Różanka w Sudetach

Zablokowany
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Różanka w Sudetach

Post »

:wit :heja Ja też mam różą klasztorną , ale jest młodziutka , bo z wiosennego sadzenia. Zakwitła tylko raz kilkoma kwiatami. Oj, będzie co porównywać ;:65 ;:65 ;:65
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu, dziękuję Ci bardzo za ten miły komentarz o moim ogrodzie ;:196 ale ja się ciągle uczę...

W tym roku moje róże niestety dostały baty od grzybów i mączniaka... bo plamistość jesienią, to jak katar u ludzi... zdarza się corocznie :D Za to wyczytałam w necie, że róże mocno porażone plamistością, którym zbyt szybko opadają takie liście (lub zostają przez nas zerwane) mogą gorzej startować w przyszłym sezonie (są osłabione nie tylko chorobą, ale i brakiem liści). Mój Handel jest już teraz właściwie kompletnie goły :oops: i martwię się co z nim będzie w przyszłym sezonie... ale nie mogłam patrzeć na te liście porażone plamistością i systematycznie się ich pozbywałam.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Ewuniu, u mnie też plamistość grasuje, mimo oprysków. Jest jednak kilka gat. róż zupełnie nie tkniętych chorobą.
Ale też zauważyłam ciekawostkę, że część róż, która została całkowicie ogołocona z liści, teraz dostaje listki nowe, zupełnie zdrowe i mam nadzieję, że przez ten ciepły, jesienny czas jeszcze wzmocnią krzewy przed zimą.
W przyszłym roku mam zamiar odejść od dotychczas stosowanych preparatów p/grzybowych / amistar, topsin / jako mało skuteczne, a spróbuję zastosować Score, ten preparat stosowali na polach różanych i nie widziałam tam szkód plamistości.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różanka w Sudetach

Post »

A więc Score ...hmm ...okropny śmierdziuch z niego, ale trudno :roll: . Dzięki za radę, Heniu ;:196 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Ja chemii (tej mocniejszej) na grzyba na różach nie stosuję... :oops: wiosną tylko miedzian, a potem gnojówka z pokrzyw i skrzypu, albo preparaty Himala (ekologiczne) niech sie lalki hartują i same walczą z choróbskami, no obrywam im porażone liściory, ku pomocy ;:224 ale rozumiem, że przy ogromnej ilości rożanych krzaków czasami chemią trzeba się wesprzec.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Może i powtórzę zdjęcia tych samych kwitnących róż, ale część z nich ciągle kwitnie i dają tyle radości, że muszę się tym podzielić.
Tak więc aktualne kwitnienie, dzisiaj robione foty, na początek angielki:

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Obrazek

Cdn.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
x-ag-a
---
Posty: 13318
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu, widzę że słońce u Ciebie dziś dopisywało... u nas promyki też się przebijały, ale odczuwało się chłód...
na Twoich zdjęciach absolutnie piękne królowe... przy ich zaćmiewającej urodzie, milczenie jest złotem... ;:167
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

C.d.
Aguniu :wit .
U nas też był dzisiaj piękny dzień. Zdjęcia w promieniach słońca mają w sobie tyle ciepła i radości, że trzeba z tego zrobić zapas na jesienne szarugi i zimowe zaspy.

Obrazek
Obrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Może i powtórzę zdjęcia tych samych kwitnących róż, ale część z nich ciągle kwitnie i dają tyle radości, że muszę się tym podzielić
.
Heniu, pogoda sprzyja kwitnieniu róż. :D Czekam na Twoje różyczki, a Ty piszesz, że może się powtórzyłaś....
Zachwycam się Golden Celebriation, wyjatkowy okaz masz w ogrodzie. ;:180 ;:180 Wszystkie piękne, ale jak zobaczyłam Eden Rose 85, to buzia mi się usmiechnęła. Ta róża wyzwala tyle emocji i tak pięknie Ci zakwitła. ;:108
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Niby mamy jesień a Ty pokazujesz całkiem letnie kwiaty ślicznych różyczek i do tego skąpanych w słońcu. I możesz tak pokazywać bez końca. ;:138 ;:3
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Witam Was Maje :wit .
To prawda, jesień sprzyja kwitnieniu róż a poszczególne kwiaty stają się prawie doskonałe, przyglądam się im dokładnie i zadziwia mnie ta natura.
Chinatown
Obrazek

Ena Harkness
Obrazek

Rzadko zrywam róże do bukietu, tym razem był wyjątek, chciałabym ciągle mieć je na oku:

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13235
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Heniu :D , i ja zrywam szczególnie na jesieni kiedy wiem, że pogoda im nie pozwoli być w dobrej formie.
Stoją wtedy w wazonie aż do nastepnego wyjazdu. ;:108
Dobrze napisałaś, jesienią jest czas na to, żeby ogladać je dokładnie i delektować się ich urodą. :tan
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Różanka w Sudetach

Post »

Piękne...
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”