Grubosz - Crassula cz.5
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19121
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Może coś z korzeniami albo/i nieprawidłowe podlewanie, podłoże.
Na pewno wszystkie grubosze potrzebują południowego parapetu.
Jaką ilością wody podlewasz, jak często? Ile dajesz nawozu, jakiego w jakiej dawce, jak często.
Takie informacje podawaj od razu...
Sukulenty w okresie wegetacji wymagają obfitszego podlewania, a nie skąpego.
Na pewno wszystkie grubosze potrzebują południowego parapetu.
Jaką ilością wody podlewasz, jak często? Ile dajesz nawozu, jakiego w jakiej dawce, jak często.
Takie informacje podawaj od razu...
Sukulenty w okresie wegetacji wymagają obfitszego podlewania, a nie skąpego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Dostaje z ćwierć litra wody jak już ziemia (ze żwirkiem oczywiście) dobrze przeschnie, zwykle co jakieś 2 tygodnie a nawóz w płynie chyba Florovit do sukulentów albo Biopon do kaktusów, nie jestem pewny, bo stosuję je zamiennie przy każdym podlewaniu w ilości 2ml na 1/4l wody wedle etykiety. Dziwne jeszcze to, że te opadłe liście wyglądały dość zdrowo. Teraz spróbuję go trochę częściej podlewać, bo już nic innego nie przychodzi mi do głowy.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19121
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Co to za aptekarskie podlewanie. Przy podłożu gdzie ziemia do żwirku jest 1:1 i mniej możesz spokojnie namaczać w misce z wodą, zwłaszcza gdy trzymasz na gorącym południowym parapecie. Jeśli chodzi o częstotliwość to u mnie na wschodniej wystawie podłoże przesycha już po paru dniach. Krótko za rzadko podlewasz o tej porze roku i roślina gubi część liści.
Druga sprawa, nawozu dawaj połowę zalecanej dawki - producenci zawyżają stężenie oraz co drugie podlewanie.
Sprawdź jednak jeszcze korzenie, tak na wszelki wypadek ale osobiście stawiam na błędne podlewanie.
Druga sprawa, nawozu dawaj połowę zalecanej dawki - producenci zawyżają stężenie oraz co drugie podlewanie.
Sprawdź jednak jeszcze korzenie, tak na wszelki wypadek ale osobiście stawiam na błędne podlewanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
No ja często jestem dość dokładny i niedawno też usłyszałem podobne stwierdzenie od sąsiada przy podlewaniu borówek. Co do rośliny to po ostatnim podlaniu zgubiła resztę liści. Przyglądając się jej stwierdzam takie srebrzyste miejsca na niektórych listkach i łodygach, niektóre łodygi stały się bardziej miękkie, gnije czy co. Nie wiem co to za choróbsko i z czego może wynikać, ale los tej rośliny jest już przesądzony i nawet wolę nie mieć jej w pobliżu mojego dorodnego starego grubosza. Tak czy inaczej Hummel?s Sunset to jakaś bardziej problematyczna i wrażliwsza odmiana grubosza od tej, którą mam od lat i z sukcesem uprawiam. Oto to cudo
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19121
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Dopóki jest zielone, dopóki jest szansa że może przeżyje. W każdym razie musi mieć zdrowy system korzeniowy, więc pozostaje sprawdzić stan korzeni. Gałązki, które są podejrzane odetnij i posyp sproszkowanym węglem. Daj w jasne stanowisko, lekko cieniując.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Czerwiec minął u mnie pod znakiem suszy i nieznośnego słońca. Wszelkie burze i opady omijały miasto szerokim łukiem. W lipcu pod tym względem jest lepiej, tzn. od czasu do czasu coś spadnie z nieba. Poprzedni miesiąc wymęczył rośliny na balkonie: mimo ponad 3-tygodniowego cieniowania od połowy maja poparzył gruboszom liście. Na pocieszenie po lipcowym lekkim ochłodzeniu wyszły kolory, których nie spodziewałam się przed końcem sierpnia. Najbardziej spektakularnie prezentuje się hummel's sunset i gollum skinny finger
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19121
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Nie rozumiem, nie podlewałaś przez ten czas gruboszy?
Ja w tym okresie regularnie i obficie podlewam i tylko raz u jednego na początku czerwca parę liści popaliło, bo odwlekłem jedno podlanie.
Ja w tym okresie regularnie i obficie podlewam i tylko raz u jednego na początku czerwca parę liści popaliło, bo odwlekłem jedno podlanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Podlewałam obficie dwa razy w tygodniu wieczorami. Poza kilkoma oparzeniami i zrzucaniem od czasu do czasu starszych liści, nic im nie dolega. Po młodszych widać, że ładnie idą w pieńki. Oberwały tylko estetycznie i to nie wszystkie. Co ciekawe słońce w ogóle nie poparzyło żadnej variegaty (Solana, Tricolor, Lemon&Lime).
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Ja w takie upały podlewam bardzo często, a małe sadzonki jakie mam nawet codziennie, bo im ziemia przesycha w momencie.
Fajnie się wybarwiły... ;)
Pozdrawiam,
Artur
Fajnie się wybarwiły... ;)
Pozdrawiam,
Artur
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19121
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Tak wygląda kilka moich:
Crassula 'Blue Waves'
Crassula ovata 'Hummel's Sunset'
Crassula ovata 'Red Horn Tree'
Crassula ovata 'Gollum'
Crassula ovata 'Variegata'
Crassula 'Blue Waves'
Crassula ovata 'Hummel's Sunset'
Crassula ovata 'Red Horn Tree'
Crassula ovata 'Gollum'
Crassula ovata 'Variegata'
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Oglądając Wasze Crassule, mam wrażenie, że moja ma za dużą doniczkę ? 9 cm - co Wy na to, proszę o opinie.
Mam jeszcze odwieczne pytanie, dlaczego bez przerwy tworzy odrosty i nie kwitnie.
Mam jeszcze odwieczne pytanie, dlaczego bez przerwy tworzy odrosty i nie kwitnie.
Pozdrawiam:)
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2883
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Norbert76, piękne okazy (horn przez jedno "o"). Dzięki, poprawiłem/N.
Ja się właśnie przymierzam do pierwszego formowania moich.
Mam kilka odmian, jedne większe, inne mniejsze (minima, variegata, hummels sunset, gollum, itp.)
Po przycięciu wrzucę fotki.
Ja się właśnie przymierzam do pierwszego formowania moich.
Mam kilka odmian, jedne większe, inne mniejsze (minima, variegata, hummels sunset, gollum, itp.)
Po przycięciu wrzucę fotki.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19121
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - Crassula cz.5
Jeśli chodzi o wielkość doniczki wg mnie jest ok. Moja rośnie w kaktusiarce z innymi sukulentami, więc miejsca ma więcej. Co ciekawe wydaje mi się, że lepiej rośnie niż w pojedynczej mniejszej doniczcce.Ekspresja pisze:Oglądając Wasze Crassule, mam wrażenie, że moja ma za dużą doniczkę ? 9 cm - co Wy na to, proszę o opinie.
Mam jeszcze odwieczne pytanie, dlaczego bez przerwy tworzy odrosty i nie kwitnie.
Jeśli chodzi o pytanie drugie, falcata podobno trudno kwitnie w warunkach domowych. Moją mam od ponad 10 lat i fakt miała różne okresy, ale jest prawidłowo zimowania i nigdy nie kwitła. Ale też nie tworzy odrostów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta