Strelicja (Strelizia) - pielęgnacja, problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
ryska
100p
100p
Posty: 141
Od: 1 lis 2011, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

dzisiaj się dopatrzyłam, że to może nie przez przesuszenie a może przez tarczniki odpadła najmłodsza łodyżka.. ;:145 proszę, napiszcie, że strelicji wyrosną nowe liście i dalej będzie rosła.. ;:202
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Co rozumiesz pod pojęciem "łodyga"?
Strelicja nie ma typowej łodygi. Ma podziemne kłącze, które nią jest.
Jeśli odpadł liść z ogonkiem, to pewnie wyrośnie następny. Zastanów się jednak, dlaczego roślina je traci.
Awatar użytkownika
ryska
100p
100p
Posty: 141
Od: 1 lis 2011, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Bardzo dziękuję za odpowiedź - odpadł liść z ogonkiem. Wczoraj zrobiłam przegląd i niestety chyba to tarcznik;/ mało tego jest, więc może spróbuje dzisiaj podziałać domowymi sposobami. Fajnie, że wyrośnie nowy listek, bo już myślałam, że moja strelicja nie będzie rosła.
Saththa
50p
50p
Posty: 65
Od: 21 sty 2014, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Dzien dobry ;)

Na początek muszę przyznać, że znalezienie mi tego wątku trochę mi zajęło bo musiałam szukać na piechotę bo wyszukiwarka po raz kolejny mnie zawiodła... coś robię nie tak.... Ale widok Waszych kwitnących OKAZÓW wszystko mi wynagrodził:)

Ja swoją roślinę przywiozłam z wakacji w maju;) miała jakieś 15 cm :)


Do tej pory myślałam, ze ma się nawet całkiem znośnie ale wydaje mi się, ze się przeliczyłam po obejrzeniu całego wątku i wszystkich zdjęć. Czekam az się zrobi cieplej bo (jak się dowiedziałam) musze ją przesadzić :) Bo ziemia jest coraz wyżej, ze się tak wyrażę....


oto ona:

Zdjęcie przekłamuje trochę kolory...


A sama roslina jest dziwnie "zbita" hmm

Obrazek

Obrazek

Chętnie będę zaglądać :)

POzdrawiam
Awatar użytkownika
ryska
100p
100p
Posty: 141
Od: 1 lis 2011, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Cześć Wam :wit
Saththapiękna roślinka. Ja mam problem z moją strelicją - została zaatakowana przez tarcznika. Czy ktoś walczył już z tymi robalami na strelicji? Jaka metoda byłaby najlepsza?
Pozdrawiam!
Saththa
50p
50p
Posty: 65
Od: 21 sty 2014, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

ryska dziękuję :)

A co do robala nie pomogę... bo nawet nie wiem co to :D ale idę się dokształcić ;)



EDIT - tarcznik wygląda okropnie... Mam andzieję, ze uda Ci się go pozbyć. Polecają pałeczki insektycyd + nawóz. Takie pałeczki stosowałam jak mi Jakarande mącznik (prawdopodobnie) zaatakował i muszę przyznac ze zadziałały. Ale Tarcznik i Strelicja nie mam pojęcia. Muszą się mądrzejsi wypowiedzieć :)
Awatar użytkownika
ryska
100p
100p
Posty: 141
Od: 1 lis 2011, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Hej! potrzebuje pomocy z moją strelicją. po wypsikaniu roślinki domowym sposobem na tarczniki niestety zaczęły więdnąć wszystkie liście;/ 2 liście już musiałam odciąć a reszta ma się coraz gorzej;( czy jak wszystkie liście odpadną to czy roślina wytworzy nowe? Proszę o poradę jak mogę pomóc roślince żeby przeżyła.
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Już od kilku dni to podejrzewałem, ale nie chciałem zapeszać. Dziś już jestem pewien że moja strelicja będzie kwitła ;-)
Wyhodowana z nasiona które wykiełkowało w styczniu 2009r. Potrzebowała 5ciu lat choć to dopiero w ostatnim roku zaczęła wypuszczać wielgachne liście w tempie jeden na miesiąc i regularnie się pozbywać najstarszych.

Takie zdjęcie wrzuciłem tutaj 28 stycznia 2009 szczęśliwy że coś wykiełkowało:
Obrazek

Oczywiście pochwalę się kwiatem choć to jeszcze jakieś 5 tygodni.
Saththa
50p
50p
Posty: 65
Od: 21 sty 2014, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Gratuluję i zazdroszczę :) Musi być teraz wielka :) I z niecierpliwością (pewnie jak i Ty) czekam na efekty kwitnienia

Tak mniej więcej jakie ma teraz rozmiary? Bo w 2009r rozmiarem nie powalała a fajnie by było zobaczyć porównanie
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Jutro zrobię zdjęcie. Nie jest szczególnie duża. Ma bez doniczki jakieś 60cm.
Saththa
50p
50p
Posty: 65
Od: 21 sty 2014, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

No rzeczywiście spodziewałam się przynajmniej 1 metra po opisach i zdjęciach tutaj :)

Chociaż jak tak sięgnę pamięcią to wydaje mi się, ze na wakacjach te kwitnące nie były takie wielkie...

Musi być jej dobrze ;:3
pEtr
500p
500p
Posty: 573
Od: 18 cze 2008, o 01:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zach. Małopolska

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

Ja sam nie spodziewałem się że taka mała roślina zechce kwitnąć.
Tutaj w całej okazałości na oknie:
Obrazek

A tak wygląda sam pączek.

Obrazek
Saththa
50p
50p
Posty: 65
Od: 21 sty 2014, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Strelicja - tajniki uprawy

Post »

pEtr Piekny kwiat ;) A jakie liście i jaki korzenie takie bulwy wystają ;:oj Wielka radość patrzeć jak tak z nasionka :)



sara44 pisze:Co trzeba zrobić, żeby Strelicja zakwitła? Może ktoś mi doradzi co trzeba zrobić.
Parę stron wcześniej podane zostało jak wygląda "sprawdzona" uprawa.
bialy_ibis pisze:Mój rajski kwiat kolejny raz kwitnie. Tego roku ma 4 kwiaty. Oto jak wygląda uprawa:

LATO
- całe lato roślina spędza na południowym balkonie,
- umiejscowiona jest w rogu balkonu (dwie ściany), by uchronić liście przed postrzępieniem przez wiatr,-
- w czasie lata stare liście ulegają faktycznie poparzeniu przez słońce, ale młode już nie,
- roślina nie stoi pod dachem, także jest naturalnie podlewana przez deszcz, a także obmywane są i nawilżane w ten sposób jej liście,
- gdy przez dłuższy czas nie pada podlewam ją odstaną wodą z kranu,
- by zapobiec zalaniu korzeni roślina nie posiada spodka w którym mogła by się gromadzić woda, stoi po prostu na sklejce, która umożliwia odpływ wody,
- gdy liście zaczynają się zwijać, a ich czubki brązowieć zraszam liście rośliny wieczorem,
- gdy nie ma jeszcze kwiatów odżywiam ją nawozem płynnym. "guano" Zielony Dom, wszystkie odżywki w pałeczkach są niestety nic nie warte,
- podlewam ją średnio co drugi dzień, gdy nie pada,
- roślina kwitnie dopiero wówczas gdy doniczka jest już za ciasna, korzenie wychodzą na wierzch, a doniczka jest po prostu rozsadzana przez roślinę!!! Tak ma być!!! Przesadza się ją rzadko, nie częściej niż raz na dwa lata. Najlepiej do tej samej doniczki otrzepując korzenie ze starej ziemi.
- gdy roślina zaczyna kwitnąć zmieniam jej nawóz na "Rośliny kwitnące" Pokon

JESIEŃ
- roślina kwitnie pod koniec lata, początek jesieni kiedy jest wniesiona do domu,
- co tydzień jest podlewana wspomnianym nawozem do roślin kwitnących,
- początkowo znajduje się na oknie południowym, potem gdy wciąż kwitnie wnoszona jest głębiej do mieszkania,
- jeżeli roślina znajduje się w słońcu jej liście ulegaja skróceniu, są szerokie i żywozielone, po przeniesieniu w miejsce bardziej odsłonięte od słońca liście stają się wydłużone i wąskie, a ich kolor staje się ciemnozielony,

ZIMA
- po przekwitnieniu ograniczam nawożenie i zmieniam je na "guano",
- roślina znajduje się z dala od bezpośredniego słońca,
- w ogrzewanym, suchym mieszkaniu może zostać zaatakowana przez misecznika, wowczas należy zastosować odpowiedni środek dolistny, a dla pewności jeszcze nim podlać, zabieg powtórzyć po 2 tygodniach,
- roślina jest podlewana tylko raz na tydzień, dopiero gdy przeschnie ziemia, jeżeli w spodku zgromadziła się woda, wylewam ją,

WIOSNA
- roślina trafia na południowe okno by ją zahartować przed wyniesieniem na balkon,
- wynoszę ją na balkon gdy minie niebezpieczeństwo przymrozków i dopiero wówczas zwíększam częstotliwość nawożenia,

Mam nadzieję, że te wskazówki Wam pomogą :-D
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”