Rośliny wrzosowate i różaneczniki

[AleksandraP]

Minął ponad miesiąc od rewolucji u różanecznika iiii... niestety obserwuję nawrót objawów. Żółkną najniższe liście roślinki i pojawiają się na nich brązowe plamki. Wody ma pod dostatkiem, bo na pomorzu leje aż niemiło. A jak nie leje to jest podlewany. Asprokol, zygmor i inni - jakieś sugestie?

[kachat]

Żółknące najstarsze liście to może być normalne jesienne zrzucanie liści, którym nie należy się przejmować. Do jesieni jeszcze daleko, ale rodki często dużo wcześniej zaczynają Najlepiej jednak pokaż zdjęcia

[asprokol]

Sprawdź palcem czy nie ma za za wilgotno w korzeniach - przelanie krzaka który nie ma odpowiedniego drenażu też powoduje żółknięcie dolnych liści.
Te krzaki nienawidzą "przelania korzeni" dlatego robi się test - otwór na krzak zalewa się wodą i czeka w jakim czasie zejdzie, wynik powyżej 30 minut ja uznaje za oblanie testu.
Napisz też co robiłaś ( nawóz ) itp.

[AleksandraP]

Kachat, asprokol - dziękuję za posty.
Zdjęcia pod adresem: http://pokazywarka.pl/rodek/
Odgrzebałam ściółkę i sprawdziłam wilgotność ziemi. Wg mnie nie ma zbyt mokro. Ziemia była wilgotna (wczoraj cały dzień lalo).
Asprokol - jaka byłaby konsystencja "przelanej" ziemi? Stojąca woda? Błoto?

[asprokol]

Trudno to tak określić ale wystarczy garść ziemi zawinąć w ręcznik papierowy ścisnąć i jak papier się przemoczy to wody jest za dużo.
Na fotkach nie widzę aby miał problemy - typowy krzaczek bonzai czyli zaniedbany w przeszłości wiek oceniam na 12 lat .
Lekkie nadgryzienia przez coś latającego ale nie opuchlak.
Dwa dolne liście żółkną ale to wycofywanie przez krzak składników z liścia. Przyczyna część odmian gubi starsze liście szybciej część później ale żaden krzak nie ma ich wiecznie.
Cała sztuka uprawy tych krzaczków to aby liści nowych było zdecydowanie więcej niż tych które chce zgubić. Miałaś zarośnięty ogródek - część liści nie miała światła krzak je zgubił bo były nieprzydatne. To wolne rośliny to nie bambus potrzeba czasu aby przystosował się do lepszych warunków.
Oczywiście możesz go zrosić wodą z nawozem, ale mamy sierpień. Twój ma parę pąków kwiatowych więc niech spokojnie czeka na wiosnę.
Moim zdaniem jest OK

[AleksandraP]

Ok, dzięki. W takim razie poczekam do przyszłej wiosny i wtedy się zobaczy.