piwoy - mój ogródek
Re: piwoy - mój ogródek
geniu - na razie trudno powiedzieć, ale wyglada tak sobie... dwa Schreinery chorują - póki co mróz i nie ma co fotografować - a juz by się tak chciało wiosny..
ewo - witam serdecznie, zjarzałem na twój watek i zostawiłem ślad - zapraszam częściej - cikaw jeste szczegółow tego australijskiego zamówienia
ewo - witam serdecznie, zjarzałem na twój watek i zostawiłem ślad - zapraszam częściej - cikaw jeste szczegółow tego australijskiego zamówienia
pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek
Re: piwoy - mój ogródek
iga - a one biedne takie - głowy wypuściły juz w styczniu i potem dostały po łbach ciężko
w weekend coś pstryknę ale nie wyglada to na razie zbyt dobrze
w weekend coś pstryknę ale nie wyglada to na razie zbyt dobrze
pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: piwoy - mój ogródek
To u mnie tak wyglądają hiacynty, jeszcze w styczniu chciały kwitnąć a teraz , porażka , nie wiem czy coś zakwitnie, oj dala nam zima popalić.
-
- 50p
- Posty: 84
- Od: 2 gru 2011, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokółka
Re: piwoy - mój ogródek
Witaj.
Piękne masz łany irysów.
Moje najulubieńsze kwiaty mogę na nie patrzeć bez końca.
Z tego też powodu wszyłam sobie obraz( Irysy- Wan Goga )
Podziwiam kiedy za oknem jeszcze nie ma czego.
Już wydeptałam ścieżki w twoim ogrodzie (dobrze że tylko wirtualne)
W tym roku w końcu mam swój kawałek działki i będę tworzyć żywy obraz z irysów.
Jeśli będziesz miał jakieś nadwyżki ze starych odmian chętnie odkupię.
Pozdrawiam Dorota.
Piękne masz łany irysów.
Moje najulubieńsze kwiaty mogę na nie patrzeć bez końca.
Z tego też powodu wszyłam sobie obraz( Irysy- Wan Goga )
Podziwiam kiedy za oknem jeszcze nie ma czego.
Już wydeptałam ścieżki w twoim ogrodzie (dobrze że tylko wirtualne)
W tym roku w końcu mam swój kawałek działki i będę tworzyć żywy obraz z irysów.
Jeśli będziesz miał jakieś nadwyżki ze starych odmian chętnie odkupię.
Pozdrawiam Dorota.
Re: piwoy - mój ogródek
dzięki biedronko za miłe słowo ale zaczynam się obawiac, ze pięne łany to MIAŁEM
po zimie wyglada to katastrofalnie - gnicie bakteryjne na potęgę w wileu miejscach - jestem przerażony i bezradny Mam nadzieję, że cżęść przetrwa tą hekatombę ale jestem podłamany, zresztą już widzę, ze inne szkody zimowe będą dotkliwe - np szlag trafił coum hederifolia, anchusa zgniła całkiem, jeżówki przezimowały co druga, hiacynty gniją, cebulica dzwonkowata przemroziła kiełki - nie wiem czy odpuści, wrony wydziobaly pół grządki tulipanów i poszatkowały na kawałeczki... ciężko jest...
dlatego dotąd nic nowego na forum.
ale Iga domaga się "rzeki przebiśniegów"
rzeka jest - skromniejsza niż zwykle ale jest, a poza tym kilka innych oznak wiosny - cebulica tubergena, ranniki, krokusy, ciemierniki (też zresztą ciężko chore), śnieżyca, paczek puszkinii i niezawdone Igusine żurawki - wszystko w następnym poście na fotkach
pozdrawiam wszystkich smutnawo
po zimie wyglada to katastrofalnie - gnicie bakteryjne na potęgę w wileu miejscach - jestem przerażony i bezradny Mam nadzieję, że cżęść przetrwa tą hekatombę ale jestem podłamany, zresztą już widzę, ze inne szkody zimowe będą dotkliwe - np szlag trafił coum hederifolia, anchusa zgniła całkiem, jeżówki przezimowały co druga, hiacynty gniją, cebulica dzwonkowata przemroziła kiełki - nie wiem czy odpuści, wrony wydziobaly pół grządki tulipanów i poszatkowały na kawałeczki... ciężko jest...
dlatego dotąd nic nowego na forum.
ale Iga domaga się "rzeki przebiśniegów"
rzeka jest - skromniejsza niż zwykle ale jest, a poza tym kilka innych oznak wiosny - cebulica tubergena, ranniki, krokusy, ciemierniki (też zresztą ciężko chore), śnieżyca, paczek puszkinii i niezawdone Igusine żurawki - wszystko w następnym poście na fotkach
pozdrawiam wszystkich smutnawo
pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: piwoy - mój ogródek
Witaj Piotrze tam mi przykro u mnie na razie gnicia nie zauważyłam , latem chyba się wygniły .Tych od Ciebie też na razie nie widzę .
Za to żurawki w opłakanym stanie , nie wiem czy coś odbije , ciemierniki niektóre też mają zmarznięte pąki , ale część na pewno zakwitnie .Nie wiem też co z różami , nie zaglądałam pod kopczyki .
Genia
Za to żurawki w opłakanym stanie , nie wiem czy coś odbije , ciemierniki niektóre też mają zmarznięte pąki , ale część na pewno zakwitnie .Nie wiem też co z różami , nie zaglądałam pod kopczyki .
Genia
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: piwoy - mój ogródek
Twoje żurawki w dużo lepszej kondycji.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: piwoy - mój ogródek
Jeszcze zapomniałam napisać, nie martw się tak zawsze możesz liczyć na irysy ode mnie , jedyny problem to to że nie znam nazw .
Genia
Genia
Re: piwoy - mój ogródek
e-geniu dzięki za dobre słowo:)
może nie będzie tak źle - przecież wszystko nie zgnije w końcu
dziś wszystkie starannie oczyściłem pozimowo i najgorsze zgnilizny powyrzucałem
z innymi jeszcze poczekam - zobaczę jak się sprawy rozwiną, ale w niektórych miejscach jest zupełnie dobrze. Ze Schreinerów chorują na razie tylko dwa na dwadzieścia...
pozdrawiam serdecznie
może nie będzie tak źle - przecież wszystko nie zgnije w końcu
dziś wszystkie starannie oczyściłem pozimowo i najgorsze zgnilizny powyrzucałem
z innymi jeszcze poczekam - zobaczę jak się sprawy rozwiną, ale w niektórych miejscach jest zupełnie dobrze. Ze Schreinerów chorują na razie tylko dwa na dwadzieścia...
pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam Piotr
piwoy - mój ogródek
piwoy - mój ogródek
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: piwoy - mój ogródek
Piotr mimo wszystko pamiętaj irysy się pięknie rozrastają i gdyby co to ja piszę poważnie .