Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Wierzba z niesamowitym potencjałem.
Już widzę tam romantyczny tajemniczy zakątek
Fotka z sieci.
Tabliczka np. w kolorze niebieskim
Już widzę tam romantyczny tajemniczy zakątek
Fotka z sieci.
Tabliczka np. w kolorze niebieskim
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Justynko, świetny pomysł...rozważę, zwłaszcza w połączeniu z niebieskim Ale tak czy inaczej w tym roku już nie ma szans na realizację...w sumie cieszę się, ze - także dzięki Wam - zaczęłam stawiać sobie realistyczne cele ogrodowe. Dzięki temu idę zgodnie z planem, nawet jak czasu mało i mam poczucie sukcesu, że wszystko jest zrobione wtedy, kiedy należało
W ramach realizacji tych celów trzeci dzień rozparcelowuję zasieki i wykańczam żurawkowisko - zgra mi się idealnie z dostawą od Igi, która dziś została nadana, została jedna kępa chwastów, którą muszę potrakować roundupem, bo to jest to coś co wygląda jak zmutowany szczaw i ma korzenie na 2 metry głębokie, ale reszta już gotowa, tylko obrzeże skończyć. W ramach płodozmianu, zrobiłam coś z niczego (czyli jak ostatnio krzyczy rozentuzjazmowana Flora "Mamo, nadałam nowe życie przedmiotowi" - bo mają lekcje o recyklingu w przedszkolu ). Ja nadałam nowe życie dwóm starym baliom - jutro pokażę, jak wyglada...lojalnie uprzedzam, że bedzie i niebiesko i oczobitnie
Marysiu, no to się cieszę, że się przyjęły - będziesz miała fragment nadbobrzańskiego krajobrazu u siebie, bo nad bobrem też takie wierzby rosną, tylko ze 3 razy większe niż u mnie.
Anito, to z ciapatymi liśćmi to brunnera, kolejne moje zauroczenie. W zeszłym roku kupiłam małe sadzoneczki na FO (od Joli chyba) i początkowo byłam rozczarowana, bo jakoś tak niemrawo rosły, ale w tym roku totalne zaskoczenie na plus: zakwitły obficie i poszerzyły się o jakieś trzy długości
To co nie wiem, co miałam to chyba jednak chabry, dziś kupowałam gazanie i porównałam listki - jednak inne są. Wsadzę na rabatę niby pastelową (niby bo dziś dalie i mieczyki nieoznaczone tam sadziłam, mogą okazać się czerwone i pomarańczowe )
W ogrodzie wszystko w blokach startowych oczekuje na zakwitnięcie róż - róże spryskane mieszanką mopsilanu i tytoniu, ale i tak łazi po nich jakiś pomarańczowy żuczek Na razie na szczęście oprócz pojedynczych zwiniętych liści i paru zaschniętych pąków nic złego się nie zieje, a kwitnienia szykują się obfite.
Nowe zdjęcia będą jutro, bo moze w końcu ogród pokaże się w słońcu - ostatnie trzy dni było przeraźliwie zimno i pochmurno A teraz jeszcze parę zaległości, czyli krzewy szykujące się do kwitnienia:
pęcherznica zakwitnie u mnie pierwszy raz, ale tylko żółta, czerwone na razie niemrawe.
Krzewuszki już prawie, a jedna już całkowicie, ale zdjęcia zapomniałam zrobić
Jaśminowiec kwitł nie będzie, ale uczynił fantastyczny postęp wzrostowy: wsadzany zeszłą wiosną w postaci patyczka, całe lato był na krawędzi życia i śmierci, a dziś:
Irysy od Ewy-Zamii w tym roku przesadzałam i dzieliłam, co odbije się na kwitnieniu, ale coś tam się pokazuje:
Berberysik zaczyna mieć nowe pięknie wybarwione przyrosty:
Skalniak w łusce od haubicy
I ostatni tulipanek:
W ramach realizacji tych celów trzeci dzień rozparcelowuję zasieki i wykańczam żurawkowisko - zgra mi się idealnie z dostawą od Igi, która dziś została nadana, została jedna kępa chwastów, którą muszę potrakować roundupem, bo to jest to coś co wygląda jak zmutowany szczaw i ma korzenie na 2 metry głębokie, ale reszta już gotowa, tylko obrzeże skończyć. W ramach płodozmianu, zrobiłam coś z niczego (czyli jak ostatnio krzyczy rozentuzjazmowana Flora "Mamo, nadałam nowe życie przedmiotowi" - bo mają lekcje o recyklingu w przedszkolu ). Ja nadałam nowe życie dwóm starym baliom - jutro pokażę, jak wyglada...lojalnie uprzedzam, że bedzie i niebiesko i oczobitnie
Marysiu, no to się cieszę, że się przyjęły - będziesz miała fragment nadbobrzańskiego krajobrazu u siebie, bo nad bobrem też takie wierzby rosną, tylko ze 3 razy większe niż u mnie.
Anito, to z ciapatymi liśćmi to brunnera, kolejne moje zauroczenie. W zeszłym roku kupiłam małe sadzoneczki na FO (od Joli chyba) i początkowo byłam rozczarowana, bo jakoś tak niemrawo rosły, ale w tym roku totalne zaskoczenie na plus: zakwitły obficie i poszerzyły się o jakieś trzy długości
To co nie wiem, co miałam to chyba jednak chabry, dziś kupowałam gazanie i porównałam listki - jednak inne są. Wsadzę na rabatę niby pastelową (niby bo dziś dalie i mieczyki nieoznaczone tam sadziłam, mogą okazać się czerwone i pomarańczowe )
W ogrodzie wszystko w blokach startowych oczekuje na zakwitnięcie róż - róże spryskane mieszanką mopsilanu i tytoniu, ale i tak łazi po nich jakiś pomarańczowy żuczek Na razie na szczęście oprócz pojedynczych zwiniętych liści i paru zaschniętych pąków nic złego się nie zieje, a kwitnienia szykują się obfite.
Nowe zdjęcia będą jutro, bo moze w końcu ogród pokaże się w słońcu - ostatnie trzy dni było przeraźliwie zimno i pochmurno A teraz jeszcze parę zaległości, czyli krzewy szykujące się do kwitnienia:
pęcherznica zakwitnie u mnie pierwszy raz, ale tylko żółta, czerwone na razie niemrawe.
Krzewuszki już prawie, a jedna już całkowicie, ale zdjęcia zapomniałam zrobić
Jaśminowiec kwitł nie będzie, ale uczynił fantastyczny postęp wzrostowy: wsadzany zeszłą wiosną w postaci patyczka, całe lato był na krawędzi życia i śmierci, a dziś:
Irysy od Ewy-Zamii w tym roku przesadzałam i dzieliłam, co odbije się na kwitnieniu, ale coś tam się pokazuje:
Berberysik zaczyna mieć nowe pięknie wybarwione przyrosty:
Skalniak w łusce od haubicy
I ostatni tulipanek:
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42266
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Jaki fajny skalniaczek....nikt takiego nie ma
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
świetny pomysł miałaś ze skalniaczkiem i fakt jest oryginalny zapowiada się cudny irysik
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
A jak już będziesz miała po kokardę podlewania roślin w korytach, to zawsze będziesz mogła je przerobić na skalniaki
Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować nowych roślin. Nie będę kupować... akurat
10 minut
10 minut
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Taaak...i rojniki od płota do płota w sumie na starość to nie byłaby zła opcja, przynajmniej kosić by nie trzeba Swoą drogą na kupie gruzu za domem zaczyna mi się niezły skalniak naturalny robic...zanim jednak na dwa metry wyrośnie, zajmę się nim, bo już wymyśliłam, że część gruzu rozparceluję na nową scieżkę biegnącą przez pozasiekowe tereny
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Pat, tylko nie dziw się potem że pomiędzy kamieniami chwasty będą rosły. Im wystarczy grudka ziemi.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10606
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Pati ciągle inspirujesz ale świetny pomysł na skalniaczek ...oj i niebieskim mi zamąciłaś w głowie... ...a ja swoich miodunek nie przycinam...
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Misiu, to Ci jeszcze pomącę na niebiesko Po pierwsze nie pokazałam jeszcze pięknej donicy przerobionej ze starego zlewu, którą dostałam od Ewy-Zamii:
dumam nad godnym miejscem na nią...tak żeby widać było aż ze Lwówka, bo strasznie mi się podoba
A po drugie, przy sprzątaniu zasieków, odkryłam pod nimi nowy materiał do przemalowania na niebiesko...co niezwłocznie uczyniłam i postawiłam koło niebieskiej ławki:
A jak już przemalowałam, to mnie natchnęło na kontrastowe zestawienia, więc w baliach wyląduje to:
Mam nadzieję, że dziś pogoda pozwoli w końcu na sadzenie, bo wczoraj przyszła paczka od Igi z tymi cudeńkami:
A tymczasem po deszczach, Lykkefund wzbogaciła się o kolejny tysiąc pąków...
dumam nad godnym miejscem na nią...tak żeby widać było aż ze Lwówka, bo strasznie mi się podoba
A po drugie, przy sprzątaniu zasieków, odkryłam pod nimi nowy materiał do przemalowania na niebiesko...co niezwłocznie uczyniłam i postawiłam koło niebieskiej ławki:
A jak już przemalowałam, to mnie natchnęło na kontrastowe zestawienia, więc w baliach wyląduje to:
Mam nadzieję, że dziś pogoda pozwoli w końcu na sadzenie, bo wczoraj przyszła paczka od Igi z tymi cudeńkami:
A tymczasem po deszczach, Lykkefund wzbogaciła się o kolejny tysiąc pąków...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Czekam z niecierpliwością na kwitnienie Lykkefund.
Zachwyca mnie ta róża ale niestety nie mam miejsca na taki wielki okaz.
Zachwyca mnie ta róża ale niestety nie mam miejsca na taki wielki okaz.
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Witam deszczowo. Nowe nabytki super. Szczególnie te w odcieniach pomarańczy, bo ja mam teraz fazę na pomarańcz.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8616
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
Pat
To naczynie w którym posadziłaś skalniaki to brytfanka do pieczenia , żartujesz z tą haubicą
Mam podobne w starym ogrodzie , jeszcze z przykrywką.
Balie super Te kwiaty będą niekonwencjonalnie wyglądać. Ta roślinka o ozdobnych liściach to co to ?
Donica ze zlewu mnie zainteresowała bardzo, możesz potem z drugiej strony pokazać ?
Jeszcze takiego nie widziałam .
To naczynie w którym posadziłaś skalniaki to brytfanka do pieczenia , żartujesz z tą haubicą
Mam podobne w starym ogrodzie , jeszcze z przykrywką.
Balie super Te kwiaty będą niekonwencjonalnie wyglądać. Ta roślinka o ozdobnych liściach to co to ?
Donica ze zlewu mnie zainteresowała bardzo, możesz potem z drugiej strony pokazać ?
Jeszcze takiego nie widziałam .
Re: Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014
No właśnie mnie też ta druga strona mocno zainteresowała... I zapomniałam dodać, że jest piękna... Chciałabym taką, pomarańczową oczywiście.