Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Wracam do siewki NN x Ismena, po 7 dniach wykiełkowały 4 sztuki, jeszcze parę dni i popikuję do doniczek. Spodziewam się jeszcze co najmniej 6 szt. że wykiełkują... Czyli drugi mały kroczek postawiony...
W tak zwanym międzyczasie po ukatrupieniu wełnowców ruszyły cebule i tak jak się spodziewałem dwie zainicjowały pędy kwiatowe.
Niezawodny 'Jevel' z 2011 roku kwitnie regularnie dwa razy do roku:
Zwróćcie uwagę na kolor pędu i pąka - można się pomylić ? Przecież to biały półpełny, a wygląda jak coś bardziej czerwonego...
Za pewnie to rumieniec od słońca, muszę sprawdzić czy zimą też były takie przebarwienia...
No i druga cebula - z wiosną się podzieliła, coś się zagubiło, coś się zapomniało, pewnie będzie coś białego i tylko czekać jak zakwitnie, bo nie mam pojęcia co to jest... no jeszcze parę dni i się wyjaśni...
Babciu Marto, (no chyba pęknę ze śmiechu) - tak Ci śpieszno być Babcią ?
Jak chcesz mogę Cię tak od dziś tytułować, ale według mnie to kompletnie do luftu...
Umówmy się, jak zakwitnie i będzie szkaradne oficjalnie Cię mianuję Babcią
W tak zwanym międzyczasie po ukatrupieniu wełnowców ruszyły cebule i tak jak się spodziewałem dwie zainicjowały pędy kwiatowe.
Niezawodny 'Jevel' z 2011 roku kwitnie regularnie dwa razy do roku:
Zwróćcie uwagę na kolor pędu i pąka - można się pomylić ? Przecież to biały półpełny, a wygląda jak coś bardziej czerwonego...
Za pewnie to rumieniec od słońca, muszę sprawdzić czy zimą też były takie przebarwienia...
No i druga cebula - z wiosną się podzieliła, coś się zagubiło, coś się zapomniało, pewnie będzie coś białego i tylko czekać jak zakwitnie, bo nie mam pojęcia co to jest... no jeszcze parę dni i się wyjaśni...
Babciu Marto, (no chyba pęknę ze śmiechu) - tak Ci śpieszno być Babcią ?
Jak chcesz mogę Cię tak od dziś tytułować, ale według mnie to kompletnie do luftu...
Umówmy się, jak zakwitnie i będzie szkaradne oficjalnie Cię mianuję Babcią
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Raport w sprawie... Okazuje się, że te nasiona NN x Ismena wcale nie takie słabe, w sumie wykiełkowało 17 na 20 szt. To lepiej niż dobrze, niektóre hybrydy tak się nie popisują. Na razie nic nie pokażę, bo wszystko siedzi w ziemi i nic nie widać. Wysiałem jeszcze na wodę 5 szt tak doświadczalnie i potrzymam na wodzie aż nie wypuszczą listka, bo tak też można i się sprawdza.
Wyjaśniło się z tą podzieloną cebulą, okazało się, że to 4-ty 'Red Lion', zawieruszony na wiosnę, a że się podzielił i nie wykwitł, nie miałem pojęcia co to jest...
Jak przystało latem mocno wybarwiony 4 kwiaty ciut mniejsze od tych zimą, ale cebula wymęczona przez wełnowce, więc prawie wszystko w normie...
Niezawodny Jawel, vel Jewel, vel Jevel z takimi nazwami spotykałem się od lat na blogach i forach, więc czas zrobić z tym porządek i nazwać go 'Jewel'
Przewaga takiej nazwy na dzień dzisiejszy, więc trzeba się dostosować...
Też 'bidula' dostała za swoje od wełnowców, ale już się zbiera w sobie, wypuściła 4 nowe liście, ale mam wątpliwości czy wykwitnie w następnym sezonie, bo cebula zmalała, i może mieć kłopoty z nowym kwitnieniem. Cieszmy się tym co dzisiaj :
Tylko 3 kwiaty, ale zaznaczona 'półpełność' i chyba 'jego - mościa' tak w jednym miejscu jeszcze nie opisywałem, więc:
- cecha charakterystyczna 'Jewela' to niechętne zasypianie i tendencja do wznoszenia białych smukłych, półpełnych kwiatów ku górze
- czysto białe kwiaty z ostro zakończonymi płatkami, nie zawsze półpełne, niekiedy też z woskowym połyskem
- kwiaty średniej wielkości - grupa 'Diamond' 12 - 16 cm.
- gardziel zielonkawa zakończona bordową koronką, ostro kontrastującą z całością
- wytwarza pylniki, ale rzadko kiedy słupek zdolny do przyjęca pyłku, z reguły jako tepal środkowych płatków (części okwiatu są niezróżnicowane)
- wyhodowany przez Miyake Nursery 1995 (Japonia), zarejestrowany przez Zabo Plants BV 1996.
- charakterystyczny delikatny czysty zapach...
Sprawdziłem jak wyglądał pęd i pąk zimą i co ?
Widocznie ten typ tak ma, słabsze te przebarwienia, ale są i to trzeba sobie wbić do głowy i zapamiętać ... (mówię do siebie... )
Wyjaśniło się z tą podzieloną cebulą, okazało się, że to 4-ty 'Red Lion', zawieruszony na wiosnę, a że się podzielił i nie wykwitł, nie miałem pojęcia co to jest...
Jak przystało latem mocno wybarwiony 4 kwiaty ciut mniejsze od tych zimą, ale cebula wymęczona przez wełnowce, więc prawie wszystko w normie...
Niezawodny Jawel, vel Jewel, vel Jevel z takimi nazwami spotykałem się od lat na blogach i forach, więc czas zrobić z tym porządek i nazwać go 'Jewel'
Przewaga takiej nazwy na dzień dzisiejszy, więc trzeba się dostosować...
Też 'bidula' dostała za swoje od wełnowców, ale już się zbiera w sobie, wypuściła 4 nowe liście, ale mam wątpliwości czy wykwitnie w następnym sezonie, bo cebula zmalała, i może mieć kłopoty z nowym kwitnieniem. Cieszmy się tym co dzisiaj :
Tylko 3 kwiaty, ale zaznaczona 'półpełność' i chyba 'jego - mościa' tak w jednym miejscu jeszcze nie opisywałem, więc:
- cecha charakterystyczna 'Jewela' to niechętne zasypianie i tendencja do wznoszenia białych smukłych, półpełnych kwiatów ku górze
- czysto białe kwiaty z ostro zakończonymi płatkami, nie zawsze półpełne, niekiedy też z woskowym połyskem
- kwiaty średniej wielkości - grupa 'Diamond' 12 - 16 cm.
- gardziel zielonkawa zakończona bordową koronką, ostro kontrastującą z całością
- wytwarza pylniki, ale rzadko kiedy słupek zdolny do przyjęca pyłku, z reguły jako tepal środkowych płatków (części okwiatu są niezróżnicowane)
- wyhodowany przez Miyake Nursery 1995 (Japonia), zarejestrowany przez Zabo Plants BV 1996.
- charakterystyczny delikatny czysty zapach...
Sprawdziłem jak wyglądał pęd i pąk zimą i co ?
Widocznie ten typ tak ma, słabsze te przebarwienia, ale są i to trzeba sobie wbić do głowy i zapamiętać ... (mówię do siebie... )
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Ło matko odnośnie raportu... Wizja zostania babcia widzę że się zbliża. Mam nadzieję że nie będzie szkaradne i się mi upiecze PS mi się nie spieszy do bycia babcią widziałeś moje dzieci jeszcze mi daleko do tego
A nowe kwitnienia zawsze cieszą miło jak coś na koniec sezonu jeszcze zaskoczy człowieka
A nowe kwitnienia zawsze cieszą miło jak coś na koniec sezonu jeszcze zaskoczy człowieka
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
...te pierwsze pikowane już wychylają pierwsze listki, takie to nic, a potrafi cieszyć...
Nie wiem co się stało, ale zapodziała się gdzieś moja cierpliwość... Jak sobie pomyślę ile jeszcze trzeba czekać na efekt eksperymentu to... lepiej nic nie mówić (już mnie korciło żeby rzucić mięsem)
Te późno letnie kwitnienia w pełni:
Trochę kwiaty sfatygowane, ale ważne że cebula kwitnie ...
Jewel mizernie, ale też się stara:
Pewnie się zastanawiacie dlaczego uparłem się pokazywać takie zbiorcze sesje. Otóż wychodzi na to, że oszczędzam na przesyle u 'Fotosika', bo inaczej chcąc je wszystkie pokazać, pewnie zabrakło by mi limitu...
No nie, wpuszczam Was w maliny...mam konto 'Premium' i nie wiem jak bym się starał miesięcznego limitu nie wyczerpię, tak mi się podoba i już...
No dobra idę szukać mojej cierpliwości, bo jak zacznę ujawniać wszystkie moje tajemnice, to jeszcze się potwierdzi teza, że szczerość, to najpiękniejsza forma ... głupoty
Nie wiem co się stało, ale zapodziała się gdzieś moja cierpliwość... Jak sobie pomyślę ile jeszcze trzeba czekać na efekt eksperymentu to... lepiej nic nie mówić (już mnie korciło żeby rzucić mięsem)
Te późno letnie kwitnienia w pełni:
Trochę kwiaty sfatygowane, ale ważne że cebula kwitnie ...
Jewel mizernie, ale też się stara:
Pewnie się zastanawiacie dlaczego uparłem się pokazywać takie zbiorcze sesje. Otóż wychodzi na to, że oszczędzam na przesyle u 'Fotosika', bo inaczej chcąc je wszystkie pokazać, pewnie zabrakło by mi limitu...
No nie, wpuszczam Was w maliny...mam konto 'Premium' i nie wiem jak bym się starał miesięcznego limitu nie wyczerpię, tak mi się podoba i już...
No dobra idę szukać mojej cierpliwości, bo jak zacznę ujawniać wszystkie moje tajemnice, to jeszcze się potwierdzi teza, że szczerość, to najpiękniejsza forma ... głupoty
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2806
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Andrzeju piekne te letnie kwitnienia, szczegolnie czerwony mi sie podoba bo ma taki energetyczny kolorek.
Co do cierpliwosci to kup sobie kilka storczykow, te potrafią dopiero przećwiczyć człowiekowi cierpliwosc
Proszę o poprawną pisownię(regulamin). Iwona
Co do cierpliwosci to kup sobie kilka storczykow, te potrafią dopiero przećwiczyć człowiekowi cierpliwosc
Proszę o poprawną pisownię(regulamin). Iwona
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Kurcze ale myślę, że i tak efekt ekspertu będzie szybciej widoczny niż ja faktycznie zostanę babcią
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
No i się ochłodziło, koniec narzekania na upały, pozwalam narzekać na chłody...
Wreszcie normalna pogoda o tej porze roku
Ale ja nie o tym, popatrzcie na siewki z maja tego roku:
Przez 4 miesiące urosły tak, że aż mnie zastanawiają, dużo słońca i owszem, ale silne geny 'Clowna' i chyba jeszcze silniejsze 'Herculesa', robią swoje. Ciekawe jakie cechy dominujące przyjmie siewka, a zapowiada się wspaniale, bo już przegoniła wszystkie zeszłoroczne...
A raczej przegoniły, bo jest ich 7 sztuk.
Chciałbym, żeby te z eksperymentu dostały takiego 'kopa', ale zbożne życzenia dzionek coraz krótszy i do wiosny będą wegetować a nie rosnąć. Te dodatkowo wysiane na wodę bardzo dobrze sobie radzą i też już przegoniły te pikowane wcześniej:
Czas na pikowanie do ziemi, bo zacznie im brakować składników pokarmowych i zaczną marnieć, wszak nie mają za wiele zapasów w zarodniku...
Być może te wcześniej pikowane teraz ruszą szybciej, a te późniejsze stracą trochę czasu na ukorzenianie i się wyrówna,
Właśnie, zobaczymy co lepiej... bo jak mówią 'doskonałość to ciągły rozwój'...
A jak u Was z cebulami, czas na nie, przesuszać i spać, Moje już wszystkie przeniesione z pod włókniny pod folię, żeby na nie nie padało i sukcesywnie te w suchym podłożu przenoszone do piwnicy... i będzie 2-3 miesiące spokoju, a raczej oczekiwania na nowy sezon.
A w między czasie zrobię remanent, żeby wiedzieć ile tego i jakie to..., chociaż już na 'oko' widać, że cebule ucierpiały z powodu 'wełnowców'
Ale co mi tam, uważam, że każdy problem ma rozwiązanie, jeśli nie ma rozwiązania - nie ma problemu...
Wreszcie normalna pogoda o tej porze roku
Ale ja nie o tym, popatrzcie na siewki z maja tego roku:
Przez 4 miesiące urosły tak, że aż mnie zastanawiają, dużo słońca i owszem, ale silne geny 'Clowna' i chyba jeszcze silniejsze 'Herculesa', robią swoje. Ciekawe jakie cechy dominujące przyjmie siewka, a zapowiada się wspaniale, bo już przegoniła wszystkie zeszłoroczne...
A raczej przegoniły, bo jest ich 7 sztuk.
Chciałbym, żeby te z eksperymentu dostały takiego 'kopa', ale zbożne życzenia dzionek coraz krótszy i do wiosny będą wegetować a nie rosnąć. Te dodatkowo wysiane na wodę bardzo dobrze sobie radzą i też już przegoniły te pikowane wcześniej:
Czas na pikowanie do ziemi, bo zacznie im brakować składników pokarmowych i zaczną marnieć, wszak nie mają za wiele zapasów w zarodniku...
Być może te wcześniej pikowane teraz ruszą szybciej, a te późniejsze stracą trochę czasu na ukorzenianie i się wyrówna,
Właśnie, zobaczymy co lepiej... bo jak mówią 'doskonałość to ciągły rozwój'...
A jak u Was z cebulami, czas na nie, przesuszać i spać, Moje już wszystkie przeniesione z pod włókniny pod folię, żeby na nie nie padało i sukcesywnie te w suchym podłożu przenoszone do piwnicy... i będzie 2-3 miesiące spokoju, a raczej oczekiwania na nowy sezon.
A w między czasie zrobię remanent, żeby wiedzieć ile tego i jakie to..., chociaż już na 'oko' widać, że cebule ucierpiały z powodu 'wełnowców'
Ale co mi tam, uważam, że każdy problem ma rozwiązanie, jeśli nie ma rozwiązania - nie ma problemu...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
To mówisz, że trzeba je już kłaść "lulu" i spać. Moja szalona właśnie wypuszcza kolejnego liścia, więc chyba jeszcze nie jest śpiąca
Trzymam kciuki za wszystkie Twoje siewki. Ciekawe jaka ilość wyjdzie Ci podczas remanentu
Trzymam kciuki za wszystkie Twoje siewki. Ciekawe jaka ilość wyjdzie Ci podczas remanentu
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Marta, to co napisałem dotyczy hybryd, które w przewadze są udziałem w naszych kolekcjach. Stare odmiany rządzą się trochę odmiennymi prawami i raczej same ustalają sobie czas spoczynku. Twoja jeśli dalej chce rosnąć to jej pozwól. jak już nie będzie się nic działo to przesusz podłoże i do ciemnicy o chłodzie i głodzie...na dwa miesiące
Podejrzewam, że jeszcze u nich potrwa wegetacja do listopada. Trzeba obserwować i reagować...
W przypadku mojego 'Amarylisa Belladonny' (ten właściwy, a nie uzurpator) to się całkiem pogubiłem i nie wiem o co mu chodzi. W połowie września ruszył z wegetacją a stał cały sezon i nic się nie działo. Teraz będę musiał załatwić mu miejscówkę na parapecie, gdzie jak wiadomo ciasno i pędzić go przez całą zimę w liście. Przestawiło mu się i wywija odwrotnie jak w książkach piszą ... i bądź tu mądry
Podejrzewam, że jeszcze u nich potrwa wegetacja do listopada. Trzeba obserwować i reagować...
W przypadku mojego 'Amarylisa Belladonny' (ten właściwy, a nie uzurpator) to się całkiem pogubiłem i nie wiem o co mu chodzi. W połowie września ruszył z wegetacją a stał cały sezon i nic się nie działo. Teraz będę musiał załatwić mu miejscówkę na parapecie, gdzie jak wiadomo ciasno i pędzić go przez całą zimę w liście. Przestawiło mu się i wywija odwrotnie jak w książkach piszą ... i bądź tu mądry
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Moja cebula tak samo wypuszcza liście po całym lecie spania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Rzadko tutaj zostawiam komentarz, ale nie sposób nie podziwiać Twojej pasji i zapału do tych roślin. Prezentujesz piękne kwiaty zwartnic i nie tylko, właściwie przez cały rok, na okrągło coś się u Ciebie dzieje Mam nadzieję, że doczekam wyników Twoich eksperymentów
Moje zwartnice dość posłusznie zbierają się do snu. Troszkę się podsuszą i mogę zamykać sezon
Moje zwartnice dość posłusznie zbierają się do snu. Troszkę się podsuszą i mogę zamykać sezon
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- sauromatum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1707
- Od: 18 maja 2010, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Powiem Tobie, że siewki można trzymać w kąpieli wodnej właściwie miesiącami i przeżyją to Jedynym problemem jest to, że liście które rosły w takich warunkach zasychają częściowo po posadzeniu do ziemi Ja już wiele eksperymentów robiłem z siewkami i naprawdę czasem trzeba się bardzo postarać żeby je uśmiercić
Trzymam kciuki za Twoje siewki
A na wełnowca chyba pisałem Tobie co jest dobre Walcz z nim ponieważ on w trakcie zimowania wchodzi głębiej pod łuski i będzie żerował na młodych liściach (i kwiatach) wewnątrz cebuli powodując ich deformacje lub nawet gnicie cebul od środka.
Trzymam kciuki za Twoje siewki
A na wełnowca chyba pisałem Tobie co jest dobre Walcz z nim ponieważ on w trakcie zimowania wchodzi głębiej pod łuski i będzie żerował na młodych liściach (i kwiatach) wewnątrz cebuli powodując ich deformacje lub nawet gnicie cebul od środka.
Re: Moje Hippeastrum (Zwartnice) w domu i ogrodzie.
Monika, a wybierasz się gdzieś na dłużej... Jak ja mam nieodpartą ochotę doczekać wyników eksperymentu, to Ty tym bardziej go doczekasz... taka młoda, bo w moim pojęciu wszystkie kobiety są młode, tylko niektóre - młodsze ...
2-3 lata nie ma różnicy... ( u mnie już ma )
No i śliczne dzięki za pochwały, czuję się wyróżniony...
Karolu, no i znów się czegoś nauczyłem. Twoja uwaga o siewkach w wodzie cenna, bo wydawało mi się, że sama woda to za mało żeby siewki sobie radziły na dłuższą metę...
Co do wełnowców, sukcesywnie moje cebule, te przesuszone lądują już w piwnicy i na dobranoc traktuję wszystkie a zwłaszcza te z liśćmi 'Mospilanem' mając nadzieję że układowo-systemiczna właściwość preparatu podziała też od środka na te 'gagatki'...
Ten Twój polecany - nie mogę go upolować po sklepach Może trochę mało się staram mając ten stosowany, który póki co się sprawdza.
Unikam firm wysyłkowych. bo mam ich dość z tymi ich notorycznymi przekrętami.. ( za karę wszystkim się dostaje, bo stracone zaufanie procentuje na wszystkie)...
2-3 lata nie ma różnicy... ( u mnie już ma )
No i śliczne dzięki za pochwały, czuję się wyróżniony...
Karolu, no i znów się czegoś nauczyłem. Twoja uwaga o siewkach w wodzie cenna, bo wydawało mi się, że sama woda to za mało żeby siewki sobie radziły na dłuższą metę...
Co do wełnowców, sukcesywnie moje cebule, te przesuszone lądują już w piwnicy i na dobranoc traktuję wszystkie a zwłaszcza te z liśćmi 'Mospilanem' mając nadzieję że układowo-systemiczna właściwość preparatu podziała też od środka na te 'gagatki'...
Ten Twój polecany - nie mogę go upolować po sklepach Może trochę mało się staram mając ten stosowany, który póki co się sprawdza.
Unikam firm wysyłkowych. bo mam ich dość z tymi ich notorycznymi przekrętami.. ( za karę wszystkim się dostaje, bo stracone zaufanie procentuje na wszystkie)...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków