Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Twoja Pirouette katalogowa (jak zresztą wszystkie Twoje róże) Moja "młódka" jakaś zupełnie inna, a może to jednak nie ona? Rzuć proszę swoim fachowym okiem: klik
Giardina to kolejny różowy cud natury, przyjemnie popatrzeć na Twoją, podczas gdy moją trawi rzekomy i niczym nie jestem w stanie go powstrzymać Zachorował też sąsiad Grahamek... Z utęsknieniem wypatruję upałów, one najlepiej potrafią się uporać z tym świństwem. Niestety każde kolejne ochłodzenie i deszcz wznawia choróbsko.
Dopraszam się zdjęć The Albrighton Rambler
Giardina to kolejny różowy cud natury, przyjemnie popatrzeć na Twoją, podczas gdy moją trawi rzekomy i niczym nie jestem w stanie go powstrzymać Zachorował też sąsiad Grahamek... Z utęsknieniem wypatruję upałów, one najlepiej potrafią się uporać z tym świństwem. Niestety każde kolejne ochłodzenie i deszcz wznawia choróbsko.
Dopraszam się zdjęć The Albrighton Rambler
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Rosenfee chodzi za mną drugi sezon i co oglądam jej fotki, to żałuję, ze do tej pory nie kupiłam. Jak się u Ciebie sprawuje?
Angel Fl.C. jest cudna - ja mam tylko jedną, ale myślę nad pomnożeniem
Pięknie zaprezentowalaś Sebastiana - u mnie padł po jednej z zim, a był taki piękny Pozachwycam się teraz Twoim
Heritage u Ciebie co roku śliczna i zdrowa, jeśli dobrze pamiętam Moja ma juz kilka lat, ale co roku zmienia miejsce (niekiedy 2x w sezonie ) i nie mogła się zabrac do życia. Teraz ma już stałe miejsce od ubiegłorocznej wiosny i zaczyna żyć jak trzeba - puściła długie pędy pełne kwiatów - już nie moge się doczekać na rozwinięte kwiaty - piękna róża A niewiele brakowało i bym się jej pozbyła jakiś czas temu - powstrzymywała mnie tylko myśl że może kiedyś bedzie tak ładna jak Twoja
A jak tam klematiski? Rosną Ci ładnie?
Moje złapały częściowy uwiąd, ale oberwałam zarazę i reszta pędów dobrze się trzyma Mimo, że lubię klematisy, to uważam, że są bardziej kłopotliwe jak róże
Angel Fl.C. jest cudna - ja mam tylko jedną, ale myślę nad pomnożeniem
Pięknie zaprezentowalaś Sebastiana - u mnie padł po jednej z zim, a był taki piękny Pozachwycam się teraz Twoim
Heritage u Ciebie co roku śliczna i zdrowa, jeśli dobrze pamiętam Moja ma juz kilka lat, ale co roku zmienia miejsce (niekiedy 2x w sezonie ) i nie mogła się zabrac do życia. Teraz ma już stałe miejsce od ubiegłorocznej wiosny i zaczyna żyć jak trzeba - puściła długie pędy pełne kwiatów - już nie moge się doczekać na rozwinięte kwiaty - piękna róża A niewiele brakowało i bym się jej pozbyła jakiś czas temu - powstrzymywała mnie tylko myśl że może kiedyś bedzie tak ładna jak Twoja
A jak tam klematiski? Rosną Ci ładnie?
Moje złapały częściowy uwiąd, ale oberwałam zarazę i reszta pędów dobrze się trzyma Mimo, że lubię klematisy, to uważam, że są bardziej kłopotliwe jak róże
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aniu , mam Sebastiana od wiosny i zakwitł na razie jednym kwiatem , ale jakim,
jest naprawdę piękny , czy swojego jakoś szczególnie zabezpieczasz na zimę , bo szkoda by mi było go stracić , czytając powyższy wpis koleżnki z FO
jest naprawdę piękny , czy swojego jakoś szczególnie zabezpieczasz na zimę , bo szkoda by mi było go stracić , czytając powyższy wpis koleżnki z FO
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aniu piękny ten biały Anioł. Cały ogród przepiękny. Aniu ja do Ciebie po poradę. Posadziłam Mrs J.Laing'a w półcieniu i teraz mam problem czy go pozostawić, czy przesadzić na bardziej słoneczne stanowisko. U Ciebie piękny i chyba wygrzewa się w słoneczku.
Mój jest z wiosennego nasadzenia ale wydaje mi się, że się trochę wyciąga do słoneczka.
Mój jest z wiosennego nasadzenia ale wydaje mi się, że się trochę wyciąga do słoneczka.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Achhhhh co to było za kwitnienie ,bo może większość bukietów już ścięta tak jak u mnie . Co jedna to ładniejsza .Artemiska też mam i jest trochę w podobnym kolorze jak Sebastian . Na większości krzaczków pozostały tylko liście ale widać ,ze zaczynają już pędzić nowe przyrosty
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Aniu ależ piękne te różane panieneczki o sorry kawaler Sebuś super u mnie w tym roku też jest ładny choć troszkę wysoki, Pirouette cudeńko odżyła miłość do niej i chyba jeśli tylko wpadnie w łapki to kupię mimo braku miejsca- drugie podejście
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3202
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Twoje róże oprócz pięknych kwiatów mają bardzo ładny pokrój. Czy Ty Aniu na początku starasz się wyprowadzić formę swoich krzewów przycinając je w pierwszych latach, czy pozwalasz rosnąć tak, jak chcą i same tworzą takie ładne krzewy?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Krysiu, coraz bardziej skłaniam się do takich róż, które kwitną bukietami, są zjawiskoweIgnis05 pisze:Aniu to rzeczywiście masz morze kwiecia w ogrodzie.
Chyba powinnam posadzić więcej takich róż, które tak obficie kwitną.
Dorotko, mój też się pokłada, ale nie jest tak źle, podpórki nie potrzebuje jak na razie, tylko boczne gałązki się mocniej wyginają.dorotka350 pisze:Anuś, . Twoje różowiutkie śliczności bardzo przypadły mi do Szczególnie piękna Giardina i Heritage.
Czy Twój John Laing pokłada się? Na zdjęciu stoi prosto i dostojnie. Mój pod ciężarem kwiatów bardzo się kładł. Musiałam mu dać podpórkę
Majeczko, moja Angel rośnie w gruncie, też mocno przewiesza główki, lekko opiera się na rosnącym przed nią bukszpanikiem.edulkot pisze:Aniu co jedna to cudniejsza
Masz Angel Flower Circus w doniczce czy w gruncie moja doniczkowa wypuszcza dość długie pędy, które pod ciężarem kwiecia wyłamują się w czasie deszczu z wiatrem, czy Twoja też ma takie długie pędy?
Jak długo masz Artemisa? szukam naprawdę dobrej białej róży.
Moja na razie jest mała, wypuszcza się na długość? Jakie ma te pędy długie?
Mój był cięty na ok. 60 cm, też ma prawie 2 m, ale mnie to akurat pasi, bo jest w takim miejscu, że niższy byłby niewidoczny.Georginia pisze:Aniu,do jakiej wysokości wiosną cięłaś Sebastiana.Mój przycięty na 80 cm wypuścił długie pędy i teraz ma ok 2 m.Wcale mi to nie pasuje.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11728
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Róże bukietowe to jest to:) Z daleka je widać
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2044
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Chodzę po Twoim wątku i podziwiam
Piękne róże i śliczne byliny
Artemis skradł mi
Podczytuje i chłonę wiedzę-Dziękuję
Piękne róże i śliczne byliny
Artemis skradł mi
Podczytuje i chłonę wiedzę-Dziękuję
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Wszystkie róże z serii Flower Circus są piękne a ich obfitość kwitnienia mnie zadziwia, polecam tę serię.Margo2 pisze:Coraz bardziej podobają mi się róże w takich pastelowych kolorach. Chyba sobie jeszcze sprawię.
Na przykład taki Angel Flower Circus. Cudo. No i wielkość w sam raz dla mnie
Przywrotnik kiedyś był jeden... chyba 5 lat temu, sukcesywnie co roku na jesień go dzielę i rozsadzam wzdłuż rabat, już go troche namnożyłam. I mnozę dalej, bo do wykończenia mam jeszcze rabaty za domem, tam gdzie sadziłam tuje.Elwi pisze:Aniu, widoki wspaniałe.
Jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności komponowania rabat Ile przywrotników sadziłaś, żeby zrobić taką zgrabną obwódkę? A Leoś to jeden krzaczek? Ile w takim razie trzeba czekać na taki efekt? Ot, dociekliwa jestem...
Leoś to jeden krzew, wyjątkowo dobrze mi rośnie. Też ma ok. 5 lat.
Sebuś ma ok. 5 lat, od początku spisywał mi się bardzo dobrze, jest zdrowy, silny, nie przemarza, kwitnie obficie kilka razy w sezonie. Uwielbiam go, to bardzo udana róża. Deszcz mu nie straszny, główki trzyma prosto lub lekko je pochyla, ale na ziemi nie leżą.ewka36jj pisze:Zauroczył mnie Sebastian, pierwszy raz widzę tę różę i achom i ochom nie ma końca. Możesz napisać o niej coś więcej, np. jak się zachowuje podczas deszczu lub czy mocno schyla kwiaty... Od jak dawna ją masz?
Halinko, ja nie mam tej róży, na pewno u mnie ją widziałaś?hal1959 pisze:Anuś Ty masz Awakening,czy możesz zerknąć na moją niby New Dawn,ja wydedukowałam,że to może być ta róża.Jak zobaczyłam u Ciebie to jestem prawie pewna,mogłabyś potwierdzić.
Masz cudna różankę,ale to wiesz
Różanka coraz lepsza, ale wciąż jej wiele brakuje, dzięki Halinko.
Pirouette szybko się rozwija, więc na ładne kwitnienie możesz liczyć jeszcze w tym roku.imwsz pisze:Aniu czekam z utęsknieniem na takie kwitnienie Pirouette jak u Ciebie.
Niby kwiatuszki niewielkie ale te kiście robią wrażenie
U mnie w przewadze deszcz to niekiedy pączki nie zdążą się otworzyć i już opadają albo ulewa połamie gałązki.
I te lawendowe obwódki
Znalazłaś różyczkę którą szukałaś?
U mnie też co chwilę deszcz, nie nadążam ze zrywaniem zapleśniałych pąków, szkoda tych moich róż.
Ale co zrobić, susza jeszcze gorsza.
Nie znalazłam różyczki, nie szukałam nawet, nie mam kiedy. Może po wakacjach będzie więcej czasu.
Dzięki Aneczkoanabuko1 pisze:
O matko ale masz cudne różyce.
Mnie zachwycił Mrs. John Laing i Pirouette,piękne damy
Nie przetrwał? Aż trudno uwierzyć, u mnie to żelazna dama, jedna z najstarszych róż, jakie mam. Rośnie bardzo na szerokość, zajął mi aż trzy miejscówki, aż mi szkodaAve pisze:U mnie Piruette nie przetrwał tej pamiętnej zimy - za to u ciebie Anuś - cudnie rośnie
Myślę, że to ona, kwiatuszki się zgadzają, wybarwienie nie to, ale poczekajmy na jesienne, wówczas róże bardziej wpadają w morele niż teraz. Szkoda Giardiny, na to dziadostwo nie ma rady, trudno go zwalczyć. TAR rozwija kolejne pączusie, więc zdjęcia będą za klika dni.Mandragora pisze:Twoja Pirouette katalogowa (jak zresztą wszystkie Twoje róże)
Moja "młódka" jakaś zupełnie inna, a może to jednak nie ona? Rzuć proszę swoim fachowym okiem: klik
Giardina to kolejny różowy cud natury, przyjemnie popatrzeć na Twoją, podczas gdy moją trawi rzekomy i niczym nie jestem w stanie go powstrzymać Zachorował też sąsiad Grahamek... Z utęsknieniem wypatruję upałów, one najlepiej potrafią się uporać z tym świństwem. Niestety każde kolejne ochłodzenie i deszcz wznawia choróbsko.
Dopraszam się zdjęć The Albrighton Rambler
Moniu, Rosenfee mam na pniu, ciężko mi powiedzieć, jak się spisze w gruncie, ale myślę, że dobrze. Tylko strasznie wisi w dół, więc będzie i na ziemi leżeć pewnie. Kwiaty są duże, bardzo ładne i dobrze się trzymają. Nawet, że ją lubię.vertigo pisze:Rosenfee chodzi za mną drugi sezon i co oglądam jej fotki, to żałuję, ze do tej pory nie kupiłam. Jak się u Ciebie sprawuje?
Angel Fl.C. jest cudna - ja mam tylko jedną, ale myślę nad pomnożeniem.
Pięknie zaprezentowalaś Sebastiana - u mnie padł po jednej z zim, a był taki piękny Pozachwycam się teraz Twoim.
Heritage u Ciebie co roku śliczna i zdrowa, jeśli dobrze pamiętam. Moja ma juz kilka lat, ale co roku zmienia miejsce (niekiedy 2x w sezonie ) i nie mogła się zabrac do życia. Teraz ma już stałe miejsce od ubiegłorocznej wiosny i zaczyna żyć jak trzeba - puściła długie pędy pełne kwiatów - już nie moge się doczekać na rozwinięte kwiaty - piękna róża. A niewiele brakowało i bym się jej pozbyła jakiś czas temu - powstrzymywała mnie tylko myśl że może kiedyś bedzie tak ładna jak Twoja
A jak tam klematiski? Rosną Ci ładnie?
Moje złapały częściowy uwiąd, ale oberwałam zarazę i reszta pędów dobrze się trzyma. Mimo, że lubię klematisy, to uważam, że są bardziej kłopotliwe jak róże
Sebastiana trzeba mieć, to jedna z moich najlepszych róż, naprawdę warto, ona nie tylko pieknie kwitnie ale i przekwita z klasą, nie wygląda tak brzydko, jak niektóre białe róże.
Cieszę się, że Heritage jednak została u Ciebie, pamiętam, że byłaś z niej niezadowolona, ale ona naprawdę jest piękna i może pokazać jeszcze wiele.
Klematisy.. hm.. No nie rosną mi, jeden już padł na uwiąd, ledwo się sezon zaczął reszta mizerna, choć rośnie po kilka lat puszcza po jednym, po dwa pędy i tyle. Tylko Błękitny Anioł i Teksa są ok.
Tereso, mój Sebuś ma za sobą 5 lat albo i więcej, nie okrywam go na zimę wcale, ale rośnie w dość dobrym miejscu.inka52 pisze:Aniu , mam Sebastiana od wiosny i zakwitł na razie jednym kwiatem , ale jakim,
jest naprawdę piękny , czy swojego jakoś szczególnie zabezpieczasz na zimę , bo szkoda by mi było go stracić , czytając powyższy wpis koleżnki z FO
O ile pamiętam, to Laing woli słoneczne stanowisko, więc może się wciągać. Mój rośnie w pełnym słońcu i chyba mu dobrze.daysy pisze:Aniu piękny ten biały Anioł. Cały ogród przepiękny.
Aniu ja do Ciebie po poradę. Posadziłam Mrs J.Laing'a w półcieniu i teraz mam problem czy go pozostawić, czy przesadzić na bardziej słoneczne stanowisko. U Ciebie piękny i chyba wygrzewa się w słoneczku.
Mój jest z wiosennego nasadzenia ale wydaje mi się, że się trochę wyciąga do słoneczka.
U mnie wciąż jest barwnie, kolorowo i pachnąco, część róż dopiero teraz rozkwitła, wciąż jest co podziwiać. To zaleta dużej ilości róż i różnych stanowisk, w tym roku długi mamy ten pierwszy etap kwitnienia, jestem zachwycona możliwościami moich różJAKUCH pisze:Achhhhh co to było za kwitnienie ,bo może większość bukietów już ścięta tak jak u mnie . Co jedna to ładniejsza .Artemiska też mam i jest trochę w podobnym kolorze jak Sebastian . Na większości krzaczków pozostały tylko liście, ale widać ,ze zaczynają już pędzić nowe przyrosty
Joasiu, Sebuś, jak na przystojnego kawalera przystało jest wysoki, taki ma pokrój. Dla mnie to wygląda bardziej na parkową róże bo i wysoki jest i gęsty i szeroki dość. Fajny z niego gość. Pirouette też warto mieć.JSZFRED pisze:Aniu ależ piękne te różane panieneczki o sorry kawaler Sebuś super u mnie w tym roku też jest ładny choć troszkę wysoki, Pirouette cudeńko odżyła miłość do niej i chyba jeśli tylko wpadnie w łapki to kupię mimo braku miejsca- drugie podejście
Kasiu, przycinam swoje róże dość nisko, niezależnie od tego czy podmarzły czy nie, od razu nadaje im półkolisty kształt, jak tylko pozwala na to pokrój krzewu. Ale potem i tak rosną jak chcąkania pisze:Twoje róże oprócz pięknych kwiatów mają bardzo ładny pokrój. Czy Ty Aniu na początku starasz się wyprowadzić formę swoich krzewów przycinając je w pierwszych latach, czy pozwalasz rosnąć tak, jak chcą i same tworzą takie ładne krzewy?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Myślę, że te nasze klematisy kiepsko rosną z powodu przepuszczalnej ziemi. One lubią mokro w nogach, a ja swoim tego nie mogę zapewnić. Byle dotknięcie ręką pędów lub deszcze powodują uwiąd - torchę mnie to zniechęca . A w starym ogrodzie mieliśmy takie piękne klematisy - tyle, że tam wody gruntowe były wysoko i ziemia trzymała wilgoć.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejny sezon z różami - Ania zaprasza :)
Otóż toAnnes 77 pisze:Róże bukietowe to jest to:) Z daleka je widać
Witaj Krysiu, dziękuję za odwiedziny i miłe słowoKrychna pisze: Chodzę po Twoim wątku i podziwiam
Piękne róże i śliczne byliny
Artemis skradł mi
Podczytuje i chłonę wiedzę-Dziękuję
Serdecznie pozdrawiam
Też tak myślę, że w tym kłopot. U mnie nie ma szans na dłużej zachować wilgoć w ziemi, nawet zmiana ziemi na lepszą i osypywanie korą nie zatrzymują na dłużej wody, wszystko zaraz znów robi się suche.vertigo pisze:Myślę, że te nasze klematisy kiepsko rosną z powodu przepuszczalnej ziemi. One lubią mokro w nogach, a ja swoim tego nie mogę zapewnić. Byle dotknięcie ręką pędów lub deszcze powodują uwiąd - torchę mnie to zniechęca . A w starym ogrodzie mieliśmy takie piękne klematisy - tyle, że tam wody gruntowe były wysoko i ziemia trzymała wilgoć.
U teściów też klematisy są przepiękne, nie mogę się napatrzeć. A u mnie bida z nyndzą. Dlatego też już nie kupuję powojników, nie ma to sensu.