwa kilka miesięcy.
Elu [Ketmia] dziękuję za miłe słowa odnośnie winka. Faktycznie czekam na wiosnę ale jeszcze trochę pracy mnie czeka, zobaczymy czy pogoda będzie dla mnie łaskawa.
Iwonka [Iwonka1] ja sam nie wiem gdzie ja to wszystko pomieszczę fakt lilie wcisnę bo zajmują mało miejsca, no dla piwonii i róż powiększam rabaty - zmniejszam warzywne powiększam kwiatowe mam nadzieję, że piwonie w tym roku dadzą pokaz. Na jesień dostały trochę jedzonka, więc mam nadzieję, że się odwdzięczą. Tak jak piszesz będą już starsze to i powinno być więcej kwiatów niż w zeszłym roku.
Jadziu [JAKUCH] cieszę się, że twoje tulipany przeżyły, moje piwonie dopiero wystawiają noski więc raczej wszystko idzie w normalnym tempie.
Elu [pela11] buteleczki na szczęście trzymam w piwnicy w domu, więc na działce nie kuszą. Dziękuję za miłe słowa odnośnie ogrodu, wszystko tak ładnie na zdjęciach wygląda, ale jeszcze troszkę pracy mnie czeka.
Marto [koziorozec] nie chwalcie mnie już tak bo się zawstydzę hihi . Winko robię od trzech lat, nie jest to może jakaś super ogromna produkcja, ale na własne potrzeby w zupełności wystarcza. Fakt czekam już tylko na wiosnę i mam nadzieję, że przyszły tydzień pozwoli mi popracować w ogrodzie, bo planów jest mnóstwo.
Piotrek [buum] szał zakupów faktycznie u mnie jak co roku, na szczęście troszeczkę się uspokoiłem w tym tygodniu, nie mogę już więcej kupować, bo naprawdę nie mam gdzie tego wsadzać wszystko musi się ładnie rozrosnąć i wtedy można ewentualnie myśleć o kolejnych dosadzeniach.
Iwonko [iwona0042] fakt masz rację jesteśmy zwariowanymi ogrodnikami i czy chcemy czy nie to roślinki musimy zmieścić na naszym ogródeczku, miejmy nadzieję, że mrozów już nie będzie i wiosna zacznie się na dobre.
Dorotko [dorcia7] to tylko tak na zdjęciach ładnie wygląd,a fakt część pracy już zrobiona, ale jeszcze trochę przede mną.
Kasiu [Dorja] nie, na działce nie mam piwniczki aczkolwiek jest możliwość żeby ją zrobić i będę musiał to przemyśleć oczywiście, że moje róże będą widoczne na zdjęciach myślę, że w tym roku może nie będzie jeszcze szału ale za dwa trzy lata kto wie.
Olu [Bufo-bufo] tak to prawda wybierając róże sugerowałem się jednym kolorem, ponieważ wszystkie będą na jednej rabacie.
Na przeciwnej stronie planują również robotą różaną ale tam będzie królowała biel i czerwień, zobaczymy czy mi się uda.
Beatko [Bazyla] dziękuję za miłe słowa, wiosna faktycznie powoli daje o sobie znać krokusiki i iryski holenderskie wyglądają wspaniale i cieszą oko. Dobrze, że ty jeszcze potrafisz się powstrzymać przed zakupowy szaleństwem, ale widzę, że też sporo roślin kupiłaś posadzisz nie martw się, miejsce zawsze się znajdzie. Faktycznie powinni nam odłączać internet w okresie wczesno wiosennym lub zimowym.
Ewelinko [ewelkacha88] faktycznie piwonie, róże, irysy powinny stanowić fajną kompozycję, ogólnie moje piwonie również przyjdą dopiero w sierpniu-wrześniu, ale zamówienia trzeba było już zrobić, bo później nie byłoby tych odmian, które sobie wybrałem. Cieszę się, że róże które wybrałem ładnie kwitną i cieszą mnie Twoje słowa. Faktycznie ekscytacja na pewno będzie przy każdym kwitnieniu, mam nadzieję, że pomyłek nie będzie bo bym się lekko zdenerwował .
Marysiu [Maska] tak, działka chyba jest z gumy ja to wszystko tak najpierw kupuję, kupuję później wszystko się rozrasta i powstaje problem gdzie to przenieść, bo na rabacie robi się za ciasno i nieestetycznie. Dziękuję za życzenia urodzinowe.
Małgosiu [clem3] faktycznie babcia jak na te lata trzyma się dobrze, troszeczkę już jej się poprawiło wróciła do sił, ale posiłków już sobie nie robi, tak więc każdy kto może pomaga i zawsze śniadanie, obiad, kolację ma podane i niestety trzeba ją przypilnować żeby zjadła, bo coś nie ma apetytu. Kolekcja piwonii się powiększa, jak zamieszkają u Ciebie na nowej działce to na pewno nie pożałujesz, fakt że nie kwitną może super długo, ale w okresie w którym kwitną są królowymi na działce. Irysów miałem nie kupować, ale było to oczywiście silniejsze ode mnie, róże już planowałem z dwa lata i w końcu trafiły do mojego koszyka. Ja tam nie widzę u Ciebie żadnego bałaganu na działce.
Andrzeju [any57] częściowo przygotowany do sezonu jestem, ale jeszcze trochę pracy mnie czeka.
Beatko [beacia0088] dziękuję za miłe słowa i faktycznie ostatnio wiatr wszystkie plany, które miałem również popsuł. Po tych wiatrach moja pergola z różami pnącymi nadaje się do wymiany i trzeba będzie pomyśleć nad czymś stabilniejszym. Ład i porządek będzie i u Ciebie na pewno, nie martw się dziękuję za życzenia. Weekend był udany, ale jak widać jakieś przeziębienie mnie dopadło.
Aniu [Minnie]nie ma za co, mam nadzieję, że piwonie pięknie zakwitną i będziecie mogli również podziwiać je w tym roku te puste miejsca po prawej i lewej stronie to miejsca na warzywka, niestety to po prawej będzie troszeczkę zmniejszone ze względu na rabaty różane. Spokojnie winka zostało jeszcze sporo możesz się częstować, dziękuję bardzo za życzenia urodzinowe niestety człowiek z roku na rok coraz starszy hihi.
Wiolu[tulipanka] tak jakoś wyszło i teraz co roku robię winko zapraszam częstuj się
Poniżej kilka aktualnych zdjęć, nie ma za bardzo co pokazywać:
Wiosna powoli się budzi, krokusy ładnie kwitną, tulipany mimo moich obaw wystawiły nosy i wszystko wygląda jak w najlepszym porządku. Po działce pojechałem jeszcze z tatą i bratem na działkę nad jeziorem ogarnąć trochę liście i roślinki i tak minęła sobota .
Dziękuję wszystkim za miłe słowa odnośnie mojego ogrodu, wbrew pozorom jest jeszcze trochę pracy, szczególnie usunięcie suchych roślin po zimie, ale mam nadzieję, że uda się to zrobić w przyszłym tygodniu.
Dostałem już maila, że pierwsze liliowe zamówienia są już w drodze, a ja oczywiście nie mam przygotowanej jeszcze rabaty mam nadzieję, że tydzień przeleżą w garażu i nic im się nie stanie.
Zdrowie jak to zdrowie jakiś ból gardła się przyplątał i mam nadzieję, że szybko odpuści. Dzisiaj za oknem wychodzi słonko, ale ja niestety nie będę mógł iść na działkę popracować.
Gosiu [Margo2] nie wiem czemu nie widzisz zdjęć może coś się przywiesiło, mam nadzieję, że już działa Piwonii trochę jest, a jeszcze w tym roku domówiłem, nie wiem gdzie je posadzę ale to później będę się tym martwił. Na róże czekam z niecierpliwością.
Ewa [ewaidc1198] no mojej działce jeszcze troszeczkę brakuje do wiosennej aury wino robiłem z własnych winogron z działki, raczej bardziej słodkie. Przepisu raczej nie mam, po prostu wszystko sprawdzam, jak słodki jest moszcz, wyliczam wtedy ile cukru dodać w zależności od tego jaką chcę moc winka , a później do smaku.
Maju [Foxowa] Winko na potrzeby własne hmm nie wiem czy kiedyś pokazywałem winogrona na mojej działce faktycznie muszę to naprawić, rosną przy siatce na bokach działki, w tym roku na pewno zrobią zdjęcia. Fragment z jukami wyglądał jeszcze lepiej, teraz wszystko się trochę porozrastało, muszę troszeczkę poprawić zarys, w szczególności, że rabaty z jeżówkami stamtąd przeniosłem.
Seba [max1232] faktycznie odmian piwonii jest całe mnóstwo, nigdy nie robiłem nic z płatków piwonii, nawet nie wiedziałem, że można trzeba będzie zagłębić się w temacie. Co do wina, u mnie część butelek będzie wypita na pewno w tym roku, ale część musi leżakować i nie można ich ruszać, będą do wypicia za kilkanaście lub nawet może kilkadziesiąt lat bynajmniej taki jest plan. Ja robię słodkie wino, bo większości osób które je kosztują takie preferują. Tak naprawdę robienie własnego wina nie zajmuje dużo czasu, najwięcej przy nastawieniu bo później to już tylko czekanie, ewentualnie zlewanie dwa trzy razy i to wszystko, ale wino musi swoje odstać w butli, a to trwa kilka miesięcy.
Elu [Ketmia] dziękuję za miłe słowa odnośnie winka. Faktycznie czekam na wiosnę ale jeszcze trochę pracy mnie czeka, zobaczymy czy pogoda będzie dla mnie łaskawa.
Iwonka [Iwonka1] ja sam nie wiem gdzie ja to wszystko pomieszczę fakt lilie wcisnę bo zajmują mało miejsca, no dla piwonii i róż powiększam rabaty - zmniejszam warzywne powiększam kwiatowe mam nadzieję, że piwonie w tym roku dadzą pokaz. Na jesień dostały trochę jedzonka, więc mam nadzieję, że się odwdzięczą. Tak jak piszesz będą już starsze to i powinno być więcej kwiatów niż w zeszłym roku.
Jadziu [JAKUCH] cieszę się, że twoje tulipany przeżyły, moje piwonie dopiero wystawiają noski więc raczej wszystko idzie w normalnym tempie.
Elu [pela11] buteleczki na szczęście trzymam w piwnicy w domu, więc na działce nie kuszą. Dziękuję za miłe słowa odnośnie ogrodu, wszystko tak ładnie na zdjęciach wygląda, ale jeszcze troszkę pracy mnie czeka.
Marto [koziorozec] nie chwalcie mnie już tak bo się zawstydzę hihi . Winko robię od trzech lat, nie jest to może jakaś super ogromna produkcja, ale na własne potrzeby w zupełności wystarcza. Fakt czekam już tylko na wiosnę i mam nadzieję, że przyszły tydzień pozwoli mi popracować w ogrodzie, bo planów jest mnóstwo.
Piotrek [buum] szał zakupów faktycznie u mnie jak co roku, na szczęście troszeczkę się uspokoiłem w tym tygodniu, nie mogę już więcej kupować, bo naprawdę nie mam gdzie tego wsadzać wszystko musi się ładnie rozrosnąć i wtedy można ewentualnie myśleć o kolejnych dosadzeniach.
Iwonko [iwona0042] fakt masz rację jesteśmy zwariowanymi ogrodnikami i czy chcemy czy nie to roślinki musimy zmieścić na naszym ogródeczku, miejmy nadzieję, że mrozów już nie będzie i wiosna zacznie się na dobre.
Dorotko [dorcia7] to tylko tak na zdjęciach ładnie wygląd,a fakt część pracy już zrobiona, ale jeszcze trochę przede mną.
Kasiu [Dorja] nie, na działce nie mam piwniczki aczkolwiek jest możliwość żeby ją zrobić i będę musiał to przemyśleć oczywiście, że moje róże będą widoczne na zdjęciach myślę, że w tym roku może nie będzie jeszcze szału ale za dwa trzy lata kto wie.
Olu [Bufo-bufo] tak to prawda wybierając róże sugerowałem się jednym kolorem, ponieważ wszystkie będą na jednej rabacie.
Na przeciwnej stronie planują również robotą różaną ale tam będzie królowała biel i czerwień, zobaczymy czy mi się uda.
Beatko [Bazyla] dziękuję za miłe słowa, wiosna faktycznie powoli daje o sobie znać krokusiki i iryski holenderskie wyglądają wspaniale i cieszą oko. Dobrze, że ty jeszcze potrafisz się powstrzymać przed zakupowy szaleństwem, ale widzę, że też sporo roślin kupiłaś posadzisz nie martw się, miejsce zawsze się znajdzie. Faktycznie powinni nam odłączać internet w okresie wczesno wiosennym lub zimowym.
Ewelinko [ewelkacha88] faktycznie piwonie, róże, irysy powinny stanowić fajną kompozycję, ogólnie moje piwonie również przyjdą dopiero w sierpniu-wrześniu, ale zamówienia trzeba było już zrobić, bo później nie byłoby tych odmian, które sobie wybrałem. Cieszę się, że róże które wybrałem ładnie kwitną i cieszą mnie Twoje słowa. Faktycznie ekscytacja na pewno będzie przy każdym kwitnieniu, mam nadzieję, że pomyłek nie będzie bo bym się lekko zdenerwował .
Marysiu [Maska] tak, działka chyba jest z gumy ja to wszystko tak najpierw kupuję, kupuję później wszystko się rozrasta i powstaje problem gdzie to przenieść, bo na rabacie robi się za ciasno i nieestetycznie. Dziękuję za życzenia urodzinowe.
Małgosiu [clem3] faktycznie babcia jak na te lata trzyma się dobrze, troszeczkę już jej się poprawiło wróciła do sił, ale posiłków już sobie nie robi, tak więc każdy kto może pomaga i zawsze śniadanie, obiad, kolację ma podane i niestety trzeba ją przypilnować żeby zjadła, bo coś nie ma apetytu. Kolekcja piwonii się powiększa, jak zamieszkają u Ciebie na nowej działce to na pewno nie pożałujesz, fakt że nie kwitną może super długo, ale w okresie w którym kwitną są królowymi na działce. Irysów miałem nie kupować, ale było to oczywiście silniejsze ode mnie, róże już planowałem z dwa lata i w końcu trafiły do mojego koszyka. Ja tam nie widzę u Ciebie żadnego bałaganu na działce.
Andrzeju [any57] częściowo przygotowany do sezonu jestem, ale jeszcze trochę pracy mnie czeka.
Beatko [beacia0088] dziękuję za miłe słowa i faktycznie ostatnio wiatr wszystkie plany, które miałem również popsuł. Po tych wiatrach moja pergola z różami pnącymi nadaje się do wymiany i trzeba będzie pomyśleć nad czymś stabilniejszym. Ład i porządek będzie i u Ciebie na pewno, nie martw się dziękuję za życzenia. Weekend był udany, ale jak widać jakieś przeziębienie mnie dopadło.
Aniu [Minnie]nie ma za co, mam nadzieję, że piwonie pięknie zakwitną i będziecie mogli również podziwiać je w tym roku te puste miejsca po prawej i lewej stronie to miejsca na warzywka, niestety to po prawej będzie troszeczkę zmniejszone ze względu na rabaty różane. Spokojnie winka zostało jeszcze sporo możesz się częstować, dziękuję bardzo za życzenia urodzinowe niestety człowiek z roku na rok coraz starszy hihi.
Wiolu[tulipanka] tak jakoś wyszło i teraz co roku robię winko zapraszam częstuj się
Poniżej kilka aktualnych zdjęć, nie ma za bardzo co pokazywać:
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Przesliczne iryski Maniolku Taki głęboki chabrowy kolorek, aż się śmieją Nasze ogrodowe choroby ,,pożądawcze" to w gruncie rzeczy fajna sprawa. Upychamy, upychamy , ale rośliny się rozrastają więc możemy się podzielić tym dobrem z innymi postrzelonymi hahaha. Może to czas Mariuszu żeby otworzyć swój wątek ofertowy ? Słoneczka życzę jak najwiecej i zdrówka dla Babci
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariuszu na nowo urzekła mnie Twoja kolekcja pięknych piwonii . Są śliczne Sporo ich już masz Ja niedawno obiecałam sobie,ze na razie daję spokój z zakupami,niestety zawsze dotrzymuję słowa, ale w tej kwestii nie potrafię Zamówiłam kilka odmian host , w innej szkółce powojniki , a jeszcze w innej różności . Pod koniec kwietnia czekam na przesyłkę dalii , sporządzona lista z różami, z których nie zrezygnuję . No dobrze, do czerwca dam sobie już spokój Ach , zapomniałam wybieram się do szkółki w Kalsku/ tam dwa razy w roku Targi Ogrodnicze/ i do szkółki w Przylepie kolo Zielonej Góry po hortensje Niewiele , prawda? Zwiastuny wiosny superanckie U mnie dzisiaj na przemian słońce, deszcz ze śniegiem i grad Pozdrawiam serdecznie
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariuszu nie chcę cię martwić, ale niedługo będziesz musiał wybrać się do okulisty, skoro nie widzisz u mnie bałaganu Ale już się przełamałam do pierwszych prac ogrodowych, więc mam nadzieję, że wkrótce mój ogród przestanie tak straszyć. Tym bardziej, że w tym roku em rwie się do pomocy
Piękne krokusy, a iryski to już w ogóle cudo U mnie dopiero szczypiorki niechętnie wystawiły.
Piękne krokusy, a iryski to już w ogóle cudo U mnie dopiero szczypiorki niechętnie wystawiły.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Witaj Mariuszu . Trochę wystraszyłeś mnie tymi liliowymi zamówieniami bo do mnie jeszcze nic nikt nie napisał . Zamawiałam w dwóch źródłach i czekam. Miejsca też jeszcze nie przygotowałam więc nie jesteś sam . Czeka mnie zrywanie darni a w ten wiatr to mi się po prostu nie chcę męczyć. Czekam aż pogoda nieco się uspokoi. Pamiętaj, że zdrowie najważniejsze i nie ma co się narażać. Kuruj się a działka poczeka . Z tymi pomyłkami to bywa różnie ale miejmy nadzieję, że przytrafią się komuś innemu, nie nam . Pozdrawiam .
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Porządeczek masz jak zwykle . Bardzo lubię u Ciebie bywać . Emanujesz dobrą energią .
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
O Mariusz zbłądził do siebie , ładne masz zwiastuny wiosny Mariuszu, iryski w slicznych kjolorkach, ja sadziłam dwa lata temu, w tamtym roku były, w tym, śladu nie ma po nich
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariuszu..nie bądź taki skromny z tą wiosną u ciebie, obym ja taką miała . Zapowiadała się piękna i szybka, ostatnie dni z nocnymi przymrozkami przystopowały nie tylko szybką wiosnę ale i moje zapędy do prac działkowych także . Jak ty to robisz że potrafisz tak zagospodarować działkę że następne i następne roślinki się mieszczą . Ja w tym roku postanowiłam nic nie kupować, podzielę sposób odpoczywania moich działkowych sąsiadek ..już teraz wiem że będzie ciężko
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Ach ta wiosna i te żywe kolorki.
Nie ważne,że nisko,że małe.Ważne ,że są i ogromnie cieszą
Krokusiki ładne .U mnie też się pojawiają.
Ale irysków nie widzę u siebie.A były kiedyś
A twoje ślicznie już kwitną
Nie ważne,że nisko,że małe.Ważne ,że są i ogromnie cieszą
Krokusiki ładne .U mnie też się pojawiają.
Ale irysków nie widzę u siebie.A były kiedyś
A twoje ślicznie już kwitną
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Oglądając Twoją działkę widzę, że również jesteś fanem prostych linii i geometrycznych układów Twój ogród jest bardzo zadbany i sprawie niezwykłe wrażenie czystego i uporządkowanego. Pięknie
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mario czyżbym dobrze zrozumiała, że już zamówiłeś piwonie w tym PeonyMAX?
Wiosenka się rozkręca i u Ciebie. Oby tylko przestało tak okropnie wiać.
Czy ja się potrafię powstrzymać, oj chyba nie bardzo. Najzwyczajniej w świecie mam wrażenie, jak to się kolokwialnie mówi, że mnie poniosło i przegięłam. Ale nie, nie, nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu jedynie mały ból głowy czy mi się to wszystko zmieści . I teraz wchodząc do sklepów to właśnie to pytanie zadaję sobie ciągle i powtarzam jak mantrę.
A i tak wczoraj do łapek nie wiedzieć jak przykleiły mi się dwie torebki niebieskich irysków - bo jakby te zeszłoroczne nie wyszły, to co?
Pozdrawiam i życzę dobrej pogody
Wiosenka się rozkręca i u Ciebie. Oby tylko przestało tak okropnie wiać.
Czy ja się potrafię powstrzymać, oj chyba nie bardzo. Najzwyczajniej w świecie mam wrażenie, jak to się kolokwialnie mówi, że mnie poniosło i przegięłam. Ale nie, nie, nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu jedynie mały ból głowy czy mi się to wszystko zmieści . I teraz wchodząc do sklepów to właśnie to pytanie zadaję sobie ciągle i powtarzam jak mantrę.
A i tak wczoraj do łapek nie wiedzieć jak przykleiły mi się dwie torebki niebieskich irysków - bo jakby te zeszłoroczne nie wyszły, to co?
Pozdrawiam i życzę dobrej pogody
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Ale te tulipany piękne, chyba się porządnie zastanowię nad jakaś rabatą cebulową.
Pytanie o nazwę roślinki:
Chciałbym zrobić taki domek dla insektów ale boję się że pies się nimi zainteresuje
Pytanie o nazwę roślinki:
To jakiś powojnik?
Chciałbym zrobić taki domek dla insektów ale boję się że pies się nimi zainteresuje