Pierwszy storczyk,początki kolekcji - opieka nad storczykami,problemy
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
Jovanko dziękuję bardzo za porady. Jutro pokażę je siostrze i będziemy dalej działać wg Twoich wskazówek.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 maja 2011, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
Nie bardzo mam jak dodać zdjęcie no ale... może tu http://chomikuj.pl/sylwia812
Listek jest młody, wygląda niby na oparzony, no ale taki nie jest... Stoi sobie na wschodnim oknie, a zmiany zaczęły się w maju, jak było tak brzydko... Obecnie na listku w tych rowkach, oraz na tej zółtej plamie pojawiły się maluśkie białe kropeczki (później zrobie zdjęcie cyfrówka, nie wiem czy będzie to widać). te kropeczki są na dolnej i górnej stronie liścia, w tych samych miejscach. Gdybym miała je porównać do czegoś to do łupieżu ;( I okazuje się że na brzegu drugiego lista robi sie to samo. Obcięłam ten liść, wycięłam tamten kawałek jeszcze. Ranki zasypałam węglem... Na jednym starym liściu robią się znów wgłębienia, jakby uszkodził ktoś blaszkę, a pod spodem pojawiają się kropeczki. Nie chcę znów ciąć liścia bo już jednego stracił młodego. Pod spodem liścia na jego brzegach robi się taka fioletowa obwolutka.. I teraz pytanie... Przesadzać biedaka w nowe podłoże chociaż kwitnie? Czy czymś go spryskać.
Listek jest młody, wygląda niby na oparzony, no ale taki nie jest... Stoi sobie na wschodnim oknie, a zmiany zaczęły się w maju, jak było tak brzydko... Obecnie na listku w tych rowkach, oraz na tej zółtej plamie pojawiły się maluśkie białe kropeczki (później zrobie zdjęcie cyfrówka, nie wiem czy będzie to widać). te kropeczki są na dolnej i górnej stronie liścia, w tych samych miejscach. Gdybym miała je porównać do czegoś to do łupieżu ;( I okazuje się że na brzegu drugiego lista robi sie to samo. Obcięłam ten liść, wycięłam tamten kawałek jeszcze. Ranki zasypałam węglem... Na jednym starym liściu robią się znów wgłębienia, jakby uszkodził ktoś blaszkę, a pod spodem pojawiają się kropeczki. Nie chcę znów ciąć liścia bo już jednego stracił młodego. Pod spodem liścia na jego brzegach robi się taka fioletowa obwolutka.. I teraz pytanie... Przesadzać biedaka w nowe podłoże chociaż kwitnie? Czy czymś go spryskać.
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
Jezeli są " paprchochy" wszelkiego... acz podejrzliwego pochodzenia, to warto zawsze skojarzyć ten efekt ze szkodnikami.
Proponuje umycie i oprysk roślny śr.ochrony np. z grupy Provado spray .Zadziała na to co pozostanie.
Pałeczki do podłoza/Provado.../ warto zastosować również - dodatkowo stworzą barierę ochronną na dłuzszy czas.
Trudna zgadywanka co grasowało/ czy grasuje .
Niemniej jednak polecany środek ma duże spektrum działania.
Na uciążliwe najbardziej również działa -Przędziorki i wciorniastki niestety są często niedostrzegalne.Natomiast ich plon ...tak.
Na to wskazują uszkodzenia powierzchni liści,odbarwienia itp...
Uważam ,ze szkoda ciąć liście z defektem .Czy przesadzać teraz ?- robimy te zabiegi przy podejrzeniu o zły stan podłoża czy korzeni.
Natomiast... aby nie rozwinęła się infekcja grzybowa na lisciach , po zabiegu ochronnym p/szkodnikom warto powierzchnię lisci potraktować śr.p/grzybicznym.
Nie należy dopuszczać do ich zamaczania liści podczas uprawy.
Najprostsze: cynamon -póżniej śr.chemiczne Topsin..., Precvicur..Miedzian.50WP.
Sądzę,ze takie wskazanie ochrony jest racjonalne.
A listek....wygląda jednak na poparzony.
- wschodnie okno jest dobre jezeli nie ma ekspozycji zbyt długiej na słońce.
W okresie od marca do maja przy "nizszym słońcu" mamy dużą penetracje boczną promieni na roślinę;zdecydowanie grożniejszą niż górowanie słońca latem.
-życzę powodzenia w ratowaniu
pozdrawiam JOVANKA
.
Proponuje umycie i oprysk roślny śr.ochrony np. z grupy Provado spray .Zadziała na to co pozostanie.
Pałeczki do podłoza/Provado.../ warto zastosować również - dodatkowo stworzą barierę ochronną na dłuzszy czas.
Trudna zgadywanka co grasowało/ czy grasuje .
Niemniej jednak polecany środek ma duże spektrum działania.
Na uciążliwe najbardziej również działa -Przędziorki i wciorniastki niestety są często niedostrzegalne.Natomiast ich plon ...tak.
Na to wskazują uszkodzenia powierzchni liści,odbarwienia itp...
Uważam ,ze szkoda ciąć liście z defektem .Czy przesadzać teraz ?- robimy te zabiegi przy podejrzeniu o zły stan podłoża czy korzeni.
Natomiast... aby nie rozwinęła się infekcja grzybowa na lisciach , po zabiegu ochronnym p/szkodnikom warto powierzchnię lisci potraktować śr.p/grzybicznym.
Nie należy dopuszczać do ich zamaczania liści podczas uprawy.
Najprostsze: cynamon -póżniej śr.chemiczne Topsin..., Precvicur..Miedzian.50WP.
Sądzę,ze takie wskazanie ochrony jest racjonalne.
A listek....wygląda jednak na poparzony.
- wschodnie okno jest dobre jezeli nie ma ekspozycji zbyt długiej na słońce.
W okresie od marca do maja przy "nizszym słońcu" mamy dużą penetracje boczną promieni na roślinę;zdecydowanie grożniejszą niż górowanie słońca latem.
-życzę powodzenia w ratowaniu
pozdrawiam JOVANKA
.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 maja 2011, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
Tego "łupieżu" nie da się zmyć, ani zeskrabać. Męczyłam tego uciętego liścia, aby zobaczyć czy oczyszczę tamte, no ale, to jest tak jakby w naskórku liścia. Starszy liść ma podobne wgłębienia, których nie miał jeszcze tydzień temu...
listek od góry
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 0738t.jpg/
listek od spodu
http://imageshack.us/photo/my-images/24 ... 0739f.jpg/
cała roślinka
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 0737i.jpg/
korzonki wystają już z doniczki...
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... e0703.jpg/
listek od góry
http://imageshack.us/photo/my-images/82 ... 0738t.jpg/
listek od spodu
http://imageshack.us/photo/my-images/24 ... 0739f.jpg/
cała roślinka
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 0737i.jpg/
korzonki wystają już z doniczki...
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... e0703.jpg/
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
No to proszę o zdjecia,które nam to coś unaocznią.
Faktem jest ,ze struktura tkanki liścia nie jest monolitem.Inaczej jest zbudowana na spodniej warstwie inaczej na wierzchnej.
Wynika to z podziału zadań komórek w grubej strukturze liścia..
Ale czy "łuszczenie" moze być naturalnym procesem ?- nie umiem tak do końca odpowiedzieć :P
Niby logika by wskazywała na taka możliwość - przy wzroście liścia nastepuje gwałtowny wzrost objetości komórek. Być może następuje rozerwanie struktur....A czy coś zrzucają?
Bywają wyrostki zewnętrznie wypykłe ,plamy czy mozaikowość .Szczególnie widoczne w małych liścich.Ze wzrostem
albo zanikaja albo rozmywają się....
Ale nie wiem czy ktoś spotkał i obserwował aktywność powierzchniową i będzie umiał podpowiedzieć....
Jedyny z popularnych przypadek który znam i niepokoi... to szkodniki nakłuwające tkankę.Wysysanie soków następuje z komórki a przestrzenie wolne z powietrzem daja efekt srebrzenia.To pierwszy symptom .
Oczywiście w tych miejscach następuje póżniej naturalne destrukcja tkanki.I różniste malo przyjemne również łuszczenia są zauwazalne.
Jezeli szkodników nie masz... to już dużo.....
**********************************************
dopisuję, 18,16
...bo obejrzałam zdjęcia-równocześnie wstawione.
Jednak to wygląda na uszkodzenia o których piszę wyżej ,przypominam..
Podobny efekt destrukcji powierzchniowej .ale bez srebrzenia/jest przy zaburzeniach fizjologicznych roślin powstałych w wyniku zbyt grwałtownych zmian warunków w uprawie.Tkanka powierchniowo odpada,
W kazdym przypadku trzeba powierzchnię chronić przed rozwojem infekcji grzybowej.
pozdrawiam JOVANKA
Faktem jest ,ze struktura tkanki liścia nie jest monolitem.Inaczej jest zbudowana na spodniej warstwie inaczej na wierzchnej.
Wynika to z podziału zadań komórek w grubej strukturze liścia..
Ale czy "łuszczenie" moze być naturalnym procesem ?- nie umiem tak do końca odpowiedzieć :P
Niby logika by wskazywała na taka możliwość - przy wzroście liścia nastepuje gwałtowny wzrost objetości komórek. Być może następuje rozerwanie struktur....A czy coś zrzucają?
Bywają wyrostki zewnętrznie wypykłe ,plamy czy mozaikowość .Szczególnie widoczne w małych liścich.Ze wzrostem
albo zanikaja albo rozmywają się....
Ale nie wiem czy ktoś spotkał i obserwował aktywność powierzchniową i będzie umiał podpowiedzieć....
Jedyny z popularnych przypadek który znam i niepokoi... to szkodniki nakłuwające tkankę.Wysysanie soków następuje z komórki a przestrzenie wolne z powietrzem daja efekt srebrzenia.To pierwszy symptom .
Oczywiście w tych miejscach następuje póżniej naturalne destrukcja tkanki.I różniste malo przyjemne również łuszczenia są zauwazalne.
Jezeli szkodników nie masz... to już dużo.....
**********************************************
dopisuję, 18,16
...bo obejrzałam zdjęcia-równocześnie wstawione.
Jednak to wygląda na uszkodzenia o których piszę wyżej ,przypominam..
.Jedyny z popularnych przypadek który znam i niepokoi... to szkodniki nakłuwające tkankę.Wysysanie soków następuje z komórki a przestrzenie wolne z powietrzem daja efekt srebrzenia.To pierwszy symptom .
Oczywiście w tych miejscach następuje póżniej naturalne destrukcja tkanki.I różniste malo przyjemne również łuszczenia są zauwazalne.
Podobny efekt destrukcji powierzchniowej .ale bez srebrzenia/jest przy zaburzeniach fizjologicznych roślin powstałych w wyniku zbyt grwałtownych zmian warunków w uprawie.Tkanka powierchniowo odpada,
W kazdym przypadku trzeba powierzchnię chronić przed rozwojem infekcji grzybowej.
pozdrawiam JOVANKA
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 maja 2011, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
Po wielu trudach udało mi się uchwycić te kropki... na żółtej części obciętego liścia widać je lepiej.
http://imageshack.us/photo/my-images/850/sam0604.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/850/sam0604.jpg/
- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
Ja mam takie kropki na poparzonych liściach
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 maja 2011, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
A nie masz wrażenia, że robi się ich więcej? Mnie pojawiły się jeszcze na listku młodym, kiedy zdjęłam już z mc temu kwiat z okna i trzymam go dalej na szafce, aby nie świeciło na niego z rana tak chamsko
- lucynaf
- 1000p
- Posty: 2105
- Od: 30 sty 2011, o 17:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
To jest uszkodzona tkanka i może się różnie zachowywać. Czasem zmiany nie postępują, a czasem może się jakaś choroba wdać. Ja swoje poparzone listki smarowałam nierozcieńczonym Grewitem lub rozcieńczonym Bioseptem. Zmiany się zatrzymały i nie są mokre tylko przyschły. Kropki dalej są.
To jest tylko moje spostrzeżenie, nie mam dużego doświadczenia ze storczykami i mogę się mylić.
To jest tylko moje spostrzeżenie, nie mam dużego doświadczenia ze storczykami i mogę się mylić.
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
No tak....ale rozmawiamy o czynniku wtórnym.I niezaleznie co to jest- czy " łupież,krosteczki ,kratery itp..." jako destrukcja tkanki... powód jest inny.
Jest wyłącznie skutkiem stanu i dalszym konsekwentnym ciągiem zdarzeń.
To coś nie powstało na zdrowym liściu.I przyczynę należy szyko znależć.
Uwazam,ze trzeba szukać przyczyny w uprawie - zmiany na liściu nie sa przypadkiem /mozliwe- wskazałam/
A to co powstało.... zabezpieczyć przed niekorzystnymi dalszymi zmianami i szerzeniu infekcji na roslinę wg podanych metod.
W skrajnych przypadkach moze być konieczne wycięcie chorej części lub całego liścia.
Uwazam,ze dalsze skupianie uwagi na identyfikacji "detali w skutkach" jest juz bez znaczenia.
Istotą niech pozostanie zidentyfikowanie przyczyny zmian na liściu.które zawsze są wykładnikiem kondycji rośliny.
JOVANKA
Jest wyłącznie skutkiem stanu i dalszym konsekwentnym ciągiem zdarzeń.
To coś nie powstało na zdrowym liściu.I przyczynę należy szyko znależć.
Uwazam,ze trzeba szukać przyczyny w uprawie - zmiany na liściu nie sa przypadkiem /mozliwe- wskazałam/
A to co powstało.... zabezpieczyć przed niekorzystnymi dalszymi zmianami i szerzeniu infekcji na roslinę wg podanych metod.
W skrajnych przypadkach moze być konieczne wycięcie chorej części lub całego liścia.
Uwazam,ze dalsze skupianie uwagi na identyfikacji "detali w skutkach" jest juz bez znaczenia.
Istotą niech pozostanie zidentyfikowanie przyczyny zmian na liściu.które zawsze są wykładnikiem kondycji rośliny.
JOVANKA
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 20 maja 2011, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
Tak jak mówiłam obcięłam tamten liść i troszkę zmienionej tkanki z drugiego listka. Wczoraj zauważyłam, że mój storczyk wypuszcza kolejny listek Kwiatka spryskałam Topsinem i jakoś zmiany przestały się powiększać, a bynajmniej jak co jakiś czas robię zdjęcia liści rośliny to nie widać aby coś się działo. Kwiatki nadal się trzymają, więc dalej nie ma jak przesadzić storczyka. Ale powoli już się do tego przymierzam. Tylko że mój storczyk obecnie jest w doniczce o średnicy 12 cm, mam jeszcze taką 15 cm i nie wiem czy kupić mniejszą czy go przesadzać w tą 15. Niby czytałam tutaj, że one wolą ciasne doniczki... Nie będzie miał zbyt dużo luzu przypadkiem jak go przesadzę w większą?
Re: Mam kłopot z moim Phalaenopsis :(
Ta...k ,storczyki lubia ciasnotę.
Ale problemem nie jest wielkość doniczki, a ilość korzeni.Jezeli jest ich wiele mogą nie pomieścić się.Ale bywa ,ze raptem jest jeden korzeń .I wtedy przy duzych doniczkach mamy zjawisko niekorzystne-roślina pracuje na wypełnienie doniczki.Rozwój rośliny może być skierowany w innym kierunku.....
Myslę,ze dopiero po przeglądzie korzeni i resekcji zgnitków= tego co konieczne, będziesz miała obraz.To co zostanie będzie tylko ważne.
Tam myślę, ze warto wariantowo przygotować dwa rozmiary doniczki a decyzja...wyjdzie sama.
Pozdrawiam JOVANKA
Ale problemem nie jest wielkość doniczki, a ilość korzeni.Jezeli jest ich wiele mogą nie pomieścić się.Ale bywa ,ze raptem jest jeden korzeń .I wtedy przy duzych doniczkach mamy zjawisko niekorzystne-roślina pracuje na wypełnienie doniczki.Rozwój rośliny może być skierowany w innym kierunku.....
Myslę,ze dopiero po przeglądzie korzeni i resekcji zgnitków= tego co konieczne, będziesz miała obraz.To co zostanie będzie tylko ważne.
Tam myślę, ze warto wariantowo przygotować dwa rozmiary doniczki a decyzja...wyjdzie sama.
Pozdrawiam JOVANKA
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 25 maja 2012, o 20:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Storczyk po raz pierwszy i...pierwsze problemy,pytania
Witam!
Dostałam dziś od teściowej storczyka i nie wiem zupełnie jak podejść do niego. Poczytałam trochę w necie, ale mam wątpliwości. Czy mogę go postawić na południowym oknie? Nie mam zbytnio innej możliwości.
Dziękuję z góry za odpowiedź
edit
Nazwa z etykiety : Phalaenopsis. Nic więcej nie ma
Dostałam dziś od teściowej storczyka i nie wiem zupełnie jak podejść do niego. Poczytałam trochę w necie, ale mam wątpliwości. Czy mogę go postawić na południowym oknie? Nie mam zbytnio innej możliwości.
Dziękuję z góry za odpowiedź
edit
Nazwa z etykiety : Phalaenopsis. Nic więcej nie ma
pozdrawiam Marta!