SEZON różany 2008

Zablokowany
Gosia i konewka
50p
50p
Posty: 85
Od: 17 cze 2008, o 23:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Bardzo ciekawa strona - dzięki... :uszy Też mam Otella na swej liście 'Ściganych'Też mam Otella na swej liście 'Ściganych'. Trochę opis odbiega od moich wyobrażeń, ten wątek pędu który tarmosząc się na wietrze może oderwać kawałek skóry :lol: Ale zapach kusi, hm...?
Małgosia
"Szczęście to jest coś takiego, co mnoży się wówczas kiedy się je dzieli."
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Bardzo lubię tą stronkę, ładne zdjęcia, no i facet ciekawie pisze, czego przykładem Othello :D
Mnie zszokowała informacja o jego wielkości, ale pocieszam się, że to raczej w Polsce niemożliwe :wink:
U mnie rok po posadzeniu, jest nadal malutki, a sadzone równocześnie z nim Heritge i Abraham... radzą sobie swietnie. Faktycznie, to chyba kapryśna i nieprzewidywalna odmiana :twisted:

A wracając do strony, to jak przegladam tamte zdjęcia, to chciałabym wszystkie te odmiany :lol:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Małgosia z konewką pisze:
oliwka pisze:Dla zafascynowanych Othellem, poczytajcie sobie tu, jak macie chęć :D
Bardzo ciekawa strona - dzięki... :uszy Też mam Otella na swej liście 'Ściganych'Też mam Otella na swej liście 'Ściganych'. Trochę opis odbiega od moich wyobrażeń, ten wątek pędu który tarmosząc się na wietrze może oderwać kawałek skóry :lol: Ale zapach kusi, hm...?
Małgosia
:shock: :shock: :shock: co takiego :shock: ?
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

:shock: :shock: :shock: co takiego :shock: ?[/quote]

".it can send up huge shoots 12 feet tall that won't bloom till the next year, whipping in the wind with thorns that can remove skin!"

Jego pędy mogą wystrzelić w górę na 12 stóp, nie zakwitną do następnego roku ale targane wiatrem mogą porządnie pokaleczyć."


(Przekład swobodny, proszę się nie czepiać ;)


12 stóp to prawie trzy i pół metra... ;:24
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Andrzeju, Ty wczoraj kupiłeś Othello, czy ma dużo drobnych kolców na łodyżkach? Widziałam wczoraj w ogrodniczym Othello, ale miała tyle kolców, że aż mnie to zaskoczyło. No i pąki takie wąsate. Twoja też tak ma?
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Nie przyglądałem się jej zbyt dokładnie. Obejrzę ją jak wróce do domu.

A jeśli już podajemy linki to natknąłem się ostatnio na taki:
http://www.roses.net.webhost.pl/

I jest tu też Othello:
http://www.roses.net.webhost.pl/?p=90
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Dzięki, Andrzeju, znam tę stronkę - jest sporo ciekawych opisów. Sprawdź, proszę z bliska te kolce, bo ciekawa jestem, czy tak ma (czasami zdarzają się pomyłki w ogrodniczych i mogli źle opisać odmianę).
Gosia i konewka
50p
50p
Posty: 85
Od: 17 cze 2008, o 23:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Oj Andrzej... noooo dobra... lekko mnie poniosło z tym tłumaczeniem z przymrużeniem oka :D - ale Otello to w sumie groźny gość był :wink: A każda (prawie) róża ma kolce, więc cóż się dziwić. Jest to dla mnie cenna informacja - miałam zamiar zasadzić szekspirowskiego Bohatera w okolicy ogrodzenia. Ostatnio przelazł mi w tym miejscu nieproszony podchmielony pan... Takie sprzyjające dla przechodniów miejsce 'na skróty'. Szkoda tylko,że czas wzrostu róży długi i może zostac zadeptane... Pomyślę...

Wspaniale rosnącego i obsypanego kwieciem krzewu!!! Liczę na refleksje...

Małgosia
"Szczęście to jest coś takiego, co mnoży się wówczas kiedy się je dzieli."
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Małgosiu, to może przy ogrodzeniu jakąś rugosę, np. Hansa?
Rośnie do 1,5 - 2 metrów, pięknie kwitnie, pachnie, gęsta, kolczasta, mrozoodporna, niewymagająca.
Będzie zaporą dla panów...
Kolor ciemnoróżowo-purpurowy, jaśniejszy niż u Othella.
Wydaje mi się, że austinki to nie najlepsza propozycja na ochronne żywopłoty
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Gosia i konewka
50p
50p
Posty: 85
Od: 17 cze 2008, o 23:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Rugosa rośnie przy ogrodzeniu po przeciwnej stronie, (ostra skarpa i nieaktrakcyjne sąsiedztwo), no i kwitnie mi dość skąpo, ale... zgadzam się, że jest mi wielką przyjaciółką. Myśłam więc o róży nieco bardziej obsypaniej kwieciem. Dodam, że jest to miejsce wyeksponowane i aż prosi się o coś ładnego.
Dziękuję słonecznie :)
"Szczęście to jest coś takiego, co mnoży się wówczas kiedy się je dzieli."
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Post »

Hansa jest obsypana kwieciem :D
A brałaś pod uwagę Rosarium Uetersen? Kwitnienie ciągłe, masa kwiatów, dużo bocznych kolczastych pędów.
Chłop przez nią nie przelezie :mrgreen:
Ona niby pnąca, ale u mnie i innych też, cosik nie chce się piąć i rośnie krzaczasto.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Gosia i konewka
50p
50p
Posty: 85
Od: 17 cze 2008, o 23:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

To jest myśl! Próbuję o niej poczytać ale dzieciska mi włażą na głowę. Z szybkiego/krótkiego rekonesansu - dla mnie BOMBA :D Pobuszuję w Twoim ogrodzie, by ją popodziwiać. Napotkałam wiadomość, że jest odporna na choróbska. To cudownie DUżY plus. Wczoraj rozpoczęłam walkę z czarną plamistością... Hansa, coś nie mogę namierzyć...
Serdeczności,
Małgoś
"Szczęście to jest coś takiego, co mnoży się wówczas kiedy się je dzieli."
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Chciałam zapytać posiadaczy Duftwolke czy powtarza kwitnienie, bo czytałam zupełnie rozbieżne informacje na ten temat. Od - że powtarza regularnie do - że powtarza sporadycznie. A jak jej odporność na czarna plamistośc?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Zablokowany

Wróć do „Róże”