Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
No właśnie średnio liczę, ale są żywe,więc może dałoby się z nimi coś zrobić. Kusi mnie ten spartan.
A jeszcze mam pytanie.
Kupiłam w szkółce porzeczkoagrest na pniu. Niestety usechł,żal mi bo go chciałam. Coś odbija od korzenia - czego się mogę spodziewać że mi wyrośnie? Rozumiem że na drzewko oryginalne nie mam już szans?
A jeszcze mam pytanie.
Kupiłam w szkółce porzeczkoagrest na pniu. Niestety usechł,żal mi bo go chciałam. Coś odbija od korzenia - czego się mogę spodziewać że mi wyrośnie? Rozumiem że na drzewko oryginalne nie mam już szans?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 946
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
Pewnie podkładka porzeczka złota.
Będziesz miała na czym szczepić.
Będziesz miała na czym szczepić.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2423
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2423
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
Asia trening czyni mistrza.
Jak zaczynałam to też mi się przyjęło jedno szczepienie.
Jak zaczynałam to też mi się przyjęło jedno szczepienie.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2423
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
Asia niech siedzi bo jak rozwiniesz to zaszkodzisz temu
zrazowi co się przyjął . A po drugie to jeszcze czas ,może jeszcze
ruszy. Drzewu to nie zaszkodzi że będzie siedział. Takie moje zdanie,
ale może ktoś coś zwiększym doświadczeniem...
zrazowi co się przyjął . A po drugie to jeszcze czas ,może jeszcze
ruszy. Drzewu to nie zaszkodzi że będzie siedział. Takie moje zdanie,
ale może ktoś coś zwiększym doświadczeniem...
-
- 50p
- Posty: 90
- Od: 1 gru 2020, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
Dokładnie zostawić zraz u mnie po 2 miesiącach zaczoł wypuszczać dlatego usuwam dopiero jak uschnie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
Dołączając się do całej dyskusji, czy możecie mi powiedzieć czy obecny czas jest właściwym do okulizowania "żywym oczkiem" siewki gruszy ulęgałki? Chciałbym poeksperymentować bowiem znalazłem piękną siewkę, na której planuje zrobić wiele szczepień różnych odmian. Mam zamiar prowadzić ją wysoko i zrobić dwa piętra owocowe. Pierwsze z gruszkami japońskimi a drugie klasycznymi.
Obecnie gałązki poziome pierwszego poziomu są przycięte i grubości około 1/1.5 cm średnicy. Planowałem zaokulizować w tym momencie a całość przenieść z łąki do siebie w okresie jesiennym. Poniżej siewka mająca około 3 lat i około 2.5 m wysokości.
Dziękuję za rady!
GK
Obecnie gałązki poziome pierwszego poziomu są przycięte i grubości około 1/1.5 cm średnicy. Planowałem zaokulizować w tym momencie a całość przenieść z łąki do siebie w okresie jesiennym. Poniżej siewka mająca około 3 lat i około 2.5 m wysokości.
Dziękuję za rady!
GK
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 13 maja 2015, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
Z tego co wiem to okulizuje się w lipcu.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2423
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
Maj ,czerwiec - żywym oczkiem .
Lipiec, sierpień - śpiącym oczkiem.
Żywe oczko rusza w tym samym roku a śpiące wiosną następnego roku.
Nie próbowałam jeszcze okulizować żywym oczkiem. Muszę odkopać
zrazy i obejrzeć w jakim są stanie .
W sumie to wszystkie odmiany szczepione w marcu już ruszyły, zaczęły
też ryszać szczepienia za korę . Ale skoro mam jeszcze zrazy to
zawsze to jakeś nowe doświadczenie.
Lipiec, sierpień - śpiącym oczkiem.
Żywe oczko rusza w tym samym roku a śpiące wiosną następnego roku.
Nie próbowałam jeszcze okulizować żywym oczkiem. Muszę odkopać
zrazy i obejrzeć w jakim są stanie .
W sumie to wszystkie odmiany szczepione w marcu już ruszyły, zaczęły
też ryszać szczepienia za korę . Ale skoro mam jeszcze zrazy to
zawsze to jakeś nowe doświadczenie.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
Hmm, więc może lepiej zaczekam do śpiącego, i przesadzę do siebie na przyszłą wiosnę. Teraz ją wzmocnię nawozem, i okulizację zrobię w lipcu. Teraz pytanie czy lepiej zrobić ją na przewodniku by wyrosła nowa gałąź, czy może na gałęziach już uformowanych od ich wierzchniej strony by stworzyły niby podparcie dla nowego szczepu? Myślę w tym kontekście o wytrzymałości przyszłej gałęzi z owocem. Dałbym jej więc czas, by przetrwała zimę niestresowana przesadzaniem, a wziąłbym ją szczepioną w przyszłym roku w marcu. Co sądzicie?
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2423
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. 4
Rób na gałęziach. Jak zrobisz na przewodniku to musisz potem
ściąć przewodnik nad szczepieniem.
Zrobiłam kiedyś szczepienie za korę na przewodniku i chociaż
się przyjęło to nie chciało rosnąć. Miało być drzewko wieloodmianowe
a jest jedna odmiana bo musiałam ściąć całe drzewko nad szczepieniem.
Dwa lata stało w miejscu i wypuszczało jedynie trochę liści.
W tej chwili zaszczepiona odmiana rośnie bardzo ładnie.
Ruszyła oczywiście dopiero jak ścięłam drzewko.
A jak zrobisz na gałęzi to trzeba ściąć gałąź tuż za szczepieniem.
Ale to na wiosnę jak będziesz miał pewność że się przyjęło.
ściąć przewodnik nad szczepieniem.
Zrobiłam kiedyś szczepienie za korę na przewodniku i chociaż
się przyjęło to nie chciało rosnąć. Miało być drzewko wieloodmianowe
a jest jedna odmiana bo musiałam ściąć całe drzewko nad szczepieniem.
Dwa lata stało w miejscu i wypuszczało jedynie trochę liści.
W tej chwili zaszczepiona odmiana rośnie bardzo ładnie.
Ruszyła oczywiście dopiero jak ścięłam drzewko.
A jak zrobisz na gałęzi to trzeba ściąć gałąź tuż za szczepieniem.
Ale to na wiosnę jak będziesz miał pewność że się przyjęło.