Mój zielony kawałek ziemi - ewka

[ewka63]

Beatko, wysłałam PW - TAK ))

[andrzejek]

Ewuś to może jakby coś zostało to ja bym sie na sadzoneczke oleandra załapał ,bo mi się bardzo podoba .Gdzie go trzymasz zimową porą ?

[ewka63]

Andrzejku, jak tylko na tyle sadzonek mi się ukorzeni, to masz go też:) Zimuje w domu przy południowym oknie tarasowym. On potrzebuje dużo swiatła

[ewka63]

Dziś poniosłam porażkę Obiecałam sobie, że na razie żadnych roślin nie kupuję. Do pracy nie wzięłam w ogóle portfela. Jak postanowienie, to postanowienie. Wracając, szłam koło sklepu ogrodniczego. Tak sobie pomyślałam, a wstąpię, pooglądam, kasy nie mam przy sobie, i tak nigdy tu nie mają ani przywrotników, ani rudbekii. No i wstapiłam, oglądam, oglądam przywrotnik sobie siedzi i czeka, ominęłam, idę dalej rudbekia
Choroba, wychodzę z tego sklepu, bo mnie chyba pokręci. Wychodząc zahaczyłam o budkę gdzie pan sprzedaje i nie wiem dlaczego, no nie wiem, samo mi się tak wyrwało: a kartą można u pana płacić?
No i co? Można!
I przyjechały ze mną do domu


Uploaded with ImageShack.us

A moje fuksje wszystkie takie same pięknie zaczynają się rozwijać



Uploaded with ImageShack.us

[klarysa]

Ewo, oleander piękny. Mój za twoją radą poszedł na słoneczko.
Rozumiem twój ból z powodu braku silnej woli , ale i podzielam radość z nowych nabytków Ja też tak mam i potem za ostanie zaskórniaki wygrzebane nie wiadomo z której kieszonki w torebce,robię zakup kwiatowy. No a jak tu się oprzeć przywrotnikom i rudbekiom Te ostanie mają fajny kolorek. Moje takie zwykłe słoneczne z brązowymi serduszkami. A przywrotniki pewnie różom do towarzystwa?

[ewka63]

Tak Justynko, przywrotniki dla róż kupiłam, choć mam nadzieję, że mi się szybko rozmnożą i do cienistego zakątka też będą
A rudbekii właśnie takich szukałam,potem już byłam skłonna kupić te całe żółte z brązowym oczkiem, ale nie było. Zupełnie nigdzie gdzie byłam, nie było. Ani rudbekii, ani przywrotnika
I terza się baaaardzo cieszę, że mam Wreszcie

[becia2]

Ewuniu, świetne zakupy
a silną wolę, to kiedy indziej poćwiczysz

[ewka63]

No! w zimie na ten przykład

[Jule]

uhu w zinie, to dopiero bedzie czasu na przegladanie foruma i rozmyslanie nad chciejstwami zima jest niebezpieczna

[ewka63]

Pogoda nie nastraja do prac w ogrodzie. Raz słońce, raz deszcz, wieje dosyć mocny wiatr. Obcięłam przekwitnięte pąki róż, kosić się nie da, bo trawa mokra i zlepi się w kosiarce.
Na tarasie rojniki kwitną juz całą parą



Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Wiesiolki tez już mają pełnię kwitnienia, ale one kwitną do zimy


Uploaded with ImageShack.us

Po przekwitnięciu parzydła, cienisty zakatek rozświetlają tawułki. zawsze były różowe, teraz coś nie bardzo chcą zmienić kolor


Uploaded with ImageShack.us

[pamelka]

Ewa, a ja wpadłam zapytać, czemu to kostrzewa Ci padła? Jedyne wyjaśnienie: zgniła, bo za mokro To pancerne trawy przecież

[ewka63]

Witaj Jolu, cieszę się, że wpadłaś
I ja też się bardzo zdziwiłam. Sama ją wychodowałam od nasionek. Urosła pięknie, dorodna, gęsta. Potem wyczytała gdzieś, że trawy na zimę trzeba związać. No to związałam. Na wiosnę z środku było żółto-czarne coś. Obcięłam do ziemi, ale już nie puściła
Mogła mieć za mokro. To było w ubiegłym roku, gdy cała wiosnę lało, a u mnie glina więc o wysychaniu mowy nie było. Co prawda woda nie stała w tym miejscu ( zresztą w żadnym nie stoi, bo mam działkę na stoku), ale mokro było, fakt.

[becia2]

Ewuniu szkoda, ale i ze stratami musimy się liczyć
za to masz piękną białą tawułkę, bardzo ją podziwiam za każdym razem:)