Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Na wszelki wypadek odseparuj go od innych albo od razu usuń.
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Szkoda tylko, że nie wiem co mu jest
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Czy można wysiewać ogórki już do gruntu i przykryć na noc np wiaderkiem, co myślicie o tym?
- Krzysztof59
- 200p
- Posty: 271
- Od: 29 lip 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolica
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Za wcześnie. Ogórek kocha ciepło.
Pozdrawiam - Krzysztof
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Oby nie....cały czas są w domu na razie, jak temu zapobiec?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
piortkowice u mnie w gruncie pierwsze ogórki już wykiełkowały (ale pod osłoną z szybą okienną od góry, by im było ciepło - nie zdejmuję tego póki nie będzie bardzo ciepło- w zeszłym roku też tak zrobiłam i nie narzekałam). Ale główne będą siane później jako rozsadza w domu.
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Właśnie ja nie mama miejsca już ani w domu ani w inspektach i kombinuję np wysiać w grunt i przykryć słoikiem albo wiadrem na noc,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Niestety wiadrem na noc za dużo nie da. A w dzień jak będzie zimno? U mnie się nagrzewa przez szybę. W zeszłym roku dzięki temu miałam szybko ogórki i patisony. Jak już będzie ciepło (maj) konstrukcja zostanie rozebrana, a zrobiona nowa na pionowe ogórki (pierwszy raz będę je prowadzić na sznurkach).
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Ja miałam w tamtym roku prowadzone na sznurkach i oczywiście też będę tak prowadzić ale chciałabym wcześniej sadzonki bo wiosna fajna, na noc mogę narzucić włókninę dodatkowo, chyba spróbuję dopóki mokro , nasion sporo najwyżej zasieję jeszcze raz
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Jak nie ma potrzeby nie warto się śpieszyć.Przyjdzie czas wysiać na rozsadę i można spać spokojnie bez względu na anomalie pogodowe.Joanna
- piortkowice
- 1000p
- Posty: 1077
- Od: 13 sty 2013, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Konin
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Potrzeba jest, chcę zjeść wcześnie ogórka takiego bez nawozu od siebie z ogrodu, ja to zawzięta jestem na warzywa swoje i kwiaty, chyba po prostu zrobię miejsce na parapecie albo dosztukuję inspekt kolejny,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Jeżeli uda Ci się zapewnić minimalną temp. podłoża to czemu nie? http://e-warzywnictwo.pl/index.php/wyma ... _4840.html