Oooo, a co to - pędzelek Ci się zepsuł?moritius pisze:Nuda panie, nic się nie dzieje,
Jak tam moja Kaiserin?
btw. Ja w ramach nudy zamieściłam kiedyś poezję na Twoim wątku poetyckim, może Ty cos byś znów napisał?
Oooo, a co to - pędzelek Ci się zepsuł?moritius pisze:Nuda panie, nic się nie dzieje,
Czy ja wiem, taki zwyczajny (moze dlatego, że widzę je co chwilę ). Niemniej dzięki za miłe słowa ;].Akwelan_2009 pisze: - jeżeli na fotkach jest "klucz" do zamknięcia wątku, to ten "klucz" jest wyjątkowej urody .
Ja nic nie obiecywał . A poważnie, rośnie sobie powoli, ale za mały do ukorzeniania. Poza tym, żadna 'Kaiserin", albowiem to nie jest hybryda mojej produkcji, dostaje takie oznaczenie, pod jakim ją dostałem.onectica pisze:Jak tam moja Kaiserin?
Nie chce mi się .btw. Ja w ramach nudy zamieściłam kiedyś poezję na Twoim wątku poetyckim, może Ty cos byś znów napisał?
ojtam ojtam, zastrzegłam na wszelki wypadek, jakbym znowu cos pomyliła w literkowaniumoritius pisze:Poligloci, poligloci wszędzie.
Szkoda, bo z tego, co podejrzałam w necie ma przecudne płomienne kwiaty..I jeszcze na koniec niezwykle produktywny 'Lincoln Hurricane' - na początku myślałem, że będą z tego kwiaty
No toteż ja przecież zdaję sobie sprawę z marności mojej wartości jako kolekcjonera, myślałam raczej o biletach - Narodowego Banku Polskiego (tzw. piniondze, jak to sam ładnie określiłeś)moritius pisze:A ja nie mówię, że coś za to chcę (albowiem, u ciebie chyba nie ma nic interesującego moją skromną osobę ), tak sobie tylko ględzę.
Uważaj, uważaj człowieku! Albowiem taka energia, jaką wysyłasz w świat, taka do Ciebie wróciTylko czy ta dobra wola będzie po mojej stronie, bardzo wątpliwe .
Jakiś potencjał jest, także nie jest źle - może do tego momentu (tzn, jak odrosty podrosną) będzie na tyle ciekawie, że będę usilnie błagał o coś?onectica pisze:No toteż ja przecież zdaję sobie sprawę z marności mojej wartości jako kolekcjonera, myślałam raczej o biletach - Narodowego Banku Polskiego (tzw. piniondze, jak to sam ładnie określiłeś)
Ale ok, niech rośnie, nadejdzie stosowna chwila to pogadamy. A ostatecznie, jak nie pogadamy, to też jakos będziemy z tym żyć
Mhm, to by wyjaśniło, dlaczego nikt nie traktuje mnie poważnie .Uważaj, uważaj człowieku! Albowiem taka energia, jaką wysyłasz w świat, taka do Ciebie wróci