Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary .Cz.1

[darbo]

To ciekawe, że dostajecie zgody na wycinke. Ja ,mam cztery świerki posadzone przy wjeżdzie do garażu. Niestety, zaczęły przeszkadzać swoimi rozmiarami. Zgłosiłem do Gminy. Nagle przyjechała Wielka Pani Urzędnik ze Strażą Miejską. Wydała brak zgody i przy mnie zleciła strażnikowi doglądanie posesji. Oczywiście pocztą przyszło oficjalne pismo. Oczy wywalałem z niedowierzania. Komuna to bajka była. Potraktowała mnie jak bandyte. Nawiasem mówiąc. Co komu ,do moich drzew, na moim gruncie, za moje pieniądze kupione, przeze mnie posadzone. Gruntu też za darmo nie dostałem.Coś z tymi przepisami nie tak. To co ? Tylko trawnik bo inaczej niech na głowę się zawali. Nic nie mogę sadzić i zmieniać ? Kolega miał ogromne drzewo, kompletnie suche. Stało na granicy działki przy chodniku.Gdyby spadło na dom, nieszczęście gotowe. Ale co tam, życie ludzkie jest nieważne według przepisów. Suchy kloc ważniejszy. Oczywiście brak zgody na wycinke. No to zdjęcia i pismo do Burmistrza. Krótko pisząc, brak zgody równa się wzięciem odpowiedzialności przez Gminę za ewentualne szkody. I teraz najlepsze. Sami przyjechali i wycięli. Kto za to zapłacił i w jaki sposób ? Do dzisiaj zachodzimy z kolegą w głowę, jak to oni rozegrali. Parodia. Zobaczcie co Wy piszecie. Zgłoszenia, interpretacje, decyzje. Niedługo urzędnik, zaglądał będzie pod kołdre wieczorową porą. Gdzie jest prawo własnosci ? Przecież to niewola za własne pieniądze. Mebli też nie można zmieniać ? Bo już boję się, że jest jakiś przepis. Chcę aby szanowano moją własność !!!

[PiotrekP]

U mnie w parku wycinają ponad 150letnie drzewa i co? i nic. Pozwolenie jest i nikt się nie sprzeciwiał... chory kraj

[xipe]

To ciekawe, że dostajecie zgody na wycinke. Ja ,mam cztery świerki posadzone przy wjeżdzie do garażu. Niestety, zaczęły przeszkadzać swoimi rozmiarami. Zgłosiłem do Gminy. Nagle przyjechała Wielka Pani Urzędnik ze Strażą Miejską. Wydała brak zgody i przy mnie zleciła strażnikowi doglądanie posesji. Oczywiście pocztą przyszło oficjalne pismo.

Odwołaj się od decyzji - podnieś argument zagrożenia życia ludzi i bezpieczeństwa mienia w istniejącym obiekcie budowlanym. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w takich wypadkach nakazuje ponowne rozpatrzenie sprawy i o ile drzewa rosną bardzo blisko budynku i są pochylone sugeruje wręcz organowi pierwszej instancji wydanie zgody. Zajmuje się tym zawodowo i SKO w 99% wypadków w takich sytuacjach bierze stronę wnioskodawcy.

[loeb]

Jak prawidłowo zmierzyć te drzewa o których wycinkę chce się wnioskować? Doczytałam, że to ma być na wysokości tzw piersiówki co ma odpowiadać 130 cm od podstawy. Ale mam 2 takie przypadki że w pierwszym drzewa stoją w wodzie[bobry] i ja tam wchodzić nie zamierzam, ale mogę od powierzchni wody zmierzyć, a dwa że drzewo rośnie najpierw jednym pniem, a później na wysokości ok 50 cm rozgałęzia się na 2 lub więcej - czy to się liczy jako jedno drzewo i sumuje obwód czy jako osobne? Oraz co z wysokością.. Chciałabym prawidłowo je pomierzyć, bo wg tego mu wycenią szkodę [bobry:}] a to są np wierzby które były ogławiane, albo naturalne, kilkanaście metrów wysokie.. Jak to szacować? W ogóle wysokość wchodzi w grę?

[MarcinBrz]

Nikt Ci nie karze mierzyć do centymetra ;) Zmierz tam, gdzie się da i najwyżej dodaj parę centymetrów. W wypadku rozgałęzionych drzew podaje się osobno obwód każdej odnogi na 130 cm. od ziemi.

[Ave]

Tak jest - mierzy sie obwody obu "odnóg" oddzielnie. A jak się ma krzaki do wycinki - to podaje się orientacyjny obszar jaki zajmują zakrzewienia.

[duduś]

Moją działkę 60 ar , porosły sosny samosiejki , działka lada moment będzie budowlana , dlatego planuję wycięcie tych sosen - ona mają na oko 10 lat - czy mogę to zrobić , jeżeli nie to jak ktoś wybuduje tam dom?

[Ave]

Samowolnie zrobić tego nie możesz (tym bardziej, że drzewa są juz 10 letnie)- kary za samowolną wycinkę chyba byś nie przełknął... są ogromne- ale jeśli będziesz miał zamiar coś tam budować to pozwolenie na wycinkę nie powinno być problemem.

[Norbitka]

A na jakiej zasadzie da się udowodnić, że owe sosny mają 10lat a nie 9,5 ?

[duduś]

no właśnie dlatego w tym roku chcieliśmy to zrobić- na zasadzie że może mają 9-10 lat

[DarekRz]

Duduś - sam, na oko to możesz takie, które mają z pewnością mniej niż 10 lat - czyli 5-6 lat. Jak mogą mieć równie dobrze 9,5 jak i 10 i miesiąc to: - albo występujesz z wnioskiem o wycinkę, przyjeżdża urzędnik i wydaje decyzję zgody, lub pismo, że drzewa są w wieku poniżej 10 lat i nie wymagają zgody w formie decyzji; - albo zlecasz rzeczoznawcy ds ochrony zieleni sporządzenie inwentaryzacji, gdzie będzie podany wiek drzew i wycinasz te, które wg rzeczoznawcy są poniżej 10 lat a w stosunku do tych starszych - występujesz o zgodę na wycinkę.

[xrob]

Witam mam takie pytanko,mieszkam blisko lasu i chciałbym nazbierać sobie gałęzi na podpałkę do pieca.Czy grozi mi jakaś kara za zbieranie chrustu z lasu? Nadmieniam że las jest częściowo prywatny i częściowo państwowy. Pozdrawiam

[Comcia]

Z`pewnością.
W końcu to nie Twoja własność.