Dzień dobry.zygmor pisze:Jelizawieta,
Ty to masz szczęście mieszkasz jak w Anglii, woda dookoła i klimat łagodny, no i zimy słabe.
Pamiętam pod Szczecinem bukszpanowe drzewa w arboretum.
To i różaneczniki się cieszą, nawet nie warto przykrywać, chyba że bardzo wrażliwe.
Na tym wątku pochwaliłam czyjś krzew po zimie. Co do klimatu, to całkowita racja, ale co ja nawywijałam z rododendronami i nie tylko, to teraz nawet mnie zadziwia. Problem, z którym tutaj zawitałam zamieściłam w temacie: Rododendrony- problemy w uprawie na 54 stronie. Pan Asprokol podzielił się ze mną swoja wiedzą na wątku Rododendrony-zasilanie, nawożenie, zakwaszanie na 16 stronie. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
Serdecznie pozdrawiam, Jelizawieta.