Truskawkki cz.2

[rianoks]

u mnie dzisiaj poszlo 34kg po12zl

[majs]

atrano
To że, kwiatostan stoi jak szpadel w ziemi może świadczyć o chorobie wirusowej, ale na zdjęciach nie widać innych objawów wirusówki.
Ja obstawiam szarą pleśń.
Dziwi mnie też fakt, że kwitną już od miesiąca nieprzerwanie, zachowują się jak powtarzające.
Są też odmiany ozdobne-okrywowe, kwitną i nie owocują, no może raz gdzieś latem.
Pamiętasz nazwy gatunków.?

[majs]

aska73
szara pleśń do owocu dostaje się przez kwiatki, poraża ona między innymi słupki i działki kielicha skąd przedostaje się na formujące i dojrzewające owoce.
Tylko około 1% owoców gnije z powodu bezpośredniego kontaktu z grzybem.
Na :szaraka: najważniejsze są zabiegi zapobiegawcze(opryski podczas kwitnienia)
Nie stosowałem tego preparatu o który pytasz ale według mnie to na opryski czymkolwiek jest za późno, tym bardziej, że truskawka jak gąbka wchłania wszystkie zapachy i smaki.
Pozdrawiam.

[atrano]

Truskawki obejrzałam wczoraj dokładnie, wyglądają bardzo ładnie i nie mają żadnych objaw choroby.
Nie wiem jakie to odmiany bo kupowałam na targu.
Chyba w zeszłym roku wiosną, po posadzeniu miały nawet kilka owoców (z 10 sadzonek).

[anna21]

Mam prośbę jak będziecie wstawiać zdjęcia z truskawkami ( krzaczki)to możecie podać nazwy, ja mam 3 rodzaje truskawek ale nie znam odmian może po zdjęciach coś rozpoznam.Będę wdzięczna.

[majs]

atrano
Skoro nie znalazłaś żadnych oznak choroby, i chyba raczej nie jest to kwieciak- bo nie narobił szkód w tych drugich, to ewentualne wytłumaczenie jest takie ze jest to jakiś gatunek jednopłciowy i potrzebuje zapylacza którym na pewno nie jest ta druga odmiana.
Pozdrawiam.
anna21
To nie będzie łatwe rozpoznać gatunki po zdjęciach.
Zwróć uwagę kiedy owocują i poszukaj u wujka googla, tak może coś uda się rozpoznać.
Pozdrawiam.

[Czuszka]

A mam takie pytanie - a jestem leniwa no i wyszukiwarka jest nieco zacofana... no niestety ale jest.
Szukam hodowli nasion z truskawki.
Ostatnio kupiłam przepyszne - i niech ktoś wierzy lub nie wierzy... Ja jestem totalną amatorką smaków, gotowanie niestandardowego itp... i że nie jestem palaczką, której kubki smakowe są przepalone - to ostatnimi dniami jadłam takie truskawy że szok!!! Słodkie jak ich rodziciele poziomki z dziewiczego lasu, i wcale nie czerwieniutkie. Pokajcerowane takie a tak rozbrajające że moja mamuśka która z PL przyjechała kochająca truskaweczki - głowę dla nich straciła.

no to żem wzięła i trzy sztuken pozostawiła na wysuszenie. Dzisiaj zebrałam z 30 nasion z tych pychotek. Ale co dalej.
będę sie cieszyła za pokierowanie na odpowiedni tor truskawkowy do osóbek które znają się na rzeczy...



Jedyne co zrobiłam, przeniosłam pytanie z wątku o pomidorach do tematu o uprawie truskawek.
Comcia

[juda]

Czuszka
To spróbuj posiać do pojemniczka jak poziomki a potem przepikuj, ja raz siałam z nasion zakupionych ale te akurat nie były rewelacyjne tak że nie rozmnażałam już ich .
Uda sie lub nie nic nie tracisz anuż Ci się uda wyhodować i będziesz mieć sporo radochy

[majs]

Czuszka
To teraz trzeba je wsadzić do pojemników w mieszaninę ziemi kompostowej torfu i piasku, przykryć to gazą która zapobiegnie wypłukaniu nasion podczas podlewania i czekać, utrzymując odpowiednia wilgotność podłoża.
jak pojawia się 3-4 listki na siewkach należny je zacząć zasilać nawozem dolistnym, delikatnie co 2 tygodnie.
Może się uda ale 30 nasionek to dość mało.
Życzę powodzenia.

[Czuszka]

No pewnie, że nic nie szkodzi. A radocha - no że hej!!!

No to i mam zajefajny kompost i zrobię według zaleceń!!! DZIĘKUJĘ!!!

[atrano]

Majs:
Dziękuję bardzo za pomoc, nigdy bym nie przypuszczała, że istnieją jednopłciowe truskawki
A co byś doradził wobec tego?
Wykopać te truskawki i kupić jakieś normalne, sprawdzoną odmianę,
czy dać im jeszcze szansę?
A może dokupić w ciemno po trochę innych odmian licząc na to, że któreś się "sparują" ?

[atrano]

I ile powinno być zapylylającej odmiany w stosunku do tej pierwszej?
Czy jeśli mam ok 30 krzaczków jednej to powinno być mniej więcej tyle samo tej drugiej?
Czy może starczy 1-2 sadzonki.
No i w jakiej odległości powinny się znaleźć od siebie?

[Dorcinda]

Mam, a właściwie miałam podobny problem. We wrześniu posadziłam kilka krzaczkow, które przewędrowałay do mnie od sąsiada. Rozrosły się ogromne krzaczory z naręczami kwiatów ponad krzaczkami i... zero owoców, po opadnięciu zostawał tylko "pieprzyk". Krzaki już są w kompoście, ale jeśli ktoś (no chyba tylko Majs ) mógłby mi wyjaśnić co to za przypadłość i co jest jej przyczyną byłabym wdzięczna, bo może bardziej na ognisko niż na kompost powinny powędrować.