Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
pavel
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 29 cze 2012, o 22:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

dziękuję ci Kozulko za wstepna diagnozę. W czwartek pryskałem curzate a w piątek siarczanem magnezu. Kupiłem wczoraj Amistar kiedy i czy moge na grzyby nim pryskac? Czy mogę trochę siarczanu podlać do korzeni-oczywiście odpowiednio zrobiona miksture w odpowiedniej proporcji.. Czy te zwiniente liście odciac?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

I w końcu-niestety-zaraza dotarła nad morze...Jak widzę te powykręcane krzaki ziemniaków, to aż się boję zaglądać do pomidorów...
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

W moim foliaku padaka na całego. Najgorszy sezon jaki miałem. Raczej nie zdąże pojeść pomidorki. W połowie kwietnia wysadzona własna rozsada. Na trzy dni przed, podlana Previcurem, po sadzeniu Curzate Cu. Gleba wyłożona agrotkaniną aby nie było dużego skraplania i żeby gleba kumulowała ciepło. I sprawdziło się jej działanie. Podlewanie Magiczną Siłą i pokrzywówką. Broń Boże abym zmoczył liście. Wszystko ok. z kwitnięciem i wiązaniem na pierwszych dwóch, trzech gronach. Pozostałości po przekwitniętych kwiatach usuwane, namiot non stop wietrzony od początku maja. Nagle zaczęło się na początku czerwca, tydzień po oprysku Signum. Kwiaty zaczęły usychać i odpadać. Suszki bez nalotu, który by wskazywał na szarą pleśń. Owoce zdrowe. Za radą zacząłem więcej podlewać, idąc dalej opryskałem Curzate Cu. Po trzech następnych dniach, poprawiłem Switch-em który jest typowy na szarą. Po czterech z braku laku Tanos. Na wszelki wypadek usunąłem agrotkaninę. I co ?

Kurde, kicha. Potraciłem niemal całkowicie trzecie i czwarte grono. Piąte kwitnie aktualnie. Dzisiaj niestety znalazłem pierwszy zaatakowany owoc. Wyrażnie szara pleśń. Została już tylko benzyna i podpalić, skoro nic nie działa. Szkoda tylko że pomidorki już dojrzewają. Ech ;:161 ;:161
Pozostały jeszcze w gruncie pod chmurką. Ale pewnie zaraza i tak je dopadnie.
Nie spodziewałem się, że szara pleśń jest tak ciężka do zwalczenia. W ubiegłym roku, miałem ją dopiero pod koniec sierpnia. Skutecznie powstrzymałem Amistarem do pażdziernika.
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Nie załamuj się, jest upał, rośliny obciążone owocami, więc góra nie ma pokarmu. Jak na dole owoce zostaną zerwane ,to pomidory dalej ruszą, może podaj saletrę potasową, na ziemię posypać dolomitem i alleluja, i do przodu. Ja już wyrwałem ogórki długie, (mniejszy na nie popyt) a posadziłem pomidory na jesień , także w tym tygodniu pójdzie do wymiany malinówka( zero oprysków) bo dojrzewa ostatnie grono i też posadzę malinówkę na jesień.
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

ekopom
Powiedz mi proszę, czym odkazić glebę i konstrukcję po tej chorobie ?
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Dobry jest do odkażania ziemi Basamid 97GR, gdy folia lub szklarnia będzie zamknięta to dezynfekcja będzie wszędzie. Dobrze jest przykryć ziemię folią po zgrebarkoryzaniu ziemi z tym środkiem. Także niszczy nasiona chwastów.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Darbo...
a jak robisz oprysk to nie pryskasz też namiotu-szklarni..??
Ja np staram się też oprysk na szyby i konstrukcje zrobić..
nie wiem czy to dobry pomysł..ale pryskam drewnianą konstrukcje i nie mam takich problemów..

A odkażają siarką..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Darku,u mnie też powypadały grona bo przenawoziłam je a póżniej pewnie przelałam,zaczęly więdnąć i musiałam zdjąć czarną agrotkaninę by wzruszyć im ziemię bo ona taka ,że gdzie wdepniesz to robi się klepisko.Grona od dołu piękne a póżniej pusto,odrastają im czuprynki.N atomiast Kalman,koraliki i kilka innych mają się świetnie i ciągną w górę z gronami.Walcz o nie.Nie wiem czy Ty za dużo tej chemii nie walnąłeś.
Ps.W tej chwili ściana deszczu z gradem i burza,choróbska bedą szaleć :(
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

ekopom pisze:Dobry jest do odkażania ziemi Basamid 97GR, gdy folia lub szklarnia będzie zamknięta to dezynfekcja będzie wszędzie. Dobrze jest przykryć ziemię folią po zgrebarkoryzaniu ziemi z tym środkiem. Także niszczy nasiona chwastów.
A po jakim czasie można coś wsiać..??
na długo usuwa te chwasty :twisted: :twisted:
bo to mi się to najbardziej podoba :)
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Środek ten należy dobrze wymieszać z ziemią i musi być dość wilgotna, wówczas zaczyna wydzielać się gaz, który zabija wszystko co żywe, a jak jest dosyć ciepło, to już po 2 tygodniach można wzruszać ziemię, aby reszki preparatu ulotniły. Nie powinno go czuć,to można sadzić lub siać, z miesiąc od zastosowania w ziemi już go w ogóle nie powinno być.
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

W tym temacie powinny oprócz chorób i szkodników znależć się także zjawiska atmosferyczne. Przed godziną przeszła u nas burza z gradem. W ciagu kilku sekund od zauważenia pierwszych kulek gradu znaleźlismy się z mężem w ogrodzie, Wczoraj rano zrobiliśmy zabezpieczenie z siatek nad poletkami pomidorów, tyle, że były one zwinięte w rulony i trzeba je było szybko rozwinąć. A grad był potężny, zniszczył nam część ogrodu :( Pomidory ocalały...my wróciliśmy do domu zmoczeni i obici... Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
To już resztki gradu, musielismy go zrzucać z siatek...
pozdrawiam:)
Krystyna
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Krystyna551 pisze:. Przed godziną przeszła u nas burza z gradem.
A u mnie nie spadła ani kapka deszczu,a niby to samo województwo;)
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6

Post »

Danutka66, deszczu Ci życzę, ale takiego gradu to nie...
pozdrawiam:)
Krystyna
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”