Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3

[Pawel42]

Uważam aloz iż zdążą na pewno,kwestia tylko taka że nieco później zakwitną.One niezależnie od odmiany są nie kłopotliwe,niezawodne.To tak zwany pewniak.Raz je wysiałem do skrzynki ale nie czuły się za dobrze,skrzynka ma swoje ograniczenia i stale trzeba podlewać bo z tej wody korzysta sporo roślin skupionych w małej przestrzeni.Dlatego generalnie siewki gdy podrosną pomkną na rabatę.

[Aguss85]

Po opakowaniach widzę że już można siać do gruntu, z resztą zaryzykowałam i już w weekend wysiałam. Podrośnięte z rozsady też już mam w gruncie, z dużymi pączkami.

[Pawel42]

O rety Aguss85 już masz z rozsady z pączkami?! Dobra jesteś! Pewnie wcześnie wystartowałaś? Tylko pozazdrościć.No to ja w stosunku do Ciebie jestem jeszcze w "lesie". Trudno,w tym roku z niczym nie mogę zdążyć.Ale to jednak początek sezonu a kwitną potem stale więc jest nadzieja.

[Aguss85]

Trochę za wcześnie, na początku marca. Teraz już koniecznie potrzebowały większego lokum a nie miałam na nie miejsca i musiałam posadzić, liczę że nie będzie przymrozków



i w domu wciąż ich sporo zostało, wszystkie z pączkami:

[eda1]

Śliczne, tylko teraz śledź prognozy pogody.

[Pawel42]

No bardzo pięknie Aguss85 za chwilę będą kwitły,rzeczywiście się postarałaś.Miło popatrzeć.

[Aguss85]

To nie ja się starałam, to kwiatki się postarały Mi się tylko udało nie zrobić im nic złego

[Ginka]

Pawel42 mimo że zdjęcia tej odmiany wyskakują w kolorze kremowym, to i tak kwiat ładny , koniecznie pochwal się gdy zakwitną, może więcej osób się skusi na tą odmianę (w tym również ja).

[asta6265]

Aguś piękne sadzonki Tylko z tym wsadzaniem do gruntu, to powiem Ci odważna jesteś
Moje pierwsze siane są na etapie - zastanawiania się czy zacząć kwitnąć, czy jeszcze trochę potrzymać w niepewności

Giant bicola:


Pascal:

[Aguss85]

Aniu jaka fajna łączka
Prognozy są dobre, do końca miesiąca mrozów mam nie mieć. W mojej okolicy przymrozki w maju to rzadkość. Najwyżej będę wyciągać je szybko do donic. W przyszłym roku na pewno też później posieję, najwcześniej w połowie marca, w tym roku posiałam za wcześnie.
Z resztą te sztuki są akurat "mrozoodporne"-przeżyły noc w tunelu -6st na początku marca, gdy o nich przypadkiem zapomniałam, reszta na tacce miała mniej szczęścia. Ziemia była zmrożona na cegłę, myślałam że nic z nich nie zostanie

[minia821]

Nie mam już miejsca na parapecie, żeby robić rozsadę aksamitek, więc chcę je posiać do gruntu.
Kiedy można próbować, żeby dały radę wykiełkować i urosnąć?

[Pawel42]

Słuchajcie,na przyszły tydzień zapowiadają jeszcze przygruntowe przymrozki,więc trzeba jeszcze odczekać.Ja bym przynajmniej tak zrobił.

[asta6265]

Mnie już nikt nie namówi na wysadzanie wcześniej niż w połowie maja. Przerabiałam jednego roku bo mnie diabeł pokusił i 10 maja wszystkie mi szlaczek trafił, a nie zapowiadali przymrozków. Także ostrożnie.
Agus na wszelki wypadek przygotuj sobie kapturki z plastikowych butelek, bo kurczę nie chcę złowróżyć, ale to dopiero połowa kwietnia