Cyprysik (Chamaecyparis) - choroby,szkodniki
Re: Cyprysik - choroby
To jest całe martwe.
Cyprysik Lawsona - brązowe końcówki
Witajcie. Mój cyprysik Lawsona (elwood's empire) od jakiegoś czasu brązowieje na końcówkach. Cyprysik siedzi w domu w ogrzewanym pomieszczeniu z racji jego bardzo młodego wieku (mam go bodaj od lipca i z uwagi na jego wysokość ponizej 30cm nie sądzę by był zbyt leciwy ). Nie chciałem go po prostu narażać na zbyt srogie warunki.
Myślałem ze to może fytoftoroza wiec dostał jakiś czas temu profilaktycznie oprysk prearatem Previcur. Niestety nie pomogło i z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej.
Zwracam się zatem do Was z prośbą o poradę co może mu dolegać.
Przepraszam za jakość, nie dysponuję porządnym aparatem i w przypadku tak małej rośliny mój telefon nie bardzo daje radę.
Myślałem ze to może fytoftoroza wiec dostał jakiś czas temu profilaktycznie oprysk prearatem Previcur. Niestety nie pomogło i z tygodnia na tydzień jest coraz gorzej.
Zwracam się zatem do Was z prośbą o poradę co może mu dolegać.
Przepraszam za jakość, nie dysponuję porządnym aparatem i w przypadku tak małej rośliny mój telefon nie bardzo daje radę.
Re: Cyprysik Lawsona - brązowe końcówki
Zdycha po prostu.
Za gorąco i za sucho. To nie jest roślina doniczkowa i tyle.
Za gorąco i za sucho. To nie jest roślina doniczkowa i tyle.
Re: Cyprysik Lawsona - brązowe końcówki
Roślinka Ci po prostu uschła.
Re: Brązowe cyprysy.
Jeśli od dołu zbrązowiały,a reszta gałęzi jest w porządku,to uciąć te suche.Helen pisze:Mam 5 cyprysów, mają bodajże 10 lat, wysokie na 3 metry, w ubiegłym roku jeszcze nieżle wyglądały, po tej zimie zbrązowiały, od dołu, też nie wiem co z nimi robić?
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Brązowe cyprysy.
trochę głupie pytanie ale czy to też są cyprysy? Posadzone ponad 20 lat temu, od dołu systematycznie przycinane bo gałązki obsychały. Teraz są już olbrzymie, od środka korony część przyschnięta najczęściej sama odpada po zimie, a w sezonie jakoś wyglądają. Zdjęcie robione końcem listopada
Rysiek
- manuel
- 100p
- Posty: 164
- Od: 4 maja 2010, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Brązowe cyprysy.
To są cyprysiki groszkowe, chyba odm. 'Boulevard'
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Brązowe cyprysy.
dziękuję serdeczniemanuel pisze:To są cyprysiki groszkowe, chyba odm. 'Boulevard'
Rysiek
Re: Brązowe cyprysy.
Mają niestety taką tendencję do zasychania, starsze robią się brzydkie
-
- 500p
- Posty: 665
- Od: 29 sie 2010, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Brązowe cyprysy.
teraz już są tak duże, że nie jestem w stanie obierać tych zeschnietych gałązek, najczęściej po zimie większośc opada ,,, i tak się zastanawiam i przy okazji zapytam czy to igliwie cyprysikowe mógłbym wykorzystać jako ściółkę na rabatę azaliową i rododendronową?
Rysiek
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 22 mar 2009, o 23:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów - Luszowice
Re: Brązowe cyprysy.
Jeśli igły nie są porażone żadną chorobą , szkodnikiem a te raczej nie są to nie widzę nic przeciwko ;)
Re: Brązowe cyprysy.
To raczej 'Sqarrosa', nie 'Boulleward'.
Jak by nie zwał- ten typ tak ma. Gałęzie szczególnie silnie zasychają w okresie upałów przy niskiej wilgotności powietrza. I co gorsza, nie sprawdza się tu porzekadło, że jak się wysuszy, to się wykruszy. Wisi i straszy, trzeba sekatora w łapkę i pomóc.
Na ściółkę do d...y, bo pierwszy wiatr wywieje...
Jak by nie zwał- ten typ tak ma. Gałęzie szczególnie silnie zasychają w okresie upałów przy niskiej wilgotności powietrza. I co gorsza, nie sprawdza się tu porzekadło, że jak się wysuszy, to się wykruszy. Wisi i straszy, trzeba sekatora w łapkę i pomóc.
Na ściółkę do d...y, bo pierwszy wiatr wywieje...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Brązowe cyprysy.
Z tego właśnie powodu wywaliłam moje dwa cyprysy.
Niby szkoda, bo miały ponad 30 lat, ale to śmiecie jakie stale z nich leciało już mi wyczerpało cierpliwość.
Na dodatek moje długowłose kocice stale miały z tego powodu kołtuny, pomimo wyczesywania.
Niby szkoda, bo miały ponad 30 lat, ale to śmiecie jakie stale z nich leciało już mi wyczerpało cierpliwość.
Na dodatek moje długowłose kocice stale miały z tego powodu kołtuny, pomimo wyczesywania.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki