Pustynnik ( Eremurus)
Re: Pustynnik
Wykopuję gdy już zaschną liście, koniec lata, jesień. Kop daleko od karpy, aby nie obcinać zbyt mocno
mięsistych 'korzeni', rosną poziomo szeroko na boki. Sadzę od razu aby zbytnio nie przeschły.
Jeśli trzeba trochę poczekać z sadzeniem, należy przesypać torfem.
mięsistych 'korzeni', rosną poziomo szeroko na boki. Sadzę od razu aby zbytnio nie przeschły.
Jeśli trzeba trochę poczekać z sadzeniem, należy przesypać torfem.
Pozdrawiam, Feliksa
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Pustynnik
W odpowiedzi na rywalizację, moje już mają pąki, może nie są imponujące, ale są
Teraz czekać aż zakwitną.
A te Twoje pustynniki Pull to chyba na sterydach są
Teraz czekać aż zakwitną.
A te Twoje pustynniki Pull to chyba na sterydach są
- pull
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2365
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pustynnik
Pokazałem dopiero miniatury, jakieś 1,5 m. - bez dopalaczy.
Na giganty trzeba jeszcze poczekać.
orlik z lasu, czekam na ripostę.
Na giganty trzeba jeszcze poczekać.
orlik z lasu, czekam na ripostę.
Re: Pustynnik
Pozdrawiam, Feliksa
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Pustynnik
Żadnej riposty nie będzie, po prostu jestem pod wrażeniem Twoich pustynników.
Musisz być cholernie dumny z nich.
Rok temu moje pustynniki w ogóle nie "wyszły" w ziemi, a w tym roku wszystkie. Pewnie muszę poczekać na efekty jak u Ciebie i mam nadzieję, że będę równie dumna co Ty
ps. mam nadzieję, że te nieliczne kwitnące dumnie będą konkurować z Twoimi; jak to się mówi - nie ilość a jakość się liczy
Musisz być cholernie dumny z nich.
Rok temu moje pustynniki w ogóle nie "wyszły" w ziemi, a w tym roku wszystkie. Pewnie muszę poczekać na efekty jak u Ciebie i mam nadzieję, że będę równie dumna co Ty
ps. mam nadzieję, że te nieliczne kwitnące dumnie będą konkurować z Twoimi; jak to się mówi - nie ilość a jakość się liczy
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Pustynnik
Nie ma nic złego w byciu dumnym z efektów własnej pracy.
A Twoje pustynniki są, jak to napisać, aby Ci "palma nie odbiła", abyś nadal był tylko zadowolony ... no są ładne.
A Twoje pustynniki są, jak to napisać, aby Ci "palma nie odbiła", abyś nadal był tylko zadowolony ... no są ładne.
Re: Pustynnik
Moje dwa olbrzymie też kwitną, zdjęcia z 23 maja, jak tam Wasze wysokości? Mój większy miał dzisiaj 2,1 m.
Nadal rośnie i przekwita od dołu. Pustynniki wąskolistne jeszcze w małych pąkach.
Nadal rośnie i przekwita od dołu. Pustynniki wąskolistne jeszcze w małych pąkach.
Pozdrawiam, Feliksa
Re: Pustynnik
Ja do pustynników podchodziła kilka razy i w sumie kupiłam ich spora ilość
I przez szereg lat czy sadziłam wiosną czy jesienią , nic nigdy mi się nie wykluło .
Tego już nie wiem gdzie kupiłam ale najważniejsze że się uchowała i rośnie ,
u mnie jest drugi rok , w ubiegłym roku nie kwitł a w tym coś będzie
I przez szereg lat czy sadziłam wiosną czy jesienią , nic nigdy mi się nie wykluło .
Tego już nie wiem gdzie kupiłam ale najważniejsze że się uchowała i rośnie ,
u mnie jest drugi rok , w ubiegłym roku nie kwitł a w tym coś będzie
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Re: Pustynnik
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
- orlik z lasu
- 100p
- Posty: 167
- Od: 21 sty 2015, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolskie
Re: Pustynnik
U mnie dopiero jeden pustynnik już przekwitł...
2 metry mi nie urósł. Nawet nie wiem, czy to jest odmiana pustynnik olbrzymi - musiałabym sprawdzić. Może potrzebuje czasu, a rok temu go przesadzałam.
Starsze odmiany, które dopiero dwa lata po rozsadzie zaczęły mi rosnąć, parę z nich też mi zakwitnie, więc ten rok uznaje za udany ...
Teraz ich nie ruszam, niech sobie rosną.
2 metry mi nie urósł. Nawet nie wiem, czy to jest odmiana pustynnik olbrzymi - musiałabym sprawdzić. Może potrzebuje czasu, a rok temu go przesadzałam.
Starsze odmiany, które dopiero dwa lata po rozsadzie zaczęły mi rosnąć, parę z nich też mi zakwitnie, więc ten rok uznaje za udany ...
Teraz ich nie ruszam, niech sobie rosną.
Re: Pustynnik
Bardzo ładny różowy kolor ma ten na pierwszym zdjęciu. Mój rózowy olbrzymi jest jaśniejszy, wyblakły.
Już sterczą dwa gołe kikuty, bo oberwałam nasienniki, aby 'poszedł' w kłącze.
Już sterczą dwa gołe kikuty, bo oberwałam nasienniki, aby 'poszedł' w kłącze.
Pozdrawiam, Feliksa