Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Chorób odglebowych powodujących przewężenie szyjki łodygi jest kilka;
-zgnilizna pierścieniowa - pojawiają się wodniste szarozielone plamy, łodyga się przewęża i zasycha.
-rizoktonioza- na szyjce tworzą się lekko wklęsłe, suche brunatne plamy, wyraźnie odgraniczone od zdrowej tkanki. Rośliny więdną a nad przewężeniem pojawiają się korzonki przybyszowe.Można ograniczyć chorobę podlewaniem tiofanatem metylowym (topsin) lub mankozebem ( acrobat lub curzateM). Albo mieszaniną tych preparatów.
- zgorzel podstawy łodygi- tuż nad powierzchnią na łodydze tworzą się brunatne lub czarne plamy, wklęsłe, pojawiają się pęknięcia i bardzo charakterystyczne , widoczne gołym okiem czarne punkciki. Źródłem choroby to zakażona gleba lub nasiona. Podlewać preparatem zawierającym mancozeb (acrobat, curzate M).
Jest jeszcze furazyjne więdnięcie (tę chorobę już wykluczyliśmy) i furazyjna zgorzel szyjki- dotyczy upraw w substracie.
-zgnilizna pierścieniowa - pojawiają się wodniste szarozielone plamy, łodyga się przewęża i zasycha.
-rizoktonioza- na szyjce tworzą się lekko wklęsłe, suche brunatne plamy, wyraźnie odgraniczone od zdrowej tkanki. Rośliny więdną a nad przewężeniem pojawiają się korzonki przybyszowe.Można ograniczyć chorobę podlewaniem tiofanatem metylowym (topsin) lub mankozebem ( acrobat lub curzateM). Albo mieszaniną tych preparatów.
- zgorzel podstawy łodygi- tuż nad powierzchnią na łodydze tworzą się brunatne lub czarne plamy, wklęsłe, pojawiają się pęknięcia i bardzo charakterystyczne , widoczne gołym okiem czarne punkciki. Źródłem choroby to zakażona gleba lub nasiona. Podlewać preparatem zawierającym mancozeb (acrobat, curzate M).
Jest jeszcze furazyjne więdnięcie (tę chorobę już wykluczyliśmy) i furazyjna zgorzel szyjki- dotyczy upraw w substracie.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Nie wiem niestety co z nimi jest nie tak. To mój trzeci rok z pomidorami. Wcześniej nie miałam problemów. Liscie im zżółkły (szczególnie dolne) kwiatki które kwitly usychają i mają też poskrecane liście.
Bardzo proszę o pomoc i radę co mam z nimi robić. Nie wiem zupełnie co im może być.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Chyba już wszystko zjadły, co tam miały do zjedzenia. Kwiatki , jeśli nie ma oznak pleśni to się pewnie nie zapylily . Potrzasalas nimi mocno? Ale skoro któryś rok już uprawiasz pomidory to chyba o tym wiesz.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Gieniu. Kwiatki zapylalam betoksenem. Czyli uważasz że za mało nawozu mają? Codziennie je podlewam magiczną siłą 1 łyżeczka na 10 litrów wody. Myślałam że wystarczy. Dodam tylko że tak wygląda tylko kilka krzaków reszta wygląda bardzo zdrowo.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Balbinko, czy te marne krzaczki to ta sama odmiana? Czy to są różne odmiany. bo różne odmiany mają różne wymagania. W nawożeniu to nie bardzo Ci pomogę, bo u nas stosujemy tylko i wyłącznie pod warzywa obornik na działce . Może roślina sama zrzuca kwiatki, no bo jakie może być inne wytłumaczenie, jeśli masz dobre wietrzenie, szarej pleśni nie ma i betokson nie zadziałał?
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
To są różne odmiany. To mój trzeci rok z pomidorkami ale pierwszy raz spotkałam się z czymś takim. Zastanawiam się nawet czy to przypadkiem nie jest wpływ zimnego maja u nas w tym roku. Myślałam też nad tym czy nie za dużo podlałam ale z drugiej strony takich samych odmian są piękne krzaki i takie marne jak na zdjęciach. Nie mam pojęcia co się dzieje. Dlatego też bardzo proszę mądrzejszych i bardziej doświadczonych o pomoc.
-- 3 cze 2020, o 13:45 --
Dodam że na wszelki wypadek wczoraj podlałam je tylko połowę tego co zwykle a dzisiaj zastanawiam się co robić i czy w ogóle je podlewać.
-- 3 cze 2020, o 13:45 --
Dodam że na wszelki wypadek wczoraj podlałam je tylko połowę tego co zwykle a dzisiaj zastanawiam się co robić i czy w ogóle je podlewać.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Nie podlewaj codziennie, nie ma takiej potrzeby, pomidory tego nie potrzebują. Lepiej podlać raz na 4 - 5 dni ale solidnie, by woda dotarła głęboko do wszystkich korzeni, niż chlapać codziennie i zwilżać podłoże.. Niepotrzebnie tylko robi się wilgoć, oszczędzisz sobie pracy.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
No własnie się zastanawiam czy nie problem jest w tym, że jednak za często je podlewam tylko czy z drugiej strony te które mają naprawdę piękne krzaki nie ucierpią. 6 już usunęłam z foliaka bo były w bardzo złym stanie kilka jeszcze mam takich jak na zdjęciach które zamieściłam więc bardzo się boję żeby już innym nic się nie stało.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Pewien youtuber mówił, że liście zwinięte do góry to oznaka przenawożenia... To by sie zgadzało z tym twoim podlewaniem. Ja w okresie deszczowym podlewalem raz na 5 dni... Czystą wodą...Balbina72 pisze:No własnie się zastanawiam czy nie problem jest w tym, że jednak za często je podlewam tylko czy z drugiej strony te które mają naprawdę piękne krzaki nie ucierpią. 6 już usunęłam z foliaka bo były w bardzo złym stanie kilka jeszcze mam takich jak na zdjęciach które zamieściłam więc bardzo się boję żeby już innym nic się nie stało.
Gieniu, według twojego opisu pasuje najbardziej rizoktonioza, faktycznie pojawiaja sie korzonki. W każdym razie nie zaszkodzi zastosować coś na grzyba. Dziękujęgienia1230 pisze:Chorób odglebowych powodujących przewężenie szyjki łodygi jest kilka; [...].
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1979
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Balbina 72, przy takim częstym podlewaniu z nawozami to następne i następne 6 wyniesiesz. Podlej solidnie, tak, żeby gleba głęboko przemiękła i żeby korzenie długo szły za nią w dół. W ten sposób wymusza się na roślinie głębokie ukorzenianie się. Kiedy następne podlanie? Reguły tu nie ma, trzeba grzebnąć pod krzaczkiem po kilku dniach i sprawdzić wilgotność. Podlać znów solidnie czy jeszcze poczekać dzień, dwa? Lekkie przesuszenie jest lepsze niż nadmierne podlewanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Z tym zwijaniem liści ( liściozwój) to jest różnie;
-jeśli liście zwijają się jak łódeczki, nie ma żadnych plam, cętek to jest reakcja rośliny na sucho i gorąco, broni się przed utratą wody. To nie żadna choroba.
-jeśli liście są ciemnozielone, zwijają się odwrotnie jak łódeczki, tworzą się tzw baranie rogi - skręcają się w dół, robią się bąble to świadczy o przenawożeniu
- zwijanie się liści może oznaczać też raka bakteryjnego, ale wtedy zmiany chorobowe są też na łodygach.
-jeśli liście zwijają się jak łódeczki, nie ma żadnych plam, cętek to jest reakcja rośliny na sucho i gorąco, broni się przed utratą wody. To nie żadna choroba.
-jeśli liście są ciemnozielone, zwijają się odwrotnie jak łódeczki, tworzą się tzw baranie rogi - skręcają się w dół, robią się bąble to świadczy o przenawożeniu
- zwijanie się liści może oznaczać też raka bakteryjnego, ale wtedy zmiany chorobowe są też na łodygach.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 199
- Od: 22 maja 2018, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.19
Mam w foliaku podlewanie kropelkowe i tak szczerze to głupio się przyznać ale nie mam pojęcia co jaki czas i ile mam je podlewać żeby było dobrze. Tak jak pisałam we wcześniejszym poście podlewalam je codziennie i dodawalam magiczną siłę 1 łyżeczkę na 10 l wody. Bardzo proszę o pomoc jak je dokarmiac i podlewać żebym nie miała już takich problemów.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Agnieszka.
Agnieszka.