Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
dziękuję ci Kozulko za wstepna diagnozę. W czwartek pryskałem curzate a w piątek siarczanem magnezu. Kupiłem wczoraj Amistar kiedy i czy moge na grzyby nim pryskac? Czy mogę trochę siarczanu podlać do korzeni-oczywiście odpowiednio zrobiona miksture w odpowiedniej proporcji.. Czy te zwiniente liście odciac?
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
I w końcu-niestety-zaraza dotarła nad morze...Jak widzę te powykręcane krzaki ziemniaków, to aż się boję zaglądać do pomidorów...
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
W moim foliaku padaka na całego. Najgorszy sezon jaki miałem. Raczej nie zdąże pojeść pomidorki. W połowie kwietnia wysadzona własna rozsada. Na trzy dni przed, podlana Previcurem, po sadzeniu Curzate Cu. Gleba wyłożona agrotkaniną aby nie było dużego skraplania i żeby gleba kumulowała ciepło. I sprawdziło się jej działanie. Podlewanie Magiczną Siłą i pokrzywówką. Broń Boże abym zmoczył liście. Wszystko ok. z kwitnięciem i wiązaniem na pierwszych dwóch, trzech gronach. Pozostałości po przekwitniętych kwiatach usuwane, namiot non stop wietrzony od początku maja. Nagle zaczęło się na początku czerwca, tydzień po oprysku Signum. Kwiaty zaczęły usychać i odpadać. Suszki bez nalotu, który by wskazywał na szarą pleśń. Owoce zdrowe. Za radą zacząłem więcej podlewać, idąc dalej opryskałem Curzate Cu. Po trzech następnych dniach, poprawiłem Switch-em który jest typowy na szarą. Po czterech z braku laku Tanos. Na wszelki wypadek usunąłem agrotkaninę. I co ?
Kurde, kicha. Potraciłem niemal całkowicie trzecie i czwarte grono. Piąte kwitnie aktualnie. Dzisiaj niestety znalazłem pierwszy zaatakowany owoc. Wyrażnie szara pleśń. Została już tylko benzyna i podpalić, skoro nic nie działa. Szkoda tylko że pomidorki już dojrzewają. Ech
Pozostały jeszcze w gruncie pod chmurką. Ale pewnie zaraza i tak je dopadnie.
Nie spodziewałem się, że szara pleśń jest tak ciężka do zwalczenia. W ubiegłym roku, miałem ją dopiero pod koniec sierpnia. Skutecznie powstrzymałem Amistarem do pażdziernika.
Kurde, kicha. Potraciłem niemal całkowicie trzecie i czwarte grono. Piąte kwitnie aktualnie. Dzisiaj niestety znalazłem pierwszy zaatakowany owoc. Wyrażnie szara pleśń. Została już tylko benzyna i podpalić, skoro nic nie działa. Szkoda tylko że pomidorki już dojrzewają. Ech
Pozostały jeszcze w gruncie pod chmurką. Ale pewnie zaraza i tak je dopadnie.
Nie spodziewałem się, że szara pleśń jest tak ciężka do zwalczenia. W ubiegłym roku, miałem ją dopiero pod koniec sierpnia. Skutecznie powstrzymałem Amistarem do pażdziernika.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Nie załamuj się, jest upał, rośliny obciążone owocami, więc góra nie ma pokarmu. Jak na dole owoce zostaną zerwane ,to pomidory dalej ruszą, może podaj saletrę potasową, na ziemię posypać dolomitem i alleluja, i do przodu. Ja już wyrwałem ogórki długie, (mniejszy na nie popyt) a posadziłem pomidory na jesień , także w tym tygodniu pójdzie do wymiany malinówka( zero oprysków) bo dojrzewa ostatnie grono i też posadzę malinówkę na jesień.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
ekopom
Powiedz mi proszę, czym odkazić glebę i konstrukcję po tej chorobie ?
Powiedz mi proszę, czym odkazić glebę i konstrukcję po tej chorobie ?
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Dobry jest do odkażania ziemi Basamid 97GR, gdy folia lub szklarnia będzie zamknięta to dezynfekcja będzie wszędzie. Dobrze jest przykryć ziemię folią po zgrebarkoryzaniu ziemi z tym środkiem. Także niszczy nasiona chwastów.
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Darbo...
a jak robisz oprysk to nie pryskasz też namiotu-szklarni..??
Ja np staram się też oprysk na szyby i konstrukcje zrobić..
nie wiem czy to dobry pomysł..ale pryskam drewnianą konstrukcje i nie mam takich problemów..
A odkażają siarką..
a jak robisz oprysk to nie pryskasz też namiotu-szklarni..??
Ja np staram się też oprysk na szyby i konstrukcje zrobić..
nie wiem czy to dobry pomysł..ale pryskam drewnianą konstrukcje i nie mam takich problemów..
A odkażają siarką..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Darku,u mnie też powypadały grona bo przenawoziłam je a póżniej pewnie przelałam,zaczęly więdnąć i musiałam zdjąć czarną agrotkaninę by wzruszyć im ziemię bo ona taka ,że gdzie wdepniesz to robi się klepisko.Grona od dołu piękne a póżniej pusto,odrastają im czuprynki.N atomiast Kalman,koraliki i kilka innych mają się świetnie i ciągną w górę z gronami.Walcz o nie.Nie wiem czy Ty za dużo tej chemii nie walnąłeś.
Ps.W tej chwili ściana deszczu z gradem i burza,choróbska bedą szaleć
Ps.W tej chwili ściana deszczu z gradem i burza,choróbska bedą szaleć
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
A po jakim czasie można coś wsiać..??ekopom pisze:Dobry jest do odkażania ziemi Basamid 97GR, gdy folia lub szklarnia będzie zamknięta to dezynfekcja będzie wszędzie. Dobrze jest przykryć ziemię folią po zgrebarkoryzaniu ziemi z tym środkiem. Także niszczy nasiona chwastów.
na długo usuwa te chwasty
bo to mi się to najbardziej podoba
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Środek ten należy dobrze wymieszać z ziemią i musi być dość wilgotna, wówczas zaczyna wydzielać się gaz, który zabija wszystko co żywe, a jak jest dosyć ciepło, to już po 2 tygodniach można wzruszać ziemię, aby reszki preparatu ulotniły. Nie powinno go czuć,to można sadzić lub siać, z miesiąc od zastosowania w ziemi już go w ogóle nie powinno być.
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
W tym temacie powinny oprócz chorób i szkodników znależć się także zjawiska atmosferyczne. Przed godziną przeszła u nas burza z gradem. W ciagu kilku sekund od zauważenia pierwszych kulek gradu znaleźlismy się z mężem w ogrodzie, Wczoraj rano zrobiliśmy zabezpieczenie z siatek nad poletkami pomidorów, tyle, że były one zwinięte w rulony i trzeba je było szybko rozwinąć. A grad był potężny, zniszczył nam część ogrodu Pomidory ocalały...my wróciliśmy do domu zmoczeni i obici...
To już resztki gradu, musielismy go zrzucać z siatek...
To już resztki gradu, musielismy go zrzucać z siatek...
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
- danutka66
- 500p
- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
A u mnie nie spadła ani kapka deszczu,a niby to samo województwo;)Krystyna551 pisze:. Przed godziną przeszła u nas burza z gradem.
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Danutka66, deszczu Ci życzę, ale takiego gradu to nie...
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna