Latem w wiejskim ogrodzie cz. 20

[dorkow0]

Witaj Marysiu...
U mnie dziś piękne słońce... Ale co się napadało tej wody z nieba, to się napadało... Aż w kwiatkach doniczkowych błoto się zrobiło...
Za to chwasty w ogrodzie znowu rosną, a ja nie mogę nic a nic...
Piękne zdjęcia, Róża w kroplach deszczu taka cudna...
Serdeczności...

[Maska]

Witajcie miłośniczki różo pijanej deszczem
Beciu rośliny się ucieszyły, ale niektóre pijane leżą do tej pory na ścieżce
Dorotko słońca nie ma, chociaż jakby jaśniej więc jest nadzieja
Już niech ten deszcz idzie dalej bo są miejsca gdzie go pragną, a u mnie dużo roślin wybujało i teraz leżą
A chwasty już widzę i dzisiaj ruszam do walki z nimi chociaż wiem że i tak zwyciężą
Dobrej soboty !

[duju]

Wiem, u mnie też to winogronko zaowocowało i się cieszę, bo to taka ,,pamiątka''.

Deszcz ode mnie poszedł do Grudziądza, do sióstr, a co niech też mają. Murarz na stanowisku, słonko jest. Mówisz, że ketmia taka zwyczajna...cena dla mnie ok. Gdybym zamówiła przez portal musiałabym doliczyć przesyłkę, a tak już mam u siebie.

[katharos]

Marysiu pogodziłam się już z tym że jak zniknę na kilkanascie dni to jak nic spóźnię się do ciebie

No i połowa prawie kolejnej części ..mkniesz jak błyskawica ale z taką ilością i różnorodnością roślin to nic dziwnego przecież.
Chcę ci powiedzieć że wszystkie cztery próby ukorzenienia róży moich się powiodły korzenie wyłażą z doniczek az miło Będe cię miałam czym obdarować ...no i juz przytachałam kilka takich gałązek których u siebie nie miałam, co prawda bez nazw ale ładne są i to najwazniejsze
Widze że u ciebie deszczowo też, z jednej strony deszcze potrzebny ale mogło by wypałzowac na dłużej.
Dziś juz u mnie słonko sie nawet pokazało ale duchota taka że jak nic lunie znowu.

[ancyk33]

Kasiu jak ukorzeniasz różę?

[katharos]

Aniu tak jak radziła Marysia.Sama tak ukorzeniałam wiele roślin ale żeby róże spróbowac to nie pomyślałm Myślałam że to wyższa szkoła jazdy a to całkiem proste jak się spełni kilka warunków.
Jak kwiatek przekwitał to go odcinałam i gałązkę ucinam niżej tak żeby miała parę liści.Zanurzam w ukorzeniaczu (ja mam AB do półzdrewniałych) i do doniczki ...w doniczce ziemia uniwersalna do kwiatów z odrobina perlitu i piasku.Wsadzoną gałązkę nakrywam przecięta na pół plastikową butelką...ja wykorzystuję stronę z zakrętką...zakrętkę wyrzucam.Dobrze podlewam i stawiam w cieniu. Trzeba pilnować wilgoci i niedopuścić do przeschnięcia ziemi.Myślę że można też prosto do ziemi bo żadna różnica ale ja mam do wydania no i u siebie będe mogła dopiero wiosna sadzić więc z doniczki poręczniej.Stały ja wiem...coś koło trzech tygodni i odkryłam.Wczoraj podniosłam a tam korzenie wychodzą przez dziurki
Sporo roślinek w ten sposób ukorzeniłam....próbuj

[Maska]

Justynko moje pewnie zaowocuje za parę lat, ale najważniejsze że się przyjęło

Kasiu nawet kiedyś myślałam o Tobie, ale widzę że się pokazujesz to znaczy że wszystko ok! Jeżeli tempo u mnie za szybkie to się tym nie przejmuj tylko wpadaj kiedy masz ochotę .
Ja chyba już inaczej nie potrafię Bardzo mnie cieszą sukcesy na polu różanym, ale pełny sukces będzie jak zobaczysz młode listeczki wyrastające na wiosnę. Najważniejsze przezimowanie Ja nie odkrywam do wiosny, a na jesieni obsypuję butelkę dokładnie. Nie pracuję to i te lipcowe upały tak bardzo mi nie dokuczają, bo wtedy siedzę w chłodnym domu

A i jeszcze miło Cię zobaczyć a awatarku...niezła laska


Zakwitła chyba ostatnia lilia



I zapraszam na spacer przez ogród



i powrót do domu




Miłej niedzieli wszystkim odwiedzającym wiejski ogród

[Ivona44]

Ale fajnie , miałaś deszcz , u mnie susza, że aż strach, fotki super

[alicjad31]

Marysiu super spacer ,od razu lepiej się poczułam

[Maska]

Iwonko przy takim skwarze już tylko wspomnienie o deszczu ale ponoć burze wchodzą w rachubę

Alu spacer o 5 rano więc chłodno i rześko

[semper]

Widzę Marysiu, że dorobiłaś się niezłego buszu.
U Mnie susza.Zapasy deszczówki się kończą.
Chyba zacznę walić w bęben.

[Maska]

Jureczku cóż busz (mniejszy czy większy, a raczej wyższy czy niższy) to moja specjalność. Nigdy nie miałam grządek przestronnych, bo w każdym wolnym polu wsadzam jednoroczne i robi się busz Współczuję suszy, bo u mnie jednak cały czas coś podlewa i uzupełnia beczki z wodą. W bęben albo w pustą beczkę

[PEPSI]

Po takim spacerku można się gruszką poczęstować. Mniam.Lubię busz w ogrodzie.

[katharos]

Kasiu nawet kiedyś myślałam o Tobie, ale widzę że się pokazujesz to znaczy że wszystko ok!

Jestem jestem.Ale częściej podczytuję.Wiesz jak to teraz na wsi..przetwory, żniwa się zaczęły a do tego w mojej okolicy elektrycy bawią się w ciuciubabkę z pradem,9 razy dziennie potrafia wyłączyć a kompka mam stacjonarnego to nawet nie włanczam bo już raz bezpieczniki w listwie musiałam wymieniać

[ewa w]

Piękna ścieżka zaprasza do spaceru, u mnie też już ostatnie lilie. Marysiu czy kwitła Ci w końcu ta lilia św.Józefa? u mnie nawet dobrze sie zapowiadała ale cosik zeżarło cały środek pąków przed rozkwitem W następnym roku wsadzę te pąki do pończoszki może ocaleją.