Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Usychające listki paprotki
niestety myślę, że u mnie taki zabieg nie poprawi sytuacji. z prostego powodu- mam tych paprotek parę doniczek w różnych pokojach ( od wschodu, południa i zachodu) i miejscach ( na parapecie, na szafce itp) i wszystkie mają takie same problemy.
więc niestety, ale problem chyba tkwi w czymś innym- tylko nie wiem w czym.
poza tym jeżeli wytwarzają zarodniki to chyba znaczy, że mają się dobrze, tylko dlaczego zaraz przestają rosnąć?
no i te nowe zawiązki liści, które znajdują się pod ziemia???? nie wiem co to znaczy i gdzie leży powód tego.
więc niestety, ale problem chyba tkwi w czymś innym- tylko nie wiem w czym.
poza tym jeżeli wytwarzają zarodniki to chyba znaczy, że mają się dobrze, tylko dlaczego zaraz przestają rosnąć?
no i te nowe zawiązki liści, które znajdują się pod ziemia???? nie wiem co to znaczy i gdzie leży powód tego.
- IroniaLosu87
- 100p
- Posty: 146
- Od: 14 lis 2011, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...
Re: Usychające listki paprotki
Chyzewa3 spróbuj ją podlać czarną herbatą
Re: Usychające listki paprotki
Może trzeba usunąć stare i uschłe liście - wtedy młode listki szybciej wybiją?
Może te listki są za słabe, może trzeba roślinę nawozić?
Może te listki są za słabe, może trzeba roślinę nawozić?
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Usychające listki paprotki
Jeśli listki brązowieją, możliwe, że temp w pomieszczeniach jest za wysoka. Paprocie nie lubią nadmiernego ciepła i suchego powietrza, potrzebują sporej wilgotności.
A może ziemia jest zasolona? Od czasu do czasu warto podlać wodą z odrobiną kwasku cytrynowego (1 płaska łyżeczka na 1,5l), żeby nie dopuścić do podniesienia się pH podłoża.
A może ziemia jest zasolona? Od czasu do czasu warto podlać wodą z odrobiną kwasku cytrynowego (1 płaska łyżeczka na 1,5l), żeby nie dopuścić do podniesienia się pH podłoża.
Re: Usychające listki paprotki
dziękuję za rady.
na pewno zastosuję się do nich. a szczególnie wypróbuje zabieg z herbatką
nie słyszałam o tym, więc myślę, że pomoże.
zresztą o kwasku też nie wiedziałam!!!
dziękuję i pozdrawiam gorąco na te jesienne temperatury !!!
na pewno zastosuję się do nich. a szczególnie wypróbuje zabieg z herbatką
nie słyszałam o tym, więc myślę, że pomoże.
zresztą o kwasku też nie wiedziałam!!!
dziękuję i pozdrawiam gorąco na te jesienne temperatury !!!
Re: Usychające listki paprotki
No właśnie. Paprotki lubią kwaśne środowisko, więc albo nawozić kwaskiem cytrynowym (może być też woda z sokiem cytryny) albo kupić specjalną ziemię do paprotek z kwaśnym pH.
Pytałam przed chwilą kolegę ogrodnika, o co chodzi z tymi listkami i powiedział, że wyrosną, trzeba dać im trochę czasu i że nie dzieje się nic niepokojącego.
Pytałam przed chwilą kolegę ogrodnika, o co chodzi z tymi listkami i powiedział, że wyrosną, trzeba dać im trochę czasu i że nie dzieje się nic niepokojącego.
- IroniaLosu87
- 100p
- Posty: 146
- Od: 14 lis 2011, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tam gdzie spadają Anioły...
Re: Usychające listki paprotki
Ciekawostka "Zeschnięte listki lub rozłogi trzeba zerwać lub uciąć. Paprotki lubią spokój - nie lubią być potrącane, dotykając czubków ich liści, możemy sprawić że dotykany czubek uschnie lub listek nie będzie dalej rósł. W przypadku gdyby roślina marniała można ja podlać letnim, rozcieńczonym naparem z czarnej herbaty lub wodą z mlekiem (na 1 litr wody około ? szklanki mleka)." i link do strony
http://www.jak-to-zrobic.pl/index.php/a ... /89/id/105
http://www.jak-to-zrobic.pl/index.php/a ... /89/id/105
Re: Przysychająca paprotka
staraj się trzymać wilgoć w podłożu , najlepiej podlewaj ją co drugi dzień wodą ustaną z dodatkiem odżywki do paproci ( zastosuj odpowiednią dawkę podaną na etykiecie). Obowiązkowo trzeba zraszać wodą codziennie liście ( do zraszania dodaję także odżywkę do paproci) , trzymam na parapecie północno-wschodnim tak więc nie mam mocnego słońca. Może być jeszcze to, że ma za ciasno w doniczce .
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Paprotka nphrolepis - Pionowa?
Sporo czasu minęło i nikt niestety nie odpisał co myśli o zachowaniu mojej paprotki . W chwili obecnej mam już inną paprotkę (też tej samej odmiany) i następna zachowywała się podobnie . Starsze liście po prostu podnosiły się do góry prawie pionowo . Zastanawiam się czy to może być związane z powietrzem (temperaturą, wilgotnością) . Zakupiłam fontannę pokojową z generatorem pary i obserwuję czy to coś zmieni. Póki co to paprotka zaczyna nabierać innego kształtu . Napisałam, bo może się komuś ta informacja przyda . Czy ktoś też zaobserwował kiedyś takie zachowanie paprotki? Pozdrawiam serdecznie!
- majar
- 1000p
- Posty: 1006
- Od: 26 sty 2011, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk/Koszarawa/Bytom
Re: Paprotka nphrolepis - Pionowa?
Jarzębinko, też szukałam wiadomości o paprotkach doniczkowych i w wyszukiwarce nie znalazłam takiego tematu. Pewnie jest, ale dobrze ukryty. Mam maluszka - miniaturkę i też walczy o przetrwanie. Może miłośnicy paproci się obudzą z zimowego snu i Ci odpowiedzą. Trzymaj się.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 21 mar 2011, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dlaczego paproć usycha?
Witam,
Mam straszny problem z paprotką, przez całe lato rosła sobie, wyglądała super, była zieloniutka. Od kiedy zaczął się system grzewczy zaczęła obumierać (w mieszkaniu jest bardzo ciepło, ale nie stoi przy kaloryferze). Pokój jest od północy, więc jest w nim dość ciemno, dlatego postawiłam ją przy oknie, jednak wciąż usycha - ma już tylko kilka listków i brązowe pędy. Najgorsze jest to, że ziemia jest mokra, ale ona tak jakby nie pobiera tej wody. Próbuję ją zraszać, ale nic nie pomaga Czy to znaczy, że już umarła? Próbuję ją ratować od jakiegoś czasu, dwa tygodnie temu podlałam ją wodą z roztworem mleka, w ubiegłym tygodniu, polałam ją roztworem z czarnej herbaty (czytałam, że takie zabiegi pomagają) i nic się nie zmienia; ziemia wilgotna, a paprotka usycha. Po tym jak zaczęła mi usychać, zobaczyłam pleśń na ziemi, więc domyślam się, że ktoś ją obficie podlał i nie odlał wody z podstawki (paprotka jest ulubionym kwiatkiem mojego szefa, więc to sprawa życia i śmierci, żeby ją uratować:P) Z innych info, to ma dziurki w doniczce i stoi w osłonce, zazwyczaj podlewałam ją do kwiatka, potem odlewając nadmiar wody). Co mam zrobić? Zraszać dalej skoro ziemia jest wilgotna, a ona usycha??? Proszę o pomoc
Mam straszny problem z paprotką, przez całe lato rosła sobie, wyglądała super, była zieloniutka. Od kiedy zaczął się system grzewczy zaczęła obumierać (w mieszkaniu jest bardzo ciepło, ale nie stoi przy kaloryferze). Pokój jest od północy, więc jest w nim dość ciemno, dlatego postawiłam ją przy oknie, jednak wciąż usycha - ma już tylko kilka listków i brązowe pędy. Najgorsze jest to, że ziemia jest mokra, ale ona tak jakby nie pobiera tej wody. Próbuję ją zraszać, ale nic nie pomaga Czy to znaczy, że już umarła? Próbuję ją ratować od jakiegoś czasu, dwa tygodnie temu podlałam ją wodą z roztworem mleka, w ubiegłym tygodniu, polałam ją roztworem z czarnej herbaty (czytałam, że takie zabiegi pomagają) i nic się nie zmienia; ziemia wilgotna, a paprotka usycha. Po tym jak zaczęła mi usychać, zobaczyłam pleśń na ziemi, więc domyślam się, że ktoś ją obficie podlał i nie odlał wody z podstawki (paprotka jest ulubionym kwiatkiem mojego szefa, więc to sprawa życia i śmierci, żeby ją uratować:P) Z innych info, to ma dziurki w doniczce i stoi w osłonce, zazwyczaj podlewałam ją do kwiatka, potem odlewając nadmiar wody). Co mam zrobić? Zraszać dalej skoro ziemia jest wilgotna, a ona usycha??? Proszę o pomoc
- romix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 22 paź 2010, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b
Re: Dlaczego paproć usycha?
Myślę, że teraz to przesadzić do nowej ziemi, i to na sygnałach .
Specjalna ziemia do paprotek. Powycinaj suche liście. Pewnie zostało ich niewiele .
Zapewnij jak najwięcej światła. Podlej po przesadzeniu. Jak się przyjmie (ukorzeni) podlewaj tylko do podstawka.
Co wciągnie to jej, reszta wody do wylania. Na wierzch też można co nieco podlewać, ale raczej tylko tyle żeby zrosić wierzchnią warstwę.
Paproć lubi kwaśną wodę. To masz link jak przemienić kranówkę w kwaśną Kwaśna woda
Powodzenia
Specjalna ziemia do paprotek. Powycinaj suche liście. Pewnie zostało ich niewiele .
Zapewnij jak najwięcej światła. Podlej po przesadzeniu. Jak się przyjmie (ukorzeni) podlewaj tylko do podstawka.
Co wciągnie to jej, reszta wody do wylania. Na wierzch też można co nieco podlewać, ale raczej tylko tyle żeby zrosić wierzchnią warstwę.
Paproć lubi kwaśną wodę. To masz link jak przemienić kranówkę w kwaśną Kwaśna woda
Powodzenia
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Dlaczego paproć usycha?
Pamiętajmy że paprocie latem mają więcej dostępu do światła . Zima marnieją bo przeważnie każdy ma z dala od okna i tu jest błąd . W zimę daje się jak najbliżej okna aby miały jak najwidniej ;)
Maniak roślin egzotycznych