Śliwa - choroby i szkodniki Cz.1
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Taka jak na ałyczy ;) na moje oko ałycza ma mocniejszy system korzeniowy niż śliwy domowe, nawet renklody. Tak że nie ma co traktować takiego drzewa jako na własnych korzeniach, nawet jeśli jakieś puści. Rozumiem że martwisz się jak posadziłeś? Nie ma o co, śliwy nawet tak lepiej - przynajmniej odrosty z ałyczy nie wyłażą tak łatwo. A bywaja irytujące...
Na suchym renklody (ulena, althana) bez formowania wyrosły z grubsza 5-6 m wysoko i szeroko po 10 czy nastu latach; a na dobrej glebie to może wyrosnąć znacznie większe, kilkukrotnie znaczy się Trzeba formować i skracać.
Sadzona 5 lat temu ulena, miejsce kiepskie (ale nie piasek ) juz ma więcej niż 5 m na oko, praktycznie nie cięta.
Na suchym renklody (ulena, althana) bez formowania wyrosły z grubsza 5-6 m wysoko i szeroko po 10 czy nastu latach; a na dobrej glebie to może wyrosnąć znacznie większe, kilkukrotnie znaczy się Trzeba formować i skracać.
Sadzona 5 lat temu ulena, miejsce kiepskie (ale nie piasek ) juz ma więcej niż 5 m na oko, praktycznie nie cięta.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Sadzić będę dopiero na wiosnę
Ałycza to to samo co mirabelka?
Ałycza to to samo co mirabelka?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Nie, ale czasem tak potocznie nazywają. Mirabelki to małe śliwki podobne tylko na wygląd do ałyczy, bo smakowo przypominaja raczej renklody. Za Mirabelką z Nancy warto się rozejrzeć.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Mirabelka z Nancy rośnie w krzaczorach obok mnie,pień aż dotyka o moje ogrodzenie i nikt o nią nie dba a ładnie owocuje tylko na surowo jest nie dobra.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Ale jak jest dojrzała, to smakuje bosko. Kompoty takie na sobotę, niedzielę latem to już sam miodzio.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1019
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
No to raczej ałycza a nie mirabelka z Nancy. Jadłem na surowo i nawet znawcy podkreślają, ze to jedne z najsmaczniejszych owoców dostępnych u nas. Nie to co ałycza, która nadaje praktycznie tylko na podkładki i dżem.Ogrodnik88 pisze:Mirabelka z Nancy rośnie w krzaczorach obok mnie,pień aż dotyka o moje ogrodzenie i nikt o nią nie dba a ładnie owocuje tylko na surowo jest nie dobra.
Pozdrawiam serdecznie
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id477.html
To co rośnie u mnie ma taki sam kolor owoców tylko są bardzo małe,jak wiśnie czy czereśnie.
A śliwie przeszkadzałoby jeśli 5m obok,na zachodzie i północy rosłyby duże drzewa?
To co rośnie u mnie ma taki sam kolor owoców tylko są bardzo małe,jak wiśnie czy czereśnie.
A śliwie przeszkadzałoby jeśli 5m obok,na zachodzie i północy rosłyby duże drzewa?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Ałyczę (bądźmy ściśli - śliwę wiśniową, Prunus cerasifera, P. divaricata) łatwo odróżnisz - ma kolce. Zasadniczo są to ostro zakończone krótkopędy, parę cm długości, wyrastają także na pniu i starych konarach. Jak u tarniny.
Śliwa domowa kolców nie ma - trafiają się u niektórych odmian, prawdopodobnie będących mieszańcami (np. węgierka) ale nieczęsto.
Liście i owoce też inne - liście ałyczy sa małe, gładkie i nagie, robią wrażenie skórzastych, gdy mirabelki mają większe i jakby bardziej miękkie, podobne jak u renklod. Owoc ałyczy zwykle jest owalny, pestka od miąższu raczej nie odchodzi, miąższ mączysty. U mirabelek owoc raczej kulisty, miąższ jest w typie śliwy domowej, raczej soczysty (szklisty) i od pestki odchodzi. Jednak z owocami bywa rozmaicie (zwykle ma się do czynienia z krzyżowkami a nie typowym gatunkiem), kolce i liście to najlepsze cechy odróżniające.
Teoretycznie jest mozliwość że masz tam siewkę śliwy domowej, kiedyś bywały po wsiach takie mnożone z siewu, także damaszki bywały (P. insititia) ale to dawniej...
Owoc śliwy dojrzewa na słońcu, zatem zacienienie nie jest korzystne - zależy jak wiele słońca te drzewa ścinają (od północy oczywiście nie szkodzi) - ale skoro od wschodu i południa mają słońce to problem nieznaczny. Drzewa od północy i zachodu osłonią za to od wiatrów - rzecz przydatna.
Śliwa domowa kolców nie ma - trafiają się u niektórych odmian, prawdopodobnie będących mieszańcami (np. węgierka) ale nieczęsto.
Liście i owoce też inne - liście ałyczy sa małe, gładkie i nagie, robią wrażenie skórzastych, gdy mirabelki mają większe i jakby bardziej miękkie, podobne jak u renklod. Owoc ałyczy zwykle jest owalny, pestka od miąższu raczej nie odchodzi, miąższ mączysty. U mirabelek owoc raczej kulisty, miąższ jest w typie śliwy domowej, raczej soczysty (szklisty) i od pestki odchodzi. Jednak z owocami bywa rozmaicie (zwykle ma się do czynienia z krzyżowkami a nie typowym gatunkiem), kolce i liście to najlepsze cechy odróżniające.
Teoretycznie jest mozliwość że masz tam siewkę śliwy domowej, kiedyś bywały po wsiach takie mnożone z siewu, także damaszki bywały (P. insititia) ale to dawniej...
Owoc śliwy dojrzewa na słońcu, zatem zacienienie nie jest korzystne - zależy jak wiele słońca te drzewa ścinają (od północy oczywiście nie szkodzi) - ale skoro od wschodu i południa mają słońce to problem nieznaczny. Drzewa od północy i zachodu osłonią za to od wiatrów - rzecz przydatna.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Czyli jednak to ałycza,śliwa wiśniowa bo w tamtym roku trochę się pokoliłem jak ją przycinałem bo zasłaniała mi karmnikRossynant pisze:Ałyczę (bądźmy ściśli - śliwę wiśniową, Prunus cerasifera, P. divaricata) łatwo odróżnisz - ma kolce. Zasadniczo są to ostro zakończone krótkopędy, parę cm długości, wyrastają także na pniu i starych konarach. Jak u tarniny.
O słońce się nie martwię tylko czy drzewa nie zabiorą jej dużo minerałów i wody?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Oj tam... nie można mieć wszystkiego...
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Antonówka,Papierówka,Ulena,Mirabelka.
Trochę będzie żółto jak zaowocują
Mniejsze wymagania glebowe ma Ulena czy Węgierka zwykła?
Trochę będzie żółto jak zaowocują
Mniejsze wymagania glebowe ma Ulena czy Węgierka zwykła?
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
Ulena Żółta lubi gleby żyzne i zarazem przepuszczalne, choć u mnie rośnie na niezbyt urodzajnej ziemi, a owoce są bardzo dobrze wyrośnięte. Węgierka Zwykła również nie ma jakiś szczególnych wymagań glebowych, obydwie śliwy nie lubią gleb suchych i zarazem ubogich w takich warunkach owoce mogą drobnieć lub/i plon z drzewa może ulec zmniejszeniu, a jeśli tak już jest należy sadzonką dostarczyć odpowiednich składników. Oczywiście podkładka też jest kluczowym czynnikiem i jeśli gleba jest słaba to dobrym wyborem byłaby ałycza.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Śliwa - choroby i szkodniki
U mnie są piaszczysto gliniaste ziemie czyli chyba żyzne tylko że chcę ją zasadzić 5m od lasu.