Dżdżownice kalifornijskie! hodowla i inne zagadnienia
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
O... A jaka jest prawda odnośnie kawy niby dawać, ale czytałem że zakwasza, a kalifornijki nie tolerują kwaśnego podłoża (nie wiem czy to prawda) co innego herbata każde źródło mówi że jest ok
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Mięsa nie wrzucam, bo przyciąga szczury i muchy, zresztą dżdżownice chyba nie rozłożą mięsa.
Fusy z kawy i cytrusy wrzucam, ale staram się nie przesadzać z ilością i nie zauważyłem żeby to szkodziło.
Fusy z kawy i cytrusy wrzucam, ale staram się nie przesadzać z ilością i nie zauważyłem żeby to szkodziło.
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 16 lip 2015, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Witam,
Po dogłębnym przeanalizowaniu tego wątku i zebraniu wszystkich porad odnośnie stworzenia własnego 'worm city' podzielę się swoim rozwiązaniem ( a za jakiś czas poinformuję, czy całe przedsięwzięcie się opłaciło ) Z racji, iż próżno szukać w Polsce 'gotówców', a ceny tych importowanych są odstraszające warto spróbować na własną rękę.
Oto i mini galeria:
Zdjęcie numer jeden przedstawia całość systemu. Po kolei idąc najniższy pojemnik z kranikiem to element, który zbiera ciecz, nazwaną przez niektórych jako ?czarne złoto? ? jest bo biohumus, który również można kupić w sklepach a który używany przy podlewaniu mocno stymuluje rośliny do wzrostu oraz użyźnia glebę. Powyżej pojemnika wraz z dziurkami ale zabezpieczony włókniną, powinien blokować ewentualną przedostanie się dżdżownik do najniższego pojemnika oraz który powinien ewentualnie gromadzić humus w postaci przerobionej przez dżdżownice. Dwa ostatnie pojemniki to nazwijmy ?serce; całego systemu. Dwa pojemniki takie jak na zdjęciu numer dwa. Z największymi otworami bodaj fi6 czy 7mm. W jednym z nich jest obecnie pryzma grubości ok. 20cm (zdjęcie numer 4) gdzie mamy odpowiednią mieszankę kompostu starej trawy co najmniej pół rocznej oraz obierki z ziemniaków, kapusty, banany, podgniłe jabłka etc. Reasumując co znajdzie się w ogrodzie oraz co się ostatnie z obierania z kuchni. Akurat tutaj eksperymentuje, bo nie wiem co im będzie smakowało. Do całej pryzmy po tygodniowym podlewaniu w celu uzyskania odpowiedniej wilgotności, dotarła gromada 500 szt. dżdżownic. Całość nakryta szmatą (zdjęcie 3) w celu utrzymywania wilgotności jest delikatnie zraszana wodą właśnie by pryzma utrzymywała stała wilgotność.
Na tą chwilę jak podglądam dżdżownice to od czasu do czasu jakaś pojawi się na górze pryzmy, ale ani zbiorniku poniżej ani tym bardziej na szmacie nie pojawiają się więc wnioskuję iż rozpoczęły proces prefabrykacji odpadów na jakże pożądany humus.
Kosztorys: 4 plastikowe kastry budowlane to koszt ok. 80 złotych, dżdżownice z licencjonowanej hodowli to z transportem ok. 45 pln. Kranik to wydatek kolejnych 10 złotych a więc całkowity koszt to ok. 140 złotych.
Zakładając że koszt biohumus z półek sklepowych czy internetowych to wydane 30/40 złotych, więc myślę że warto spróbować zwłaszcza, że ?paliwo? d;a dżdżownic znajdzie się w każdej kuchni, ogrodzie ?W późniejszym okresie poinformuję o rozwoju sytuacji w moim ?worm city?
pozdrawiam,
Po dogłębnym przeanalizowaniu tego wątku i zebraniu wszystkich porad odnośnie stworzenia własnego 'worm city' podzielę się swoim rozwiązaniem ( a za jakiś czas poinformuję, czy całe przedsięwzięcie się opłaciło ) Z racji, iż próżno szukać w Polsce 'gotówców', a ceny tych importowanych są odstraszające warto spróbować na własną rękę.
Oto i mini galeria:
Zdjęcie numer jeden przedstawia całość systemu. Po kolei idąc najniższy pojemnik z kranikiem to element, który zbiera ciecz, nazwaną przez niektórych jako ?czarne złoto? ? jest bo biohumus, który również można kupić w sklepach a który używany przy podlewaniu mocno stymuluje rośliny do wzrostu oraz użyźnia glebę. Powyżej pojemnika wraz z dziurkami ale zabezpieczony włókniną, powinien blokować ewentualną przedostanie się dżdżownik do najniższego pojemnika oraz który powinien ewentualnie gromadzić humus w postaci przerobionej przez dżdżownice. Dwa ostatnie pojemniki to nazwijmy ?serce; całego systemu. Dwa pojemniki takie jak na zdjęciu numer dwa. Z największymi otworami bodaj fi6 czy 7mm. W jednym z nich jest obecnie pryzma grubości ok. 20cm (zdjęcie numer 4) gdzie mamy odpowiednią mieszankę kompostu starej trawy co najmniej pół rocznej oraz obierki z ziemniaków, kapusty, banany, podgniłe jabłka etc. Reasumując co znajdzie się w ogrodzie oraz co się ostatnie z obierania z kuchni. Akurat tutaj eksperymentuje, bo nie wiem co im będzie smakowało. Do całej pryzmy po tygodniowym podlewaniu w celu uzyskania odpowiedniej wilgotności, dotarła gromada 500 szt. dżdżownic. Całość nakryta szmatą (zdjęcie 3) w celu utrzymywania wilgotności jest delikatnie zraszana wodą właśnie by pryzma utrzymywała stała wilgotność.
Na tą chwilę jak podglądam dżdżownice to od czasu do czasu jakaś pojawi się na górze pryzmy, ale ani zbiorniku poniżej ani tym bardziej na szmacie nie pojawiają się więc wnioskuję iż rozpoczęły proces prefabrykacji odpadów na jakże pożądany humus.
Kosztorys: 4 plastikowe kastry budowlane to koszt ok. 80 złotych, dżdżownice z licencjonowanej hodowli to z transportem ok. 45 pln. Kranik to wydatek kolejnych 10 złotych a więc całkowity koszt to ok. 140 złotych.
Zakładając że koszt biohumus z półek sklepowych czy internetowych to wydane 30/40 złotych, więc myślę że warto spróbować zwłaszcza, że ?paliwo? d;a dżdżownic znajdzie się w każdej kuchni, ogrodzie ?W późniejszym okresie poinformuję o rozwoju sytuacji w moim ?worm city?
pozdrawiam,
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Moje po kokonowym boomie się trochę uspokoiły, mimo że znowu mogłam zauważyć kokonki pomiędzy grudkami wpół zjedzonych warstw, maluchy które się wylęgły szaleją aż mlaszcze.
2 dni temu dostały na górę na zachętę zmoczone kartony i prezencik w postaci zleżałego końskiego obornika który znalazłam na spacerze (akurat starczyło na równą grubą warstwę).
Ale zdaje mi się coś że muszę dać jakieś szmatki na sam spód pojemnika i porobić więcej dziurek bo mało co wody ubywa z głównego pojemnika.
2 dni temu dostały na górę na zachętę zmoczone kartony i prezencik w postaci zleżałego końskiego obornika który znalazłam na spacerze (akurat starczyło na równą grubą warstwę).
Ale zdaje mi się coś że muszę dać jakieś szmatki na sam spód pojemnika i porobić więcej dziurek bo mało co wody ubywa z głównego pojemnika.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Witajcie
Wszystkim robaczki się mnożą, a u mnie prawie "wyginęły"...
Dżdżownice z wiadra zniknęły nie ma żadnej... a w pojemniku jest ich marna garstka nie wiem o co chodzi może coś mi je wyjadło ale co...a może uciekły nie rozumiem...
Zastanawiam się jeszcze nad kanibalizmem ponieważ w wiaderku miałem ich mniej i jedzenia też miały mniej z kolei w pojemniku fakt faktem trochę mi się ich potopiło bo otworki się pozapychały (już to naprawiłem) ale pojemnik był większy więcej jedzenia i dżdżownic z kolei widać też młode na 100% dżdżownice nie jakieś tam robaki więc nie miały tragedii i rozmnażały się.
Jeszcze miesiąc temu pojemniki aż huczały od szelestu robaczków a dziś cisza...
Ma ktoś jakiś pomysł?
Wszystkim robaczki się mnożą, a u mnie prawie "wyginęły"...
Dżdżownice z wiadra zniknęły nie ma żadnej... a w pojemniku jest ich marna garstka nie wiem o co chodzi może coś mi je wyjadło ale co...a może uciekły nie rozumiem...
Zastanawiam się jeszcze nad kanibalizmem ponieważ w wiaderku miałem ich mniej i jedzenia też miały mniej z kolei w pojemniku fakt faktem trochę mi się ich potopiło bo otworki się pozapychały (już to naprawiłem) ale pojemnik był większy więcej jedzenia i dżdżownic z kolei widać też młode na 100% dżdżownice nie jakieś tam robaki więc nie miały tragedii i rozmnażały się.
Jeszcze miesiąc temu pojemniki aż huczały od szelestu robaczków a dziś cisza...
Ma ktoś jakiś pomysł?
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
A pojemnik gdzie był ustawiony, na dworze? jeśli tak to mogło im nie pasować np za gorąco, za mokro, no i jedzenie nie takie/ lub podpleśniałe, jeśli nie było szczelnie zamknięte to mogły się myszy ugościć ale to byś widział korytarze.
Moje pokochały natomiast prezent od swojej pani i pałaszują aż miło i to wszystkie pokolenia, cieniutkie glizdki które wcześniej widziałam przy wpisie podwoiły swoją wielkość i nabrały już różowiutkiego kolorku , także naocznie mogę stwierdzić że obecnie będzie ich z kilkaset .
Mam zamiar je wpuścić do kompostownika na dworze ale to dopiero na wiosnę, bo muszę uszczelnić dno kompostownika przed kretami, bo znalazły drogę do stołówki.
Moje pokochały natomiast prezent od swojej pani i pałaszują aż miło i to wszystkie pokolenia, cieniutkie glizdki które wcześniej widziałam przy wpisie podwoiły swoją wielkość i nabrały już różowiutkiego kolorku , także naocznie mogę stwierdzić że obecnie będzie ich z kilkaset .
Mam zamiar je wpuścić do kompostownika na dworze ale to dopiero na wiosnę, bo muszę uszczelnić dno kompostownika przed kretami, bo znalazły drogę do stołówki.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Korytarzy nie widziałem zresztą to w sumie 3 miesięczna hodowla materiału mało to i gdzie tu korytarze kopać ale na ok tydzień wyniosłem je z jednego garażu do drugiego takiego wolno stojącego (myszki mogły tam być choć ja nie zauważyłem, a jestem raczej wyczulony) wiec może wtedy... sam nie wiem
Z tego co czytam po forum i nie tylko to raczej spełniam wymagania (pomijam małe podtopienie)
Zastanawiam się czy te co zostały się rozmnożą czy już kupować nową rodzinkę w sumie młode było widać może będzie ok
Z tego co czytam po forum i nie tylko to raczej spełniam wymagania (pomijam małe podtopienie)
Zastanawiam się czy te co zostały się rozmnożą czy już kupować nową rodzinkę w sumie młode było widać może będzie ok
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 2 lip 2014, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norymberga, Niemcy
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Witam, ja od niedawna zaczelam sie interesowac hodowla dzdzownic kalifornijskich. Przeczytalam wszystkie wpisy na tym forum a takze wiele innych artykulow na ten temat. I jako, ze jestem w goracej wodzie kapana, to bardzo sie na to nakrecilam. Juz przygotowuje lokum i zbieram odpadki, i jeszcze w tym tygodniu zamowie pierwsze stadko
Od dwoch lat jestem szczesliwym uzytkownikien ogrodka dzialkowego i szukajac najlepszego nawozu dla moich roslin trafilam na informacje o dzdzownicach. Cos mi sie zdaje, ze to bedzie moja druga pasja - obok uprawy tykw, na punkcie ktorych zwariowalam Jako, ze sezon na tykwy pomalu juz sie konczy to teraz będę dogladac nowej hodowli, a w przyszlym roku moje tykwy dostana pozywny nawoz
Moja wiedza na razie jest tylko teoretyczna wiec na pewno będę potrzebowala rady doswiadczonych osob i...licze na was
Od dwoch lat jestem szczesliwym uzytkownikien ogrodka dzialkowego i szukajac najlepszego nawozu dla moich roslin trafilam na informacje o dzdzownicach. Cos mi sie zdaje, ze to bedzie moja druga pasja - obok uprawy tykw, na punkcie ktorych zwariowalam Jako, ze sezon na tykwy pomalu juz sie konczy to teraz będę dogladac nowej hodowli, a w przyszlym roku moje tykwy dostana pozywny nawoz
Moja wiedza na razie jest tylko teoretyczna wiec na pewno będę potrzebowala rady doswiadczonych osob i...licze na was
-
- 50p
- Posty: 86
- Od: 16 lip 2015, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Dorota trzymam kciuki za start kompostownika! Ja tez stosunkowo niedawno wystartowałem z dżdżownicami ;) i każdy dzień to nowa nauka. Miejmy nadzieję, ze już w nowym sezonie 2016 będziemy mieli czym nawozić i wspierać nasze ogrody i działki... u mnie historia i doświadczenie jest bardzo krótkie bo poza lektura forum i innych internetowych rewelacji to dopiero od dwóch tygodni posiadam swoje 'worm city' i ... tylko obserwuję pryzmę i nawilżam... dopiero wczoraj sprzedawca dżdżownic poinformował mnie ze nie powinienem podlewać częściej niż raz na tydzień, więc chyba trochę 'przedobrzyłem' :/ ale co ważne poza kilkoma sztukami dżdż które spadły do zbiornika gdzie gromadzi się płyn, więcej znaków życia nie zaobserwowałem czyli albo populacja padła/utopiła się (pytanie czy zapach nie poinformowałby mnie o tym fakcie ) tudzież dżdżownice pracują nad przerobieniem całego żarełka...
powodzenia w prowadzeniu hodowli dżdżownic kalifornijskich 4all ;)
powodzenia w prowadzeniu hodowli dżdżownic kalifornijskich 4all ;)
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Jakby się potopiły oj to by "pachniało" .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 12 lut 2013, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: górny śląsk
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Jak oddzielacie wermikompost od całości. W necie sa filmiki jak to przesiewać, ale tam kompost jest suchy, a ja w pojemnikach mam dosyć mocno mokry. Nie uda mi się przesiać. Mogę spróbować go wysuszyć, ale czy dżdżownicom to nie zaszkodzi? Rok temu wybierałem je ręcznie, ale żal mi tych najmniejszych białych i jaj - bo ich nie wybiorę z kompostu i zginą. aha nie trzymam ich na pryźmie tylko w plastikowych pojemnikach w garażu
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 955
- Od: 8 sie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Witam
Proszę o podanie powiedzmy listy 10 produktów za którymi robaczki szaleją
bo przecież każde zwierzątko ma swoje ulubione papu jeść można wszystko ale lubi się przeważnie konkretne rzeczy...
Proszę o podanie powiedzmy listy 10 produktów za którymi robaczki szaleją
bo przecież każde zwierzątko ma swoje ulubione papu jeść można wszystko ale lubi się przeważnie konkretne rzeczy...
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 12 lut 2013, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: górny śląsk
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Moje uwielbiają arbuza, melona, zielonego ogórka